Strona 1 z 2
nasza Koka zostawiła nas -pozostał ból i rozpacz
Napisane:
6 maja 2008, o 20:31
przez koka
Miesiąc temu odeszła nasza 15 letni sznaucerka średnia Koka,zostawiła po sobie straszny bol i cierpienie,dom opustaszał,nikt nas nie wita,jest pusto i smutno .Dopiero teraz moge coś napisać.Wierzę ze w psim niebie jes Jej tak dobrze jak było u nas.Nasi czworonożni członkowie rodzin żyją za krótko!!!!!!!
Napisane:
6 maja 2008, o 21:44
przez Diana S
Przykro mi.....
Napisane:
7 maja 2008, o 15:43
przez Spanielu$Koczka
Uwierz, że w psim niebie Koka ma o wiele lepiej. Wyobraź sobie, że biega po trawce i kica po kwiatkach. Bardzo mi przykro
Trzymaj się (*)
Pozdrawiamy: Marta z Koką (imienniczką Twojej suni)
Napisane:
7 maja 2008, o 15:46
przez Julinia
Przykro mi
Napisane:
7 maja 2008, o 16:02
przez Olusi@
Przykro mi...
(*)
Napisane:
7 maja 2008, o 16:16
przez Veroonica
Przykro mi bardzo...
Napisane:
7 maja 2008, o 20:24
przez koka
dzieki wszystkim za wsparcie, ale jeszcze jest cięzko!!!
Napisane:
8 maja 2008, o 14:15
przez Olusi@
koka napisał(a): ale jeszcze jest cięzko!!!
Ja też nie mogę się pogodzić z zaginięciem Wąsatka
Napisane:
11 maja 2008, o 12:53
przez Ewka
Napisane:
11 maja 2008, o 14:29
przez Gość
W domu są jej zdjęcia ,wczoraj skośiliśmy trawę w ogrodzie i pokazały się żółte kółka wypaloneJ trawy :siusiu: bo na końcu Jej dni pozwalaliśmy zalatwiac sie w ogrodzie,czas mija a ciągle zdażaja sie takie niesamowite zdarzenia przypominające ze BYŁA i jej juz niema.Ale juz jest coraz lepiej ,przecie nigdy o niej nie zapomnę.
Czy mozna tak kochac psa ????Nawet nam wyrzuty ze juz szukam nowego członka naszej rodziny!!!
Napisane:
11 maja 2008, o 14:32
przez koka
Oczywiście powyższy post to ja Koka ,zapomniałam sie zalogować!!!!! ha ha
Napisane:
11 maja 2008, o 18:58
przez psychophaze
Oj przykro...
;*
Na pewno jest jej teraz dobrze
Napisane:
14 maja 2008, o 12:38
przez Anita
Bardzo mi przykro - trzymaj się - jej jest tam dobrze , a i tak zawsze będzie w twoim serduszku.
Napisane:
18 cze 2008, o 08:40
przez Sissy
Koka,przykro mi....Znam ból po odejściu ukochanej istotki,małego serduszka....Przeżyłam śmierć mojej kruszynki....Ty też dasz radę
(*) (*) (*) (*) dla twojej Koki
Napisane:
23 lip 2008, o 09:39
przez sonia&puzelek
Przykro mi
:(
To dla koki [*] [*] [*] [*]
Napewno w psim niebie jest jej dobrze.