Byłaś serca biciem.....wiosną, zimą, życiem.......

przez **dusikon** 17 cze 2009, o 16:05

Biedne maleństwo :cry:

A ci ,,lekarze" powinni się wstydzić.....
Jak można być tak bezdusznym...
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)
zapaliam tyle wieczek ile lat alma byla z nami

**Szukasz czegoś dla swojego pupila?**

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.

przez **violaa** 19 cze 2009, o 15:16

Otrzymałam tyle pocieszajacych słów, tyle otuchy, wsparcia....tylko co z tego.
Dziś rozpoczęłam wakacje. Wstawiłam piękne kwaty do wazonów i jestem sama w pustym domu.Teraz mogłabym cały wolny czas poświęcić Almie. Niestety......
Dzieci chcą nowego psa. Nie....nie umiałabym. Porównywanie i wyrzuty, poczucie "zdrady" A moze tylko teraz tak myślę.

Tęsknię przeogromnię za moją ryżawką i nic tego nie zmieni........

przez **dusikon** 19 cze 2009, o 16:28

,,Nowy" pies wypełnił by pustkę....
Alma Cię kochała i zawsze kochać będzie a jeśli się kogoś kocha chce by ta osoba była szczęśliwa...Ty nie jesteś szczęśliwa,wiem że to żle zabrzmi ale powinnaś zacząć żyć od nowa bez Almy...Może z innym pieskiem,Moim zdaniem ona by tego chciała,byś wzieła nowego psiaka może uratowała go z życia w schonisku.
Ale to twoja decyzja
(*)

przez **Tęczova** 20 cze 2009, o 20:51

Boże, bardzo Ci współczuję

Strasznie przykro mi się zrobiło jak to przeczytałam...
Trzymaj się.

przez **violaa** 21 cze 2009, o 08:09

To już tydzień.
Słyszę ją, czuję.......

Dziwię się tylko, że nikt nie przybiega do kuchni gdy otwierana jest lodówka, nikt nie reaguje na ranny budzik, włosów do sprzątania coraz mniej......
Tęsknię przeogromnie

przez **zeberka161** 22 cze 2009, o 14:20

violu trzymaj sie.

Tyle co ty zrobilas dla almy przez caly ten czas to naprawde duzo.
i ona pewnie jest ci za to bardzo wdzieczna.

musisz nauczyc sie zyc na nowo.

przez **@ Tuśka @** 24 cze 2009, o 17:00

dla Almy [*]
Trzymaj się Violu...

przez **violaa** 28 cze 2009, o 20:27

To już dwa tygodnie......
Przez tydzień mnie nie było ( wycieczka ). Nawet Paryż mnie nie cieszył. Nikt mnie w domu nie witał jak zawsze.......

przez **violaa** 29 cze 2009, o 23:07

tysiące zdjęć, miliony wspomnień........
nie myślałam, że to aż tak będzie bolało:(

śpij maleńka..........

przez **violaa** 30 cze 2009, o 20:08

W dziale powitań....spadamy, tu na to nie pozwolę......

W lokalnej gazecie swoim listem wywołałam burzę. " Lekarze", którzy mi nie pomogli zrzucają winę na mnie: że źle leczyłam psa, że nie mieli obowiazku, ze zdobycie środka graniczy z cudem.......
Śmieszą mnie te chore argumenty. Zawsze Alma była dla mnie najważniejsza. Nigdy nie liczyłam się z kosztami jej leczenia- była członkem rodziny.
Zdanie, że gdybym leczyła ją u jednego z nich a Alma zamiast po teczowym moście biegałaby dziś po prawdziwym boli najbardziej.

Dom jest pusty, nikt mnie nie wita, nie usmiecha się, nie prosi o jedzenie, nie rzuca piłki do zabawy, nie gramoli się na kolana w najmniej oczekiwanej chwili.......

ech, życie:(

przez **Chita** 1 lip 2009, o 14:38

trzym sie. trzeba żyć dalej. Alma na pewno nie chciałaby żebyś była nieszczęśliwa

(*)(*)(*)

przez **Sissy** 1 lip 2009, o 18:11

Violu,kochana,trzymaj się.
Żadne słowa nie są w stanie wyrazić Twojego bólu,cierpienia,złości na ,,lekarzy''. Tak bardzo mi przykro. Nie poddawaj się i bądź silna-właśnie dla Almy.

przez **violaa** 2 lip 2009, o 21:27

nie potrafię być silna. ( a zawsze jestem)......wciąż płaczę............tak bardzo mi jej brakuje.....

(

przez **violaa** 5 lip 2009, o 21:01

trzy ciężkie tygodnie........i wciąż tak bardzo boli ta wielka tęsknota

Dziś o mocznicy wiem już tak dużo. Mam świadomość swoich błędów. Ale to wiem dziś. Nieświadomie bagatelizowałam pierwsze objawy.Np. notoryczny kamień nazębny- jeden z sygnałów ( a ja kupiłam BEAPHAR) i cieszyłam się głupia, ze pomaga. Wiem też, ze nie powinnam podawać jej w tym stanie kroplówek ( rozrzedzałam krew).........
I tak naprawdę, to całe zycie źle ją karmiłam.....
Wszystko to oczywiście robiłam nieświadomie. Zawsze chciałam dla Almy jak najlepiej. Moja niewiedza i ślepa miłość spowodowały, że już jej nie ma....

Wiem jedno.....wtedy gdy była, była szczęśliwa......szkoda, że tak krótko....

przez **dariak15** 8 lip 2009, o 09:07

Bardzo mi przykro z powodu Almy

(*)(*)

Byłaś serca biciem.....wiosną, zimą, życiem.......

Sklep Psiaki.pl

Kto przegląda forum