Mały promyczek radości...
Napisane:
17 paź 2009, o 12:01
przez Sissy
Dzisiaj odszedł mój chomik. Wspaniały, tak mądry. Kochany.
(*)
Dla wszystkich ogonków,a także tych bezogoniastych- (*)
Re: Mały promyczek radości...
Napisane:
17 paź 2009, o 15:18
przez NOMOSDAG
jeśłi odchodzi nasz przyjaciel - boli bardzo, serce pęka i zastanawiamy się jak mamy dalej życ
...
wstaje kolejny dzień a śwait wcale się nie skończył, życie toczy się dalej jakby nie zauważało naszej tragedii
okrutne
Re: Mały promyczek radości...
Napisane:
17 paź 2009, o 20:05
przez dusikon
Przykro mi.....bardzo przykro.
Dla maluszka[*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Re: Mały promyczek radości...
Napisane:
18 paź 2009, o 14:51
przez Sissy
Wiem,że wiecie...
Niektórzy pukają się w czoło i mówią- ,,To tylko chomik''. A ja powiem, że to aż chomik. Mądry,kochany.
Mój.
(*)
Re: Mały promyczek radości...
Napisane:
19 paź 2009, o 10:54
przez Artur
pukają się chyba tylko ci ktorzy nigdy nie kochali żadnego zwierzaka, nieważne jest jakie to zwierzątko, ważne że było (jest) kochane