przez mm 2 sty 2007, o 15:00
Brakuje slow by pisac o smutku,zalu i tesknocie.Rozumie Was,tez stracilam Przyjaciela.To bylo prawie rok temu , a wciaz boli. Iwan mial 10 lat, zmarl na serce... Teraz mam nowego psa,ma na imie Jaksza, ale za Iwankiem ciagle tesknie.Przygarnij jakiegos zwierzaczka, bedzie Ci latwiej.Ja nie wierzylam w takie rady, teraz juz wiem ze to pomaga.Znow popatrzysz w takie wierne oczy, poglaszczesz kudlaty leb, poczujesz mokry jezyk na buzi....i ...bedzie prawie tak jak dawniej.Trzymajcie sie ...nie jestescie sami.Gosia