Tomuś :(

przez **Basia_sz** 18 sty 2007, o 09:12

Dziś rano, jak jechałam do pracy, zobaczyłam na ulicy leżącego Tomusia...

Przejechał go samochód...
Oj, Tomuś, gdzieś ty się wybrał kotku? Chciałeś zwiedzać świat?
Krótko u nas byłeś, czasem mnie denerwowałeś, jak mijałeś się z kuwetą, ale kochałam cię!
Niech ci będzie dobrze za Tęczowym Mostem.... :cry:

[*] [*] [*]

**Szukasz czegoś dla swojego pupila?**

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.

przez **olwo** 18 sty 2007, o 09:42

Współczuję :cry:

Dla Tomusia [*] [*] [*]

przez **Atena** 18 sty 2007, o 09:43

przykro mi

[*]

przez **Kosiarka** 18 sty 2007, o 10:17

Bardzo mi przykro

Tomusiowi [*] [*] [*]

przez **mwijatak** 18 sty 2007, o 10:45

Jak mi przykro :cry:

Dla Tomusia [*][*][*]

przez Magda* 18 sty 2007, o 11:12

bardzo mi przykro

[*][*][*]

przez **Julcia** 18 sty 2007, o 16:48

Dla Tomusia [*][*][*]

przez **Milena5_12** 18 sty 2007, o 20:23

Bardzo mi przykro. [*] [*] [*] [*]

przez **szczotek** 18 sty 2007, o 20:46

Dla Tomusia (*)(*)(*)(*)

przez **ShihTzu_Suzi** 18 sty 2007, o 21:06

Dla Tomusia (*) (*) (*) :cry:

przez **Korcia** 21 sty 2007, o 10:42

Przykro mi

dla Tomusia(*)(*)(*)(*)

przez **Michał** 21 sty 2007, o 10:59

Bardzo mi przykro

. Dla Tomusia [*][*][*].

przez **Jadzia** 21 sty 2007, o 11:03

Przykro mi bardzo

dla TOMA [*] [*] [*]

przez **bery-m** 21 sty 2007, o 15:52

To okropny widok. Tak mi przykro. Niestety kocUrki teraz są pobudzone i sama pare dni temu byłam świaDkiem potrącenia kota ,ktory miał więcej szczęścia niż Tomuś [*] Sorki za byki ścisnęło mnie za gardło.

przez **Basia_sz** 21 sty 2007, o 18:55

Dziękuję wszystkim w imieniu Magdy, bo, bądź, co bądź, to był Jej kotek, ja go tylko kochałam

Magda w tym czasie była w szkole, wypuściła go przed wyjściem.
Ja litościwie Ją o tym nie zawiadomiłam od razu, żeby myślała o szkole, a nie o tym, co się stało, ale mój inteligentny najstarszy synuś napisał Jej smsa

A to się musiało stać chwilę przedtem, niż wyjeżdżałam, bo wyglądał na tej ulicy, jakby się po prostu położył spać... Z uwagi na to, że niestety do pracy musiałam jechać, zadzwoniłam z samochodu do męża, żeby zajął się biednym Tomusiem

ehh [*]

Tomuś :(

Tomuś :(

Sklep Psiaki.pl

Kto przegląda forum