Proszę o wsparcie...

Wszystko nie na temat. Wypowiedzi nie związane z psami.

Moderator: Moderatorzy

Proszę o wsparcie...

Postprzez Panibee 26 cze 2007, o 11:10

No więc rzucam palenie. Dziś 4 dzień mojego nowego, pachnącego życia. Potrzebuję dużo wsparcia, bo tak łatwiej się uporać z tym świństwem. Ci, co nie palili, niech nigdy nie zaczynają.
Ostatnio edytowano 26 cze 2007, o 11:47 przez Panibee, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Panibee
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1510
Dołączył(a): 19 sie 2006, o 16:49
Lokalizacja: Koszalin

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez Atena 26 cze 2007, o 11:22

gratuluję trafnej decyzji :!: będzie ciężko, ale wierzę, że dasz radę :!: moja babcia pewien czas temu też się zawzięła i z dnia na dzień przestała palić, ot tak, po prostu. Nawet jej nie ciągnie, gdy ktoś przy niej pali :)
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Postprzez ValdeQ 26 cze 2007, o 11:23

Przerabiałem to. U Ciebie czwarty dzień, u mnie czwarty rok 8) Nie cierpię już od dawna.
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Postprzez bjossa 26 cze 2007, o 11:25

rzucić palenie to nie problem :lol: gorzej jest nie zaczynać od nowa :wink:
Avatar użytkownika
bjossa
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 2019
Dołączył(a): 15 cze 2007, o 22:47
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Panibee 26 cze 2007, o 11:48

ValdeQ napisał(a):Przerabiałem to. U Ciebie czwarty dzień, u mnie czwarty rok 8) Nie cierpię już od dawna.

To radź mi! Jak przetrwać te najgorsze pierwsze dni? Jak nie zabić najbliższych? :wink: I kiedy przestanie ssać...?
Atena napisał(a):gratuluję trafnej decyzji :!: będzie ciężko, ale wierzę, że dasz radę :!: moja babcia pewien czas temu też się zawzięła i z dnia na dzień przestała palić, ot tak, po prostu. Nawet jej nie ciągnie, gdy ktoś przy niej pali :)

Dzięki, Ateno!Ja też wierzę, ze będzie ciężko.Oprócz wiary niewiele mam...
Avatar użytkownika
Panibee
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1510
Dołączył(a): 19 sie 2006, o 16:49
Lokalizacja: Koszalin

Postprzez m.m 26 cze 2007, o 12:55

Jeśli jesteś naprawdę zdecydowana rzucić, to dasz radę!
Przestałam palić rok i 2,5 miesiąca temu ;) Udało się wytrzymać, bo się uparłam, że to zrobię i nic mi w tym nie przeszkodzi. I nie przeszkadzało mi, że wiele osób wokół mnie cały czas pali, że mnie częstuje.
Ssanie chyba przechodzi u każdego w innym czasie. Ja mam wrażenie, że u mnie nie zniknęło całkiem :? , jest tylko minimalnie nasilone, bo nadal zdarza się, że mam ogromną ochotę zapalić. Staraj się jak najmniej myśleć o papierosie, tak, jakbyś nigdy nie paliła- powinno być łatwiej.
Życzę wytrwałości i silnej woli! :)
Marta&Kama
Obrazek
Obrazek
Obrazek - Zobacz mnie na GoldenLine
Avatar użytkownika
m.m
Moderator
Moderator
 
Posty: 857
Dołączył(a): 13 sie 2006, o 13:45
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Panibee 26 cze 2007, o 12:59

m.m, jestem naprawdę zdecydowana rzucić, tylko tak mi strasznie ciężko. Nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę...Tyle czasu wytrzymałaś.Ja tylko chcę przetrwać pierwsze kilka dni, później podobno jest dużo łatwiej.
Avatar użytkownika
Panibee
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1510
Dołączył(a): 19 sie 2006, o 16:49
Lokalizacja: Koszalin

Postprzez ValdeQ 26 cze 2007, o 13:12

Moim zdanie najważniejsze jest myśleć jak osoba niepaląca. Musisz w głowie sobie ułożyć, że teraz należysz już społecznie do innej grupy. Z czegoś rezygnujesz, cos za to zyskujesz, ale to jest Twoja decyzja. Wyobrazić sobie siebie w typowych sytuacjach, kiedy sięgasz po papierosa i ułożyć sobie od razu jak zareagujesz. W przeciwnym wypadku możesz zareagować odruchowo, a odruchy palacz ma mocno utrwalone. Te sytuacje to np. ktoś Cię częstuje (odmawiasz, ale rób to lekko, nie wdawaj się w dyskusje na temat rzucania, palacz ma w tyle głowy 1000 powodów, żeby Ci pokazać, że on wybrał lepiej, nawet podświadomie) albo kerownik sali w restauracji pyta czy chcesz usiąść w sektorze dla palących czy niepalących.

Pamietaj też, że nałóg trzyma do końca życia, nie wolno Ci już zapalić ani jednego paierosa, ani nawet jednego "macha" od koleżanki, bo wszystko zacznie sie od nowa. Żadna wymówka ani żaden powód nie opoważnają Cię do zapalenia i zaprzepaszczenia wysiłku.
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Postprzez Psiarka 26 cze 2007, o 15:08

Wiezrzymy w ciebie głęgoko :!: Przynajmniej ja w Ciebie wierzę. ;)

To teraz bęfdziesz sie pewnie słodyczami objadać? ;)
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Psiarka
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1976
Dołączył(a): 10 sie 2005, o 11:15
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Panibee 26 cze 2007, o 15:26

Psiarka napisał(a):Wiezrzymy w ciebie głęgoko :!: Przynajmniej ja w Ciebie wierzę. ;)

To teraz bęfdziesz sie pewnie słodyczami objadać? ;)
Już to robię :lol: ale że całe życie miałam niedowagę, więc to akurat na dobre mi wyjdzie. Nawet nie wiecie, jak mi fajnie, że się interesujecie, że mam wsparcie i dobre rady. Tak jest naprawdę dużo łatwiej. DZIĘKUJĘ


Właśnie wróciłam z dwugodzinnego spaceru rowerowego. Było super, a co najważniejsze:córka zadowolona, pies szczęśliwy, a ja......Jak dobrze być niepalącym człowiekiem :lol:
Avatar użytkownika
Panibee
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1510
Dołączył(a): 19 sie 2006, o 16:49
Lokalizacja: Koszalin

Postprzez Atena 26 cze 2007, o 15:39

no widzisz - same plusy :D no i pomyśl sobie, ile pieniędzy zaoszczędzisz :!: :D miesięcznie robi się niezła sumka, a już w skali roku, to w ogóle :)
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Postprzez Panibee 26 cze 2007, o 15:49

Atena napisał(a):no widzisz - same plusy :D no i pomyśl sobie, ile pieniędzy zaoszczędzisz :!: :D miesięcznie robi się niezła sumka, a już w skali roku, to w ogóle :)

Wiesz, Ateno, pieniądze to pikuś, ale ten smród :( Palacz niesamowicie śmierdzi i już. A ja nie chcę śmierdzieć!!!
Avatar użytkownika
Panibee
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1510
Dołączył(a): 19 sie 2006, o 16:49
Lokalizacja: Koszalin

Postprzez Atena 26 cze 2007, o 15:58

panibee napisał(a):Wiesz, Ateno, pieniądze to pikuś, ale ten smród :( Palacz niesamowicie śmierdzi i już. A ja nie chcę śmierdzieć!!!

nie wątpię, że śmierdzi, choć ja tego nie czuję. Moi rodzice palą, ja jeszcze czasem też zakurzę, więc już tego zapachu nie odczuwam. Choć nie cierpię, gdy ktoś mi dmucha prostu w twarz :?
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Postprzez Doda1211 26 cze 2007, o 16:50

Świetnie, że zdecydowałaś się rzucić!
Jesteśmy z Tobą i trzymamy kciuki :D
Avatar użytkownika
Doda1211
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 1824
Dołączył(a): 17 maja 2005, o 19:40
Lokalizacja: Knurów

Postprzez Panibee 26 cze 2007, o 19:05

Doda1211 napisał(a):Świetnie, że zdecydowałaś się rzucić!
Jesteśmy z Tobą i trzymamy kciuki :D

Trzymajcie, kochani, trzymajcie :lol: Jakoś mi lepiej się zrobiło, ssać na chwilę przestało.
Avatar użytkownika
Panibee
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1510
Dołączył(a): 19 sie 2006, o 16:49
Lokalizacja: Koszalin

Następna strona

Powrót do Café (Off-topic)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: igloma i 7 gości

paw prints
cron