"Czytam błyskawicznie, uczę się skutecznie"

przez **Ewka** 20 wrz 2007, o 15:44

Słyszeliście o tym kursie?

**Szukasz czegoś dla swojego pupila?**

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.

przez **takasobieja** 20 wrz 2007, o 15:57

haha no a nawet go mam

i powiem tyle. Wielkie gówno. Najchetniej oddalabym komus ten kurs. To jest takie nudne ze krowa by tego nie zezarła

na moje

przez **olwo** 20 wrz 2007, o 17:51

A że tak spytam... o co chodzi :?:

przez **Ewka** 20 wrz 2007, o 19:24

To jest taki kurs, żeby się szybciej czytało, od 1000 słów na minutę. Przeciętny z podstawówki ponad 100-150 słów na minutę, gimnazjalista 150-200, dorosły 200-300. Mistrzowie czytają nawet po 46 tysięcy (mamy takiego jednego chłopaka w powiecie)! Ja wczoraj miałam pierwszą lekcję, pan jest superowy i już pierwsze ćwiczenia dały efekty

. Były różne ćwiczenia, ale bez konieczności nie podam przykładów

takasobieja ty to masz na kompie, książkę, czy jak?

przez **szczotek** 21 wrz 2007, o 10:55

Ja też za niedługo zaczne uczęszczać na taki kurs, słyszałam, że warto.

przez **takasobieja** 21 wrz 2007, o 13:13

Ja mam ksiazki przesylane. Wydalam na niego 2 tys, a raczej moi rodzice. Dzwoni do mnie nauczyciel. Tzn mam co 2 tyg innego

bo kazdy po czasie rezygnuje z tej pracy he

a te kursy sa tak nudne po czasie ze az mi uszami wychodza

i juz nie robie

przez **Ewka** 21 wrz 2007, o 13:55

Czemu nudne? Te ćwiczenia są rypnięte, to fakt, ale dużo działają (chyba). Na mnie zadziałały te które miałam pierwszym razem i jak zacznę chodzić tak oficjalnie to wtedy się okaże.

Patrycja (bo chyba tak ma na imię szczotek, nie?) - to mi zrelacjonuj po pierwszej lekcji

bo chciałabym widzieć, czy na każdego działa, czy to od czegoś zależy

przez **szczotek** 21 wrz 2007, o 15:22

Ewka napisał(a):Czemu nudne? Te ćwiczenia są rypnięte, to fakt, ale dużo działają (chyba). Na mnie zadziałały te które miałam pierwszym razem i jak zacznę chodzić tak oficjalnie to wtedy się okaże.

Patrycja (bo chyba tak ma na imię szczotek, nie?) - to mi zrelacjonuj po pierwszej lekcji bo chciałabym widzieć, czy na każdego działa, czy to od czegoś zależy

Tylko nie wiem kiedy będą pierwsze zajęcia

Dopiero mają dzwonić.

przez **Anashar** 21 wrz 2007, o 15:26

Ja w takie cuda nie wierze :roll:

Sam czytam chyba szybko(ale nie policze ile slow na minute, bo niby jak?

) Ale szybko czytajac nie jestes w stanie skupic sie tak na tekscie jak czytasz wolno chocyb nie wiem co mowili :wink:

Szybckie czytanie polega raczej na przelatywaniu oczami po wszystkich slowach kiedy Ty lapiesz tylko sens ogolny tekstu, ale nie czytasz kazdego zdania osobno. Mozg tez nie zawsze zapamieta wszystkie slowa ktore przelecisz, wiec to nie jest jakis super sposob na szybsze czytanie :wink:

A tak swoja droga, ja czytajac ksiazke dla siebie wole czytac wolno, bo to mi sprawia przyjemnosc. A co za zabawa jest w szybkim czytaniu? :wink:

Czego to ludzie nie wymysla zeby zarobic kolejne pieniadze...

przez **szczotek** 21 wrz 2007, o 19:42

Własnie w tym sens, aby czytać szybko ze zrozumieniem.

W tym kursie na który będe uczęszczać większą uwage raczej zwraca się na skuteczność nauki, aby zapamiętywać więcej i skuteczniej. Kurs szybkiego czytania jest jedynie dodatkiem.

przez **Ewka** 21 wrz 2007, o 20:14

Mózg się nudzi przy wolnym czytaniu. Ja też zauważyłam, że wzrokowo lepiej zapamiętuję tekst, niż czytając. Ale nie chodzi o to żeby przelecieć TEKST, tylko żeby KAŻDĄ LINIJKĘ PRZELECIEĆ. Ale to nie zmienia faktu, że o tym nie wiem nic, więc się przekonam po kursie. Zacytuję może z broszurki:

Zbyt wolne tempo czytania utrudnia zapamiętywanie, męczy oraz osłabia koncentrację. Aby wykorzystać w pełni możliwości naszego mózgu, powinniśmy czytać z minimalną szybkością 500 słów na minutę, a według badań demoskopu, najczęściej dorosły człowiek czyta 200 słów na minutę, a gimnazjalista 150! A przecież od szybkości czytania zależy tempo przyswajania informacji.

Anashar - tak więc zakup demoskop i się przekonaj

Może zostaniesz mistrzem? :lol:

Że wolne czytanie osłabia koncentrację, to racjonalnie prawda, więc reszta za tym poleci i skuteczność powinna być jak w banku. Cóż... zobaczymy.

Patrycja - to z pewnością zadzwonią, choć do moich koleżanek z klasy dzwonili wcześniej niż do mnie, a facet przyszedł przed dziewiątą umówiony na piętnaście po ósmej... :roll:

przepraszał jak twórca mogiły... :roll:

przez **takasobieja** 21 wrz 2007, o 22:32

ja zaluje, ze podjelam sie ten kurs wogole rozpoczac. Co prawda czytam szybciej, ale...jest nudny jak nie wiem. Teksty do cwiczen tragiczne, wogole nie ciekawe. No a szybkosc sie liczy jakos tam wedlug wzoru. ale nie pamietam juz he.

przez **Ewka** 22 wrz 2007, o 09:38

Co prawda czytam szybciej, ale...jest nudny jak nie wiem.

Weź pod uwagę korzyści, a nie straty

to buduje

Chciałabym tak w parę godzin przeczytać "W pustyni i w puszczy" zamiast w dwa miesiące, albo zdążyć "Pana Tadeusza" w tydzień, choć nie mam zamiaru narazie

Może kurs zrealizuje moje marzenia...

A może co do tego przelatywania przez tekst: mój nauczyciel mówił, że chodzi o poszerzenie pola widzenia... mówił, że czytając jeden wers tekstu musimy "przeskoczyć oczami" niemal siedem razy, a szybciej by się czytało, gdyby przelecieć dwa razy. to może być sęk, ale nie wiem czy to zadziała...

przez **Panibee** 22 wrz 2007, o 11:57

A co to za przyjemność przeczytać "Pana Tadeusza" czy inne książki w parę godzin? Gdzie czas na delektowanie się słowem?

przez **bjossa** 22 wrz 2007, o 20:16

panibee napisał(a):A co to za przyjemność przeczytać "Pana Tadeusza" czy inne książki w parę godzin? Gdzie czas na delektowanie się słowem?

zgadzam sie w 100% książke czyta sie dla przyjemności a nie na czas.

"Czytam błyskawicznie, uczę się skutecznie"

"Czytam błyskawicznie, uczę się skutecznie"

Sklep Psiaki.pl

Kto przegląda forum