Ewka napisał(a):Mapa myśli u mnie bardzo skutkuje, i totalnie mnie nie obiega, że wyszła z mody.
Przecież nie o to chodzi, czy jest modna, tylko o to, że gadżety, które się pojawiają jak meteory, stają modne, szybko znikają - sa najczęściej nieprzydatne. I to już o nich wiadomo, zweryfikowane. Na przykład takie siatkowe "filtry" na ekran monitora, każdy to miał i "chronił oczy", a teraz juz nikt nie chroni
A czy w Twoim wypadku mapa skutkuje? Po pierwsze tego
jeszcze nie wiesz, bo to sie okaże za kilka lat, czy takie notatki są w ogóle dla Ciebie czytelne.
A po drugie, jak juz wspomniałem, nie możesz tego użyć do komunikacji. Spróbuj napisać notatkę ze spotkania dla zarządu albo koleżance napisz o czym był film, albo napisz szkolne wypracowanie - w postaci "mapy". Musisz przepisać notatki do bardziej klasycznego formatu, jakieś punkty, streszczenie, recenzja... Czyli wykonujesz pracę dwukrotnie.