koleżanka - zestaw rexony (dwa antyprespiranty, torebka), błyszczyk,
mama - deska do krojenia, komplet łyżeczek do kuchni, czekolada,
tata - maszynka do golenia, płyn na podrażnienia po goleniu, kawa,
Killer - mała kostka, herbatniki dla psów "Bonio" w kształcie kości, zabawka (pluszak - piesek
), psie kabanosy, dwie puszki mokrej karmy royala, 3 kostki na ząbki pedigree,
Bary - dwie paczuszki orijena, psie kabanosy, uszy świńskie, wieeelka kostka,
Krecik (pies babci) - wieeelka kostka, wieeelki pluszak,
Niunia (moja papuga, nimfa) - dwie kolby owocowe, pachnący żwirek,
myszka - dwie kolby owocowe
To prezenty, które kupiłam
.
Ja osobiście chciałabym dostać aparat, najlepiej jakiś lepszy Canon
.
Nie występuje takie zjawisko, jak "pies rasowy bez rodowodu". Przykro mi. RR.