Mundurki-za i przeciw!

przez **bjossa** 5 kwi 2008, o 19:54

nie narzekajcie... mundurki to bardzo fajna sprawa

wiekszosc protestuje tylko aby protestować.. ot taki objaw młodzieńczego buntu :lol:

**Szukasz czegoś dla swojego pupila?**

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.

przez **Ewka** 5 kwi 2008, o 20:09

ale jak się ma przez to niewolę... pod nasze mundurki można ubierać tylko niebieskie lub białe bluzki, gładkie, nie w żadne plamki. i wszyscy dostają "brak stroju szkolnego" (tak samo jak dostaje się np. brak zadania), bo nie mogą nigdzie kupić gładkich bluzek... mają najczęściej tylko jedną, odświętną... co za durne wymysły... i do tego nic nie dające... wszyscy chodzą w krótkich bluzkach z rozwiązanymi mundurkami... no i wtedy brzuch na wierzchu, tyłek prawie też...

przez **Spanielu$Koczka** 5 kwi 2008, o 20:12

Ewka u Was to dopiero terroryzm. U nas czasami przymykają oko na mundurki, bo taka jest prawda że połowa uczniów nosi je tylko na lekcje a na przerwach zdejmuje

alee i tak stanowczo mundurkom mówie NIE :!:

przez **bjossa** 5 kwi 2008, o 20:12

biała bluzke mozna kupic prawie w kazdym sklepie z ciuchami :roll:

ale jak się ma przez to niewolę... pod nasze mundurki można ubierać tylko niebieskie lub białe bluzki, gładkie, nie w żadne plamki. i wszyscy dostają "brak stroju szkolnego"

jaka niewola... przeicez macie wolną wole tylko, ze sa zasady którym trzeba sie podporządkować, i nie ma w tym nic dziwnego. Wyrażać siebie czlowiek moze przez swoje zachowanie a nie przez ciuchy... bo jak ktos nie ma kasy na fajne ciuchy to juz przeciez nie móglby 'wyrażać'.

przez **Ewka** 5 kwi 2008, o 20:21

WSZYSTKIE najwygodniejsze moje bluzki, zielone, różowe... leżą w szafie a ja chodzę w 2 na zmianę! innych nie było, 1 niebieska, 1 biała + koszulowa na specjalne okazje. a koszulowe to już się spotyka tylko w sezonie na rozpoczęcie i zakończenie roku! moja mama nie mogła znaleźć gładkiej bez wzorów przez miesiąc aż nie sprowadzili na życzenie! Było więcej, ale w paski, kropki. A takich nosić nie pozwalają...

Nie mówię że trzeba kupować ciuchy markowe... zresztą czasem ciuchy nie mogą wyrażać charakteru, bo przecież ktoś, kto ma kasę, chce sobie kupić porządny ciuch, to co? nie może? bo ktoś biedniejszy zazdrości? to normalne, że ktoś sobie może na coś pozwolić, a ktoś nie. Nie ma w tym nic złego. A ktoś biedniejszy wcale nie musi odkładać na markowe. Ja sama nie przywiązuję wagi, czy to, co kupuję, jest markowe, czy też nie. Jak coś jest ładne, wygodne, to wtedy biorę. Ktoś biedniejszy wtedy patrzy też na cenę, ale te niemarkowe to nie kosztują zbyt dużo.

przez **bjossa** 5 kwi 2008, o 20:24

bez przesady, gdyby mundurki były zielone, rózwoe to był by płacz, ze to niemodne, że brzydkie, że obciach itp itd :wink:

przez **Ewka** 5 kwi 2008, o 20:28

bjossa napisał(a):bez przesady, gdyby mundurki były zielone, rózwoe to był by płacz, ze to niemodne, że brzydkie, że obciach itp itd

Nie o to chodzi. Tylko zieleń z granatem np. się nie gryzie, więc można (chociaż nie można w szkolnych murach) założyć.
Acha, no i chociaż gdyby były to w ogóle mundurki. Bo my mamy kawałek poliestru z dziurą na ręce (bezrękawnik) i kieszeniami. Mundur to w moim wyobrażeniu: biała bluzka koszulowa, plisowana spódniczka i granatowy sweter. A ten mundurek to nawet nie rozwiązuje problemu, a tylko je robi...

przez **Julinia** 5 kwi 2008, o 20:34

Ewka napisał(a):WSZYSTKIE najwygodniejsze moje bluzki, zielone, różowe... leżą w szafie a ja chodzę w 2 na zmianę! innych nie było, 1 niebieska, 1 biała + koszulowa na specjalne okazje.

Ze mną jest dokładnie to samo :roll:

Mam pełną szafę ubrań a chodzę w 2 czy 3 na zmianę :roll:

przez **Pucka** 5 kwi 2008, o 21:08

Ja nie noszę mundurka, bo dyrekcja stwierdziła, że ostatni rok się nie opłaca

.Ale od września będę miała

.Nic strasznego :wink:

.Mi się marzy mieć tylko kamizelkę, a nie spódnicę, nawet na ważniejsze uroczystości szkolne spódnic nie zakładam

.Poprostu czuję się nieswojo.
A firmowych ciuchów w mojej szafie prawie nie ma

.Ja nie patrzę na metkę, tylko czy mi się to podoba :wink:

.

przez **olwo** 6 kwi 2008, o 16:51

bjossa napisał(a):nie narzekajcie... mundurki to bardzo fajna sprawa

Gdyby nie to, że mój już się cały pruje, zamek się rozlatuje, a jego granatowy kolor sporo różni się od tego początkowego, bo po każdym praniu się trochę "wybiela".
I te same problemy ma większość uczniów.
Coś takiego jest warte prawie 50 złotych? nie sądzę...

A jak się zapomni mundurka dostaje się uwagę, co prowadzi do obniżenia zachowania :roll:

Chociaż tyle, że nasz mundurek to tylko wielki worek... o, przepraszam, kamizelka (baaardzo luźna, bo przecież urośniemy :roll:

), pod którą możemy mieć ubrane co chcemy

przez **Pani X** 8 kwi 2008, o 12:19

Ha, jakieś normalne mundurki to bym zniosła. A u nas są kamizelki z materiału jak te policjantów w kolorze fioletowym, na który mówią granatowy. Jak na bluzkę założę bluzę i oczywiście mundurek to się duszę normalnie, a jak samą bluzkę pod spód to dostaję gęsiej skórki. U mojej anglistki w szkole są tuniki takie elegancko - sportowe, wszystkim się podobają i choć mają taki charakter luźny to jak wszyscy są tak samo to jest ok. A dla chłopców to chyba jakieś koszule... No bo nie będą przecież w tunikach :wink:

Ha i jeszcze dodam że anglistce tuniki się podobają bo zakrywają tyłek....HaHa :lol:

Mundurki-za i przeciw!

Sklep Psiaki.pl

Kto przegląda forum