Mundurki-za i przeciw!

Wszystko nie na temat. Wypowiedzi nie związane z psami.

Moderator: Moderatorzy

Mundurki-za i przeciw!

Postprzez Kamcia 4 wrz 2006, o 21:20

Chciałam bym poznać wasze zdanie o pomyśle Ministra Edukacj (Romana Giertycha), a mianowicie o wprowadzeniu do szkoł mundurków. A osobiscie jako uczeń sceptycznie podchdze to tego pomysłu...ale jakie jest wasze zdanie? najbardziej interesuje mnie zdanie starszych (bez obrazy :lol: ) użytkowników!
Obrazek
Avatar użytkownika
Kamcia
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 331
Dołączył(a): 24 sie 2005, o 10:51
Lokalizacja: z Wrocławia:)

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez szczotek 4 wrz 2006, o 21:48

Jak dla mnie jest to bez sensu, poniewaz rodzicie nie mają na książki, a kto sfinansuje jeszcze mundurki?? A w dodatku nie widze siebie w mundurku :lol:
Avatar użytkownika
szczotek
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1398
Dołączył(a): 28 sie 2006, o 16:30
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Postprzez ValdeQ 4 wrz 2006, o 22:58

Ja chodziłem do szkoły, w której były mundurki. Byliśmy z nich dumni, bo nas wszędzie rozpoznawano i szanowano. No i nie noslśmy tarcz (czy teraz jeszcze sa tarcze?).

Argument o kosztach ne ma znaczenia, ponieważ uczeń do szkoły nie chodzi nago i musi sobie jakieś ubranie tak czy owak kupić.

W sumie uważam, że to szkoła powinna sama decydować o wprowadzeniu mundurków. W końcu uczniowie i rodzice też mają wtedy swój głos.

Natomiast zdecydowanie byłbym przeciwko pomyslowi, żeby jakis mądrala w ministerstwie siedzial i wymyślał jedyny słuszny wzór mundurka dla kazdej szkoły, w porozumieniu z firmą krawiecką swojego szwagra założona specjalnie w tym celu.
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Postprzez Basia_sz 5 wrz 2006, o 05:51

W szkole podstawowej mieliśmy wszyscy mundurki i nikogo nie dziwił specjalnie ten stan rzeczy :lol: . W starszych klasach (wtedy były jeszcze i siódme i ósme), jako normalna zdrowa młodzież :wink: , zaczęliśmy się przeciw temu buntować i chodziliśmy bez, ale tylko do czasu przyłapania przez dyrektorkę :roll: . Potem grzecznie, przez dwa, trzy dni nosiliśmy mundurek, a potem znowu bez :twisted:
Natomiast w technikum to był reżim :!: :roll: Dyrektorka zarządziła, że obowiązującym kolorem jest granat, i wszyscy musieliśmy nosić stroje w takim - lub bardzo zbliżonym kolorze... :roll: Dodatkowo, orzekła, że jako, że dziewcząt w szkole jest jak na lekarstwo (w mojej klasie byłyśmy trzy, a 37 chłopa, żyć nie umierać :lol: ), to dziewczyny obowiązkowo musiały chodzić w spódnicach :!: Naturalnie w czwartej i piątej klasie zaczęłyśmy te przepisy "olewać" :oops: (młodzieży, proszę nie brać złego przykładu 8) ), ale jak nas dyrcia zobaczyła, to były kłopoty... :lol:
No i jeszcze takie szczególy, jak przyszyte tarcze (żadne agrafki), a chłopakom nie wolno było nosić brody, wąs owszem, ale nie broda, o włosach nie wspomnę :roll:
Ach :!: To były piękne czasy...... :D
"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać." A. de Saint-Exupery
Avatar użytkownika
Basia_sz
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 4804
Dołączył(a): 18 wrz 2005, o 11:50
Lokalizacja: Jejkowice

Postprzez Michał 5 wrz 2006, o 06:38

Ja jestem przeciwko mundurkom... Teraz są takie czasy, że jest strasznie gorąco latem, więc w maju/czerwcu będą tortury... Brak słów. Poza tym, w mojej szkole ludzie różnie chodzą (między innymi tzw "metalowce") do szkoły, więc czy ten pomysł przyjąłby się? Wątpię. Jak ktoś inny wspomniał - skąd wziąść na to pieniądze, skoro ledwo starcza na podręczniki? Mogliby wymyśleć specjalną "wypłatę" na mundurki :lol: .
Obrazek
Avatar użytkownika
Michał
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1031
Dołączył(a): 27 lip 2005, o 16:43
Lokalizacja: Kraków
Imię psa: Anabel
Rasa psa: West Highland White Terrier

Postprzez Kamcia 5 wrz 2006, o 07:45

W mojej koleżanki szkole nie ma mundurków, tylko są krawaty z logiem szkoły które muszą nościć na apele (według mnie to lepsze rozwiązanie :roll: ).
ValdeQ - Z tego co ja wiem w niektórych tak, ale częście zdarza się noszenie takich blaszek w prywatnych.
Obrazek
Avatar użytkownika
Kamcia
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 331
Dołączył(a): 24 sie 2005, o 10:51
Lokalizacja: z Wrocławia:)

Postprzez cogar 5 wrz 2006, o 09:25

Pomysł mundurków sam w sobie nie jest zły, ale...
Pierwsze pytanie to co ma na celu? Czy jest to jak twierdzi Giertych sposób na podniesienie bezpieczeństwa w szkołach (szybkie wyłapywanie obcych), czy chodzi o prestiż jak pisał ValdeQ, czy może chodzi o rozgłos wokół samego Giertycha. Nowy minister choć na urzędzie krótko już zdążył wprowadzić sporą dawkę zamieszania. Jego decyzje choć nie wnoszą niczego rewolucyjnego do systemu szkolnictwa wzbudzają niemałą sensację, a co za tym idzie spełniają swoją rolę, bo bez większego wychylania się i ponoszenia ryzyka, jakie niosą za sobą reformy gruntowne dużo się mówi o Giertychu, a konserwatywno/nacjonalistyczna część społeczeństwa patrzy na to z uzaniem.
Co do prestiżu, tu sprawa jest bardziej skomplikowana, niech mundurki będą wizytówką szkoły, niech pokazują jej wielkość, ale nie dopuśćmy do przerostu formy nad treścią. Co mi po pięknym mundurku, skoro nosił go będzie osobnik, który mimo tego, że nie potrafi opanować materiału piął będzie się po szczeblach edukacji korzystając z amnestii, które być może nam się jeszcze rozmnożą.
Dziś rano słuchałem sobie radia Z, dowiedziałem się, że co drugi młody człowiek w Polsce myśli o emigracji w celach zarobkowych, niestety nie wyjeżdząją ludzie głupi, w większości są to osoby dobrze wykształcone, dla których nie ma miejsca w Polsce. Pomijam kwestię bezrobocia ogólnie pojętego, bo jest to sprawa całego rządu, nie tylko ministerstwa edukacji, ale biorąc z samego brzegu dajmy na to lekarzy. Jaka jest szansa, że osoba młoda, ambitna, posiadająca w życiu naukowym jakiś cel rozwinie skrzydła w kraju i będzie mogła z korzyścią głównie dla naszej gospodarki przeprowadzić swój projekt naukowy do końca? Bliska zeru. Mam dwóch znajomych lekarzy, w tym jednego dr nauk med, drugiego w trakcie doktoryzowania się, którzy prowadzą prace naukowe tylko dlatego, że poznali ludzi, podobnych do nich, którzy wyjechali do Stanów, bo w Polsce nie dano im szansy.
Chaos wychodzi mi z tego postu, a to znak, że czas kończyć.
Nie jestem przeciwnikiem mundurków, ale jeśli koncepcją ministra jest zajmowanie się tego kalibru problemami w pierwszej kolejności i taka gradacja bolączek polskiej edukacji to chyba pan Giertych powinien znaleźć sobie inne zajęcie. Sadzenie ziemniaków na przykład.
Obrazek
Obrazek
cogar
Administrator
Administrator
 
Posty: 1163
Dołączył(a): 24 maja 2005, o 22:45
Lokalizacja: Bytom

Postprzez Basia_sz 5 wrz 2006, o 10:02

Amen.
"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać." A. de Saint-Exupery
Avatar użytkownika
Basia_sz
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 4804
Dołączył(a): 18 wrz 2005, o 11:50
Lokalizacja: Jejkowice

Postprzez Kinia 5 wrz 2006, o 13:56

Ja uwazam ze nie powinni wprowadzać mundurków :!: :!: bo to jest bezsensu :!: ja nie mam zamiaru chodzić w mundurkach :!:
Avatar użytkownika
Kinia
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 299
Dołączył(a): 21 sty 2006, o 17:31
Lokalizacja: Kraków

Postprzez cogar 5 wrz 2006, o 14:33

Kinia napisał(a):o to jest bezsensu :!: ja nie mam zamiaru chodzić w mundurkach :!:


Bez sensu pisze się osobno, oprócz tego bez sensu jest bardzo słabym argumentem. Używając takich argumentów raczej nikt poważnie traktować Cię nie będzie. Co do ostatniego zdania, to jeśli wprowadzony wymóg noszenia mundurków to raczej nikt nie będzie Cię pytał, czy masz zamiar w nich chodzić.
Obrazek
Obrazek
cogar
Administrator
Administrator
 
Posty: 1163
Dołączył(a): 24 maja 2005, o 22:45
Lokalizacja: Bytom

Postprzez szczotek 5 wrz 2006, o 14:58

ValdeQ napisał(a):Argument o kosztach ne ma znaczenia, ponieważ uczeń do szkoły nie chodzi nago i musi sobie jakieś ubranie tak czy owak kupić.


Wprowadzając mundurki dalej pozostaje dodatkowy koszt, bo ubrania w których chodzimy do szkoły, trzebaby było i tak kupić.

basia_sz napisał(a):To były piękne czasy...... :D

Naciskając na to ostetnie słowo BYŁY. Były i już nie ma, teraz są inne czasy do których mundurki nie pasują.
Avatar użytkownika
szczotek
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1398
Dołączył(a): 28 sie 2006, o 16:30
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Postprzez ValdeQ 5 wrz 2006, o 15:11

szczotek napisał(a):teraz są inne czasy do których mundurki nie pasują.


Chociaż Polska ma przyjemność być ponownie zadupiem, gdzie nawet mudurek szkolny trudno wprowadzić, to powstaną w końcu elitarne szkoły, gdzie będą mundurki, a pomimo to, a nawet po części z tego powodu, będą się ustawialy dluuuugie kolejki kandydatów, którzy się będą o prawo noszenia tego mundurka zabijać.
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Postprzez Milena5_12 5 wrz 2006, o 15:26

Ja jestem przeciw wprowadzeniu mundurków. Widzialam je w szkołach prywatnych i myślę, jak już wcześniej wspomniano, że to szkola powinna wybierać stroj dla uczniów.
Avatar użytkownika
Milena5_12
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1162
Dołączył(a): 17 sie 2006, o 13:21
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez kamcia 16 5 wrz 2006, o 15:33

Jedno przemawia za mundurkami. Jak się patrzy jak niektórzy chodzą ubrani do szkoły... :? Skończyłyby się króciutkie bluzeczki i spodnie/ spódnice których prawie nie widać.
Pozatym w mojej szkole często były sutułacje że stoją takie "wystrojone" dziwczyny i nabijają się z innych którzy wyglądają normalnie, albo nie mają kasy na "modne" ubrania.
"Pies głęboko nam ufa i dlatego tak łatwo go zranić..." Charlotte Gray
Avatar użytkownika
kamcia 16
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 108
Dołączył(a): 19 mar 2006, o 15:13

Postprzez Atena 5 wrz 2006, o 15:48

mundurki... będąc uczniem, cieszyłam się, że nic takiego nie muszę nosić. W sumie w klasach 1-3 obowiązywały za moich czasów fartuszki, później w 4 klasie zniesli je na poczet granatowych lub czarnych swetrów lub bluzek, a później już było, jak kto chce - oczywiście w granicach rozsądku. Aczkolwiek uważam, że powinny być jakieś zasady dotyczące ubierania się, ponieważ jak widzę niektóre dzisiejsze dziewczęta idące do szkoły, to się zastanawiam, czy one przypadkiem nie pomyliły instytucji... Uważam, że króciótkie lub przezroczyste spodniczki, czy bluzki są odpowiednie na imprezę, ale nie na wyjście między ludzi, obojętne, czy to do szkoły, czy do sklepu lub na miasto... Moja przyjaciółka uczy w szkole młodzież i często jest "przerażona" ich zachowaniem, ubiorem itp. A przecież myśmy same kilka lat temu były w ich wieku, a jednak nie było czegoś takiego.
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Następna strona

Powrót do Café (Off-topic)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 28 gości

paw prints
cron