Bulterier ???

przez **Demeter** 4 lip 2006, o 18:42

tak po pierwsze to ja jestem dziewczyna a po drugie tu w belgi widzialam bulki min. :evil:

**Szukasz czegoś dla swojego pupila?**

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.

przez **katstan** 17 sie 2006, o 10:10

Lucjusz napisał(a):Bulka mini to musisz sobie sprowadzić chłopcze z wysp :]

Bulliki mini są również w Polsce

przez **Lucjusz** 17 sie 2006, o 20:00

Demeter, wierze ci ze widzialas, tylko skad wiesz gdzie go kupili.
Katsan, owszem sa w Polsce hodowle , tylko miotow jakos malo jest :roll:

przez **Taki tam** 17 sie 2006, o 21:13

No niby mało miotów ale ważne , że są :wink:

przez **Panibee** 21 sie 2006, o 09:34

Zawsze mnie dziwią ludzie, którzy chcą mieć psy uznawane za agresywne. Czy to zarozumiałość w stylu "Mnie się na pewno uda"? Jakiś czas temu był program w tvp1, m.in. mówiono o bullterierach i pochodnych. Wypowiadała się pani ze związku kynologicznego i mówiła, że te psy mają silny instynkt zabijania, bo tak je wyhodowano. To psy, które gryzą, by zagryźć. Czy pamiętacie rok temu amstafkę, która zagryzła swoją 14-letnią właścicielk, kiedy ta zemdlała? Może moja wyobraźnia jest zbyt wybujała, ale nie odważłabym się mieć psa, który nie lubi innych psów i może (wiem, że nie musi) być niebezpieczny dla ludzi. Powiecie, że to kwestia wychowania. Pewnie czasem tak, ale to są zwierzęta, a te przede wszystkim kierują się instynktem. Kiedy kupowałam psa, amam 8-letnią dziewczynkę, pierwsze pytanie, jakie zadawałam: czy jest pies agresywny? I jak widać wzięłąm takiego, który jest jej zupełnie pozbawiony. Nie wyobrażam sobie innaczej, mając dziecko.

przez **Atena** 21 sie 2006, o 09:46

nie zgodzę się z tobą :!:

moja amstaffka ma ponad 2,5 roku, jeszcze żadnemu psu nie zrobiła krzywdy, a bardzo często lata luzem wśród innych psów, z którymi lubi się bawić, dzieci wręcz kocha, zresztą nie tylko dzieci, dorosłych również - nieraz na spacerze, jak zobaczy kogoś idącego w naszą stronę, to od razu leci się przywitać - i to musi być przywitanie z buziakiem :lol:

mój brat ma córkę 8-letnią - Ala robi z Ateną co chce, nieraz muszę interweniować, bo boję się, że jej krzywdę zrobi - oczywiście Alicja psu, a nie na odwrót.
Terriery typu bull są bardzo przyjazne, jeśli się je odpowiednio wychowuje. Każdy pies, w złych rękach stanie się agresywny. A stwierdzenie, że te psy mają wrodzoną agresję do wszystkiego, co się rusza, jest totalną głupotą i świadczy o niewiedzy ludzi.

Poza tym nie wiem, czy wiesz, ale w USA staffiki, czyli również teriery typu bull, są nazywane niańkami dla dzieci...

przez **Panibee** 21 sie 2006, o 10:33

Atena, ja nikogo nie obrażam i nie nazywam jego wypowiedzi głupotą. To, że Twój pies jest taki, tylko i wyłącznie świadczy o Tobie dobrze. Nie wzięłąm tego z kosmosu, znam to z autopsji. Amstaffy stały się popularne, u mnie na osiedlu jest ich z 8. Nie spotkałam żadnego, dosłownie, który miałby dobry kontakt z psami, a o ludziach nie wiem. Właściciele psów mają problem z ich utrzymaniem, przecież są silne. Ja przez amstaffy na osiedlu chodzą z psem na smyczy, bo się ich boję. Są zwykle agresywne i to nie tylko moja opinia, tak mnie przygotowali moi sąsiedzi, jak się 6 miesięcy temu wprowadziłam. Kazali uważać na niebezpieczne psy, bo kogoś tam dotkliwie pogryzły. Myślę, że masz 1 psa i nie możesz wiedzieć wszystkiego o całej rasie. Nie wiem, czy wiesz, żę w Niemczech wszystkie bull i podobne są sterylizowana, chcą, by ta rasa wygasła w Niemczech. Przecież ja nie wymyśliłam takiej opinii o rasie, ona krąży od dawna.

przez **Doda1211** 21 sie 2006, o 10:42

panibee napisał(a):. Nie wiem, czy wiesz, żę w Niemczech wszystkie bull i podobne są sterylizowana, chcą, by ta rasa wygasła w Niemczech.

i jak tu lubić Niemców...

bleee

Czytałam na Amerykańskich stronach, że w USA stafiki i asty są nieraz wykorzystywane w dogoterapii, więc pytanie, czy pies z "wrodzoną" agresją do ludzi może być wykorzystywany w dogo? Jeśli by tak było te psy nie pracowałyby z dziećmi i nie tylko...

przez **Panibee** 21 sie 2006, o 10:49

Nie wiem, jak w USA, ale w Polsce psie walki są istną zmorą, z którą nie potrafią sobie poradzić władze. W walkach uczestniczą bulle. Czy pies łagodny i nieagresywny walczy i zagryza inne psy? Poza tym, jeśli się psa kupuje u dobrego hodowcy, to on informuje, jaka typ charakteru posiada pies. Na pewno mówi, że trzeba być konsekwentnym i uważać, bo mogą być to psy niebezpieczne. Ja cały czas powtarzam-MOGĄ, a nie, że na pewno są.

przez **Atena** 21 sie 2006, o 10:53

u mnie na osiedlu i w okolicach jest ponad 20 astów i kilka pitów, a także kilka staffików - jeszcze nie spotkałam się z agresją żadnego z nich. Atena nie jest jedynym bullowatym biegającym luzem wśród innych psów - i też nie było nigdy spięć. A to, że chodzisz z psem na smyczy, to dobrze, bo takie są przepisy. U mnie na osiedlu szybko nauczyłam ludzi, że ich psy mają być na smyczy - wystarczyło, że parę razy wyciągnełam telefon lub zagroziłam, że zaraz spuszczę Tosia. To, czego niecierpię, to właśnie biegających luzem psów tam, gdzie nie powinny. Bo dlaczego ja mam mieć psa na smyczy, a ktoś inny ma to głęboko w poważaniu - jak wszyscy, to wszyscy...

Myślę, że masz 1 psa i nie możesz wiedzieć wszystkiego o całej rasie.

wiem więcej, niż ty i twoi sąsiedzi, ponieważ zanim kupiłam bullowatego poznawałam przez kilka lat te psy, ich psychikę i charakter. Opierałam się na doświadczeniach ludzi mających od lat bullowate,t ych, którzy je hodują, a nie tych czytających gazety i powielających mity wypisywane w nich. Poza tym, w mojej rodzinie od 5 lat jest już inny bullowaty. U mnie w bloku jest mnóstwo ludzi, którzy naczytają się bzdur w gazetach, a później zaczepiają mnie i mówią mi, żebym uspała Tosia, bo mnie zagryzie, tym bardziej, że ją wysterylizowałam. Kiedyś próbowałam coś tłumaczyć, teraz tylko kiwam głową i mówię, że trudno, bo nawet nie chce mi się z nimi gadać, bo i tak nic nie dociera. Ja już nie chcę nikogo przekonywać, jakie to są naprawdę psy, wolę, żeby ludzie się ich bali i nie kupowali, choć niestety działa to na odwrót, bo poprzez krążące bajki o szczękościskach itp bullowate kupują debile z za małym poziomem testosteronu w ograniźmie...

przez **Doda1211** 21 sie 2006, o 10:56

ja tam nie narzekam, ale nie widzę, żeby władze strasznie się starały poradzić sobie z problemem walk psów.
Z resztą... te biedne psy są od maleńkiego szczeniactwa szczute nie wiem jak potem taki pies ma być normalny.
Moim zdaniem psy typu bull nie powinny być wogóle sprzedawane np. pistym dresom, którym w głowie tylko szpan czy walki psów.
Owszem taki pies potrzebuje doświadczonego właściciela, bo nie jest to pokojowa maskotka. Ale DOBRY I ODPOWIEDZIALNY właściciel, bez trudu wychowa asta czy innego bula na przecudownego psa rodzinnego. (przykład -> Tosiek, Oli i nie jest top jeden przykład bo mogę ich podawać wiele więcej.)

przez **Panibee** 21 sie 2006, o 11:07

Ja się z Wami zupełnie zgadzam i o to mi chodzi. Moja wypowiedź była skierowana do gościa-Emes. Uważam, że w nieodpowiednich rękach nawet najłagodniejszy pies może być mordercą. Ale bulle mają właśnie taką opinię przez ludzi mało odpowiedzialnych, których podnieca siła tych psów. Przytoczę pewną historię. Mój weterynarz ma klinikę przy siłowni. W zwiąku z tym "karki" przychodzą z bullami, często pogryzionymi. Ostatnio przyszedł jeden "pan" i chciał kupić sterydy dla amstaffa, bo ten ma za małą masę mięśniową. Pies ma 8 miesiący. Wcześniej inny przyprowadził bulla i kazał go uśpić, bo pupilek jest za mało agresywny (roczny), w związku z tym pewnie nierasowy. Czy to nie jest przerażające? W takich rękach te psy są na pewno niebezpieczne.

przez **Atena** 21 sie 2006, o 12:05

ale wiesz - w nieodpowiednich rękach z KAŻDEGO psa zrobisz agresora...

przez **katstan** 21 sie 2006, o 13:37

panibee napisał(a):Zawsze mnie dziwią ludzie, którzy chcą mieć psy uznawane za agresywne. Czy to zarozumiałość w stylu "Mnie się na pewno uda"? Jakiś czas temu był program w tvp1, m.in. mówiono o bullterierach i pochodnych. Wypowiadała się pani ze związku kynologicznego i mówiła, że te psy mają silny instynkt zabijania, bo tak je wyhodowano. To psy, które gryzą, by zagryźć. Czy pamiętacie rok temu amstafkę, która zagryzła swoją 14-letnią właścicielk, kiedy ta zemdlała? Może moja wyobraźnia jest zbyt wybujała, ale nie odważłabym się mieć psa, który nie lubi innych psów i może (wiem, że nie musi) być niebezpieczny dla ludzi. Powiecie, że to kwestia wychowania. Pewnie czasem tak, ale to są zwierzęta, a te przede wszystkim kierują się instynktem. Kiedy kupowałam psa, amam 8-letnią dziewczynkę, pierwsze pytanie, jakie zadawałam: czy jest pies agresywny? I jak widać wzięłąm takiego, który jest jej zupełnie pozbawiony. Nie wyobrażam sobie innaczej, mając dziecko.

Normalnie ciśnienie mi podskoczyło! To jakiego chcę mieć psa jest moja prywatną sprawą. Jeśli mnie na to stać to mogę sobie kupić i 200 bulli.
Przez takich ludzi właśnie rasy te są oczerniane. Piszesz jakieś bzdury o wrodzonej agresji. Widziałaś kiedyś psa który od urodzenia jest agresywny? Przeciez to jest kwestia wychowania. Owszem - zdarzają sie sztuki z duzym temperamentem ale o tym na pewno poinformuje nas hodowca i nie sprzeda takiego psa byle komu. No chyba że się kupuje u pseudohodowcy psa bez papierów (którego nie można uznać za przedstawiciela danej rasy!).
Widzę że twoja wiedza na temat terrierów typu bull jest równa zeru. Więc nie ucz nas. Plizzzzz :!:

przez **Panibee** 22 sie 2006, o 09:50

Myślałam, że forum jest do tego, żeby wyrażać swoje opinie. Ja pisząc o tym, co myślę, naraziłam się na mało przychylne odpowiedzi,. Dlaczego?
W swoich wypowiedziach PRZYPUSZCZAM i nikogo nie obrażam. Jeśli ktoś ma prywatne sprawy, to zostawia je dla siebie, a nie pisze na forum.
Katstan, jeśli tak łatwo się denerwujesz i podskakuje Ci ciśnienie, to nie powinieneś mieć bulla, bo one potrzebują zrównoważonych właścicieli.

Bulterier ???

Sklep Psiaki.pl

Kto przegląda forum