beagle

[pauli]

A jak niektórzy chcą kupić beagla jako zabawkę dla dziecka i w dodatku to jest pierwszy pies, to jest dla Ciebie dobre? Chyba już wiesz co mam cały czas na myśli...

a moim skromnym zdaniem jako zabawkę dla psa to najlepiej kupić pluszowego pieska i dodatkowo żadna rasa nie jest dobra "dla dziecka", bo to rodzice powinni zajmować się psem a nie dziecko
po części się zgodzę, że beagle nie jest psem dobrym dla dzieci [niestety znam przypadki (dwa), w których szczeniak został oddany bo był zbyt energiczny i gryzł i drapał dzieciaka] oraz dla ludzi, którzy nie mieli psa - chyba, że do kupna pierwszego psa podchodzą poważnie i z jakimś przygotowaniem teoretycznym, a nie z myślą, że "pies jakoś się sam wychowa". do beagle'a potrzebna jest konsekwencja i sztywne zasady - inaczej pies wchodzi na głowę i ma w nosie polecenia [ale egzekwowanie posłuszeństwa to u beagle'a dość skomplikowana sprawa, one nigdy nie będą chodziły jak w zegarku ]

[AdaiMax]

a moim skromnym zdaniem jako zabawkę dla psa to najlepiej kupić pluszowego pieska i dodatkowo żadna rasa nie jest dobra "dla dziecka", bo to rodzice powinni zajmować się psem a nie dziecko
po części się zgodzę, że beagle nie jest psem dobrym dla dzieci [niestety znam przypadki (dwa), w których szczeniak został oddany bo był zbyt energiczny i gryzł i drapał dzieciaka]

Całkowicie się z tym zgadzam. Zależy również o jakich dzieciach mówimy. Ponieważ jeśli chodzi o małe dzieci to rzeczywiście beagle może przez swoją zabawę "zrobić krzywdę", może podrapać trochę kąsnąć ale dla starszych dzieci, które rozumieją że to tylko zabawa się nadają. Tak przynajmniej ja sądzę.
Pozdrawiam:)

[madzia16]

Musisz pamiętać,że ta rasa potrzebuje dużo ruchu w małym mieszkaniu nie był by szczęśliwy.Mam beagla i wiem że czasem bywają trochę uparte i samowolne.Jest on bardzo ciekawy świata.Uwielbia długie spacery.Szybko sie uczy

Pozdrawiam! Madzia !

[pauli]

Musisz pamiętać,że ta rasa potrzebuje dużo ruchu w małym mieszkaniu nie był by szczęśliwy.Mam beagla i wiem że czasem bywają trochę uparte i samowolne.Jest on bardzo ciekawy świata.Uwielbia długie spacery.Szybko sie uczy

Pozdrawiam! Madzia !

madzia, ale mieszkanie nie jest od tego, żeby w nim pies szalał ja mam akurat fajny rozkład pokoi - od biedy możemy się pobawić i zmęczyć psa ganianiem piłki po pokojach, ale zasadniczo pies w mieszkaniu może tylko spać, a energię spalać na dworze

[AdaiMax]

No właśnie mieszkanie nie jest przeszkodą jeśli mamy możliwość wyszalenia, wybiegania beagle na dworze. Szczęśliwy beagle to zmęczony beagle:) Ja osobiście mieszkam w domu z ogrodem, mój max kocha szaleć w ogrodzie:D

[Spanielu$Koczka]

hehe a ja myślałam , że beagla się nie da zmęczyć

[pauli]

hehe a ja myślałam , że beagla się nie da zmęczyć

im starszy - tym trudniej
teraz to już po 3 godzinach twardego snu po wielkich szaleństwach ganiankach bieganiu - znowu zaczepia

[AdaiMax]

Pauli ile twój beagle ma lat?:)

[psychophaze]

Słodka jest ta rasa ... może kiedys będe miała
teraz mam owczarkowo...

[Gość]

Słodka jest ta rasa ...

No ja wysiadam przy takich argumentach

[pauli]

Pauli ile twój beagle ma lat?:)

za dwa dni skończy 16 miesięcy

Słodka jest ta rasa ...

No ja wysiadam przy takich argumentach

no nie? bardzo słodka, zwłaszcza kiedy są niewyżyte i albo się psem zajmiesz i rozładujesz jego energię, albo.. no właśnie

[pauli]

tak jeszcze w temacie beagle jako rasa psa do wyboru często spotykam ludzi, którzy zaczepiają mnie i chwilę gawędzą. ah jaki to mój piesek jest ładny, etc. po czym mówią, że też mieli beagle, ale: drapał/gryzł dziecko [jak to szczeniak przy dwulatku..], niszczył w domu, ogólnie rozrabiał jako wulkan energii. i że się z tego powodu psa pozbyli.
to jedynie utwierdza mnie w przekonaniu, że słodka mordka to najgorszy powód by wybrać rasę, oraz że trafiłam na naprawdę wyjątkowy egzemplarz beagle'a - bo nie narzekam ale i też chciałam psa energicznego

[Spanielu$Koczka]

też mam psa energicznego i czasem to poprostu mnie wykańcza ciągłe bieganie za psem, ale ja nigdy nie oddałabym pieska chociaż że dom to mam zdemolowany, teraz remonty małe robimy, Koka się trochę uspokaja po całodniowym pobycie na działce może w końcu schudne, bo nic innego przy Koce mi nie grozi, no chyba że jeszcze 'zakwasy'