a jak jesteś taka mądra to naucz husky posłuszeństwa i idź z nim do lasu i zobaczymy czy jak będzie bez smyczy czy ci nie ucieknie<wysmiewacz>
dziekuje-dokonalam tejze pieknej sztuki, bez problemu moge spuszczac go w lesie, wraca na zawolanie, problem jest tylko jak jest suczka w cieczce W lesie czesciej wraca niz na polance gdzie jest duza ilosc psow....zapraszam na slasku mieszkam, chetnie pokaze
Juz latwiej jest nauczyc posluszenstwa w lesie husky niz charta z rozwinietym instynktem mysliwskim :] Bo to tylko o instynkt chodzi, moj borok za wiewiora nei poleci , bo jak zaczne ja mu uciekac to mnie goni
Husky uciekaja, a reczej biegna przed siebie, albo z ciekawosci albo z nudy-nie ma innych powodow
Jezeli sprawisze by sie w lesie nie nudzi to nie zwieje, jezeli pusisz go samopas...to co ma chodzic i trawe wachac? Woli zobaczyc co jest 2km dalej, bo tam jeszcze nie byl :] Jezeli jest spuszczony z innym psem , to mu tylko zabawa glowie :][/quote]