Odkąd mam Maje to zauważyłam że jest uparta gdy jestem z nią na dworze chodzi zawsze przy nodze ale jak jej się nie chce to usiądzie i koniec nie ruszy się
w domu prawie zawsze gryzie mnie po nogach jak siedzę na kanapie wtedy mówie "nie wolno" i czasem pomaga ale jak nie to biore nogi do góry wtedy ona usiądzie pomruczy coś tam pod nosem i szczeknie raz czy dwa to wtedy biorę ją na kanape.My nie mamy nic przeciwko żeby spał ze mną w łóżku ale jak już jest to się rozpycha
potrafi obudzić się o 2.00 w nocy i gryźć po twarzy wtedy wyganiam ją pobawie się z nią i idzie spać do swojego łóżka.Gdy przygotowuję jej jedznie plącze się pod nogami i piszczy jest niecierpliwa jak już położę miskę na ziemi to powącha i nie chcę tego jeść usiądzie i drapie w lodówkę
obecnie karmię ją royal canin junior ultra sensibile nie kosztuję aż tak dużo za kg płacę 19 zł a jej to starcza na miesiąc.Maltańczyki to typowe pieski "salonowe" także polecam te pieski oczywiście dla tych co mają warunki i czas dla jakiegokolwiek pieska
co do czesania my czeszemy Maje raz dziennie po ok 5 min bo ma na razie krótkie włoski potem to jekieś 25 min dziennie .Zauważyłam też że te psy baardzo przywiązują się do właściciela jak ja przychodze do domu to się cieszy i merda ogonkiem