Mam zamiar kupic do mieszkania w bloku sznaucerka miniaturowego pow.mieszkania to 54 metry kwadratowe.
Prosze o pare rad czy warto i jakie sa plusy i minusy posiadania takiego pieska?
Z gory dziekuje.
Moderator: Moderatorzy
pawULON napisał(a):Masz małe pole do popisu, ponieważ istnieje mało psów spełniających takie warunki. Możesz rozważyć kupno ratlerka bądź yorka, jednak wszystkie psy (również sznaucer miniaturowy) są poprostu głupie i hałaśliwe, z trudem dają się nauczyć porządku o posłuszeństwie już nie wspominając . Musisz pamiętać, że każdy pies nawet najmniejszy żle się czuje w małych mieszkaniach. Ja osobiście odradzałbym kupno psa do takiego mieszkania
pawULON napisał(a):Masz małe pole do popisu, ponieważ istnieje mało psów spełniających takie warunki. Możesz rozważyć kupno ratlerka bądź yorka, jednak wszystkie psy (również sznaucer miniaturowy) są poprostu głupie i hałaśliwe, z trudem dają się nauczyć porządku o posłuszeństwie już nie wspominając . Musisz pamiętać, że każdy pies nawet najmniejszy żle się czuje w małych mieszkaniach. Ja osobiście odradzałbym kupno psa do takiego mieszkania
mwijatak napisał(a):pawULON napisał(a):Masz małe pole do popisu, ponieważ istnieje mało psów spełniających takie warunki. Możesz rozważyć kupno ratlerka bądź yorka, jednak wszystkie psy (również sznaucer miniaturowy) są poprostu głupie i hałaśliwe, z trudem dają się nauczyć porządku o posłuszeństwie już nie wspominając . Musisz pamiętać, że każdy pies nawet najmniejszy żle się czuje w małych mieszkaniach. Ja osobiście odradzałbym kupno psa do takiego mieszkania
A kto Ci takich głupot naopowiadał Sama mieszkam w bloku i mam mniejsze mieszkanie a w nim setera - dodam szczęśliwego setera Czasami dołącza drugi seter i też źle nie jest. Oczywiście nie mówię tutaj np. o dogu niemieckim w 20 metrowej kawalerce, ale bez przesady Nie liczy się metrzaż tylko czas poświęcony psu. Jeśli ktoś mimo, że mieszka w bloku a wokół ma mnóstwo zielonych terenów i dużo wolnego czasu dla psa to czemu nie miałby trzymać psa w (nie)małym mieszkaniu
Rex napisał(a):Zgadzam się z mwjiatakiem
(...)
PP: Ciekawe, jak wygląda codzienne życie z tymi wspaniałymi sznaucerkami? Ja mam przed oczami ogród moich sąsiadów, gdzie biegało kilka miniatur. Strasznie głośno szczekały.(...)
UT: No tak, sznaucerki to bez wątpienia psy żywiołowe, pełne temperamentu. Źle wychowane są jak tajfun. Ale jeśli poświęcić im trochę czasu i uwagi, można je bardzo dobrze ułożyć. To psy, które potrzebują jednego porządnego spaceru dziennie i trochę wspólnej zabawy. (...) Po takiej porcji ruchu są w domu całkiem spokojne. I wcale tak dużo nie hałasują.
PP: Ejże...
UT: Naprawdę. Moje wcale tak bardzo nie szczekają, choć skłamałabym, mówiąc, że są bezgłośne. (...) Sznaucerki są bardzo pojętne i szybko się uczą. Zarówno dobrych, jak i złych rzeczy.
PP: Jak uniknąć tych złych?
UT: Postępować z żelazną konsekwencją. (...) Złych nawyków łatwo nauczyć. Oduczenie to już ciężka praca.
PP: Ile w miniaturowym sznaucerku jest cech olbrzyma?
UT: (...) Tam, gdzie olbrzym stoi i patrzy, malec już szczeka. To najlepiej widać w relacjach z dziećmi. Ciągnięty za ucho olbrzym z godnością wstaje i odchodzi. Miniatura potrafi warknąć albo nawet ugryźć.
PP: Czyli nie są to najlepsze psy dla dzieci?
UT: Dla takich bardzo małych rzeczywiście nie najlepsze. Nie należy ich zostawiać bez opieki dorosłych. Ale tak na prawdę to żadnego psa nie można zostawić z małym dzieckiem bez dozoru. Starsze, rozumne dziecko dogada się ze sznaucerkiem bez problemów i znajdzie w nim znakomitego partnera do zabawy.
PP: Jak wyglądają relacje z innymi psami? (...)
UT: (...) Cały sekret tkwi w odpowiedniej socjalizacji. Sznaucerki są z natury trochę nieufne i jeśli w młodym wieku zaniedba się kontaktów z innymi psami, potem mogą być problemy.
PP: Jak te pieski reagują na inne zwierzęta?
UT: Podobnie jak na obce psy. Dobrze wychowany sznaucer zaakceptuje każde zwierzę w domu. (...)
PP: Kto nie powinien kupować sobie sznaucerka?
UT: To nie jest dobry pies dla piecucha. Maluch potrzebuje ruchu i spacerów. Osobie o zbyt miękkim sercu bez wątpienia wejdzie na głowę. (...) Poza tym przyszły właściciel musi mieć trochę cierpliwości do pielęgnacji.
PP: Tak dużo czasu trzeba na to poświęcić?
UT: Dużo i... niedużo. Brodę i łapy trzeba systematycznie czesać.
PP: Jak często?
UT: Przynajmniej raz w tygodniu, chyba że jest mokro, wtedy łapy należy wysuszyć i rozczesać po spacerze. A broda? Cóż, to zależy od tego, czym się pieska karmi. Przy suchych, gotowych karmach wystarczy ją wyczesać raz na tydzień. Przy domowym jedzeniu najlepiej umyć i rozczesać po każdym posiłku. Dwa, trzy razy do roku sznaucera powinno się wytrymować, usuwając martwy włos.
PP: Wytrymować? A nie lepiej ostrzyc?
UT: Ostrzyc jest łatwiej i szybciej, ale strzyżony włos robi się miękki. Poza tym u strzyżonych psów zdarza się zapalenie mieszków włosowych. Natomiast trymowanie wcale nie jest bolesne. Polega na usuwaniu martwych włosów wraz z mieszkami, ale jest pracochłonne. Sznaucery na co dzień nie gubią włosa i nie linieją tak jak inne psy. (...)
(...)
PP: Czy to już cała pielęgnacja?
UT: Prawie. Trzeba jeszcze pamiętać o zębach. (...) Dlatego zęby trzeba systematycznie czyścić albo samemu, albo co jakiś czas w gabinecie weterynaryjnym.
PP: Skoro mowa o weterynarzach, jak u tych miniaturowych piesków ze zdrowiem?
UT: Wyśmienicie. Nie przypominam sobie, żeby przez te wszystkie lata moje psy chorowały na coś poważniejszego. (...)
(...)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 37 gości