Chow Chow

Dyskusje dotyczące określonej rasy lub grupy.

Moderator: Moderatorzy

Postprzez Magda* 2 cze 2008, o 15:09

a czym karmisz swojego pieska ?
Pozdrawiamy Magda & Atena


Obrazek
Magda*
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 1527
Dołączył(a): 2 sty 2006, o 16:02
Imię psa: Atena ( zwana Tolą ;))
Rasa psa: Labrador retriever

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez _m_ 6 cze 2008, o 08:51

Na pocztku karmilam go ryzem gotowanym z marchewka i mieskiem, i od jakiegos czasu podaje mu sucha "Purine"- ale to chyba nie od niej.

Na co on moze byc jeszcze uczulony?

A mam takie pytanko, kiedy cho chowy osiagaja swoja dorosla posture i odpowiednie umaszczenie?
Avatar użytkownika
_m_
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 90
Dołączył(a): 19 maja 2008, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ania_Ś 6 cze 2008, o 11:05

A jakie to jest mięsko :?: Radzę podawać mięso z indyka gdyż wiele chowów jest uczulonych na kurczaka. Teraz jest okres gdy jest dużo pyłków traw . To również może uczulać. Grunt to gdy psiak zaczyna się drapać lub wygryzać szybko zareagować i pomóc psiakowi.

Co do umaszczenia to najczęściej jest to do okresu 1,5 roku. 1 pies zmienia włos szybciej a drugi później. Nie ma na to reguły.
Co do dorosłej budowy to też różnie. Faza wzrostu powinna skończyć się gdzieś do około roku psa. Całe ciało rozbudowuje się nawet i do 2- 3 lat.
Avatar użytkownika
Ania_Ś
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1172
Dołączył(a): 16 sie 2006, o 16:24
Lokalizacja: Rydułtowy
Rasa psa: Chow Chow

Postprzez _m_ 6 cze 2008, o 12:09

podawalam mu wolowinke... tak mi powiezial wspanialy wlasciciel. Tzn. on jakos tak ostatnio jakby przesla sie tak drapac... moze to bylo chwilowe?

dzieki za odpowiedz co to moich pytan :D
Avatar użytkownika
_m_
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 90
Dołączył(a): 19 maja 2008, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ika 12 cze 2008, o 16:28

Właśnie dzisiaj pochowałam swojego psa rasy chow-chow.
Był to mój drugi psiak tej rasy
Pierwszy padł przeżywszy 6 lat po trzech miesiącach ciężkiej choroby kiedy to musiałam go karmic strzykawką ze zmiksowanym jedzeniem i nosić na rękach
Odchodziłam od zmysłów po jego stracie i po dwóch miesiącach w moim domu zawitał najwspanialszy Fu-Fu,którego dostałam od męża
Od samego początku były z nim problemy zdrowotne.
Drapanie się,łzawienie oczu itp,itd
Dzisiaj wiem,że każdemu,który by zechciał kupić psiaka tej rasy będę odradzać.
Są cięzkie w hodowli i nie mam tutaj na myśli tego,że są takie czy siakie,wiadomo jak się psa nauczy takiego będzie później mieć,ale są to psy przerasowione i to łzawienie z oczu jest spowodowane szorowaniem dolnej powieki po źrenicy oka a nie kurz czy pył!!!!!!!!!!!
Jest to do leczenia operacyjnego,które nie zawsze przyniesie oczekiwany skutek(przerobiłam to na własnym przykładzie)
Drapanie się jest to uczulenie,którego nie jestesmy w stanie zlikwidować,bo nie sprawdzimy na co psiak jest uczulony
Mieszkam na Podhalu i ze swoim psiakiem jechałam wypozyczonym w wypozyczalni samochodem,bo mój odmówił posłuszeństwa do Lublina na klinikę(400km) gdzie dowiedziałam się prawdy,że jest to chorowita rasa,krótko zyjąca i albo zdycha z chorób,albo z leków,które musi brać do końca życia.
Mój pierwszy psiak padł z choroby a drugi właśnie z leków ,które brał całe zycie(właśnie na to drapanie)
Kochałam moje psy i dlatego nigdy więcej nie chcę widzieć tej rasy,bo to co w tej chwili przezywam tego nie życzę największemu wrogowi

Nie zalogowałam się niemniej jeżeli ktos chce napisać to podaję mojego @
odpowiem szczerze na wszystkie pytania

ika370@interia.pl
ika
 

Postprzez takasobieja 12 cze 2008, o 16:35

A pies miał rodowód? Moze mial choroby przenoszone genetycznie?! :?
Posiadaczka Goldena Retrievera.
Obrazek
rasowy=rodowodowy
Avatar użytkownika
takasobieja
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 2259
Dołączył(a): 3 lip 2006, o 15:19
Lokalizacja: Tuchola
Imię psa: Shakira
Rasa psa: Golden Retriever - pseudo xD

Postprzez ika 12 cze 2008, o 16:52

Tak,moje psy były z rodowodem i zajmowały pierwsze miejsca na wystawach.
Zawsze kupowałam z hodowli znanych i renomowanych a jednak...ech szkoda gadać ;(
ika
 

Postprzez _m_ 13 cze 2008, o 09:32

Ja planuje sprawdzic na co pies jest uczulony np. tak, ze bede dawac mu przez jakis czas np. ryz z miesem i tak stopniowo bede wprowadac. To tak jak z czlowiekiem.


Myslicie, ze to pomoze?

Jak bylam u weta z tym to on mi powiedzial, ze moj psiunio moze miec niewidoczne insekty kazal uzywac jakiegos talku (jakies lekarstwo) mialo pomoc, a teraz zouwazylam wygryzienie.... co mam robic?
a te lekarstwa pomagaly? Jak sie nazywaly?

To prawda chowy zyja 6 lat?????
Avatar użytkownika
_m_
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 90
Dołączył(a): 19 maja 2008, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ika 13 cze 2008, o 10:31

do m

Napisałam,że mój pierwszy chow-chow żył tylko sześć lat
Drugi w listopadzie skończyłby 10
Samo eliminowanie jedzenia nic nie da chociaż warto spróbować,może akurat w tym przypadku jest to tylko alergia pokarmowa
Ja przez prawie dziesięć lat próbowałam znaleźć przyczynę alergii i niestety nie znalazłam
Przerabiałam nawet paskudną rybią karmę eukanuby bez żadnych efektów.
Kupowałam jagnięcinę i gotowałam ją z ryżem.
sprzątałam ,ścierałam kurze,wyrzuciłam wykładzinę na korzyśc paneli i nic
Lekarstwo dzięki któremu funkcjonował nazywało się encorton ,który jest dostępny w normalnej aptece na receptę
U weterynarzy jest lek specjalnie dla psów o podobnym składzie,ale chcąc podawać go psu do końca życia trzeba być przygotowanym na finansową dziurą bez dna na którą mnie nie było stać
U mojego psiaka początki alergii zauważyłam na brzuszku w postaci czerwonych kropek
Na początku myslałam,że zwyczajnie przyszorował brzuchem po wykładzinie ,ale niestety tak nie było.
W Lublinie wygolili go nawet do zera i przez miesiąc kapałam go w specjalnych preparatach,które nic nie dały a więcej zrobiły krzywdy niz pozytku
Mojej Tutuni już nie ma a ja chyba oszaleję z tęsknoty.
Czytałam o róznych rasach,ale takiego cudnego charakteru jak chow -chowy nie ma żadna inna rasa tylko jak znaleźć zdrowy okaz żeby mozna się nim było cieszyć a nie jeździc od lekarza do lekarza tego nie wiem
ika
 

Postprzez pauli 13 cze 2008, o 10:42

ika napisał(a):łzawienie z oczu jest spowodowane szorowaniem dolnej powieki po źrenicy oka a nie kurz czy pył!!!!!!!!!!!
Jest to do leczenia operacyjnego,które nie zawsze przyniesie oczekiwany skutek(przerobiłam to na własnym przykładzie)

witaj. piszesz tu chyba o entropium - wcześnie rozpoznane może być korygowane zabiegiem tzw. tackingu [podszycia powiek], które jak nic nie da, u dorosłego psa wykonuje się operacyjną korektę. choć nie mam chowa ani SP u których to popularna wada, to mój pies miał entropium. krótki zabieg operacyjny i oczy jak nowe. wybierając szczeniaka można pozaglądać mu w oczy i sprawdzić, czy nie ma tej wady. nie każdy musi na to cierpieć.
to tak a propos tego szczegółu z twojej wypowiedzi.
pozdrawiam.
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
pauli
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 689
Dołączył(a): 10 kwi 2008, o 08:54
Lokalizacja: łódź

Postprzez _m_ 13 cze 2008, o 10:53

pauli napisał(a):
ika napisał(a):łzawienie z oczu jest spowodowane szorowaniem dolnej powieki po źrenicy oka a nie kurz czy pył!!!!!!!!!!!
Jest to do leczenia operacyjnego,które nie zawsze przyniesie oczekiwany skutek(przerobiłam to na własnym przykładzie)

witaj. piszesz tu chyba o entropium - wcześnie rozpoznane może być korygowane zabiegiem tzw. tackingu [podszycia powiek], które jak nic nie da, u dorosłego psa wykonuje się operacyjną korektę. choć nie mam chowa ani SP u których to popularna wada, to mój pies miał entropium. krótki zabieg operacyjny i oczy jak nowe. wybierając szczeniaka można pozaglądać mu w oczy i sprawdzić, czy nie ma tej wady. nie każdy musi na to cierpieć.
to tak a propos tego szczegółu z twojej wypowiedzi.
pozdrawiam.



a jak to sprawdzic mozna? Jezeli mojemu teraz nie lzawia (ma 3 mies) to juz nie beda? Czy to moze byc nabyte?
Avatar użytkownika
_m_
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 90
Dołączył(a): 19 maja 2008, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez pauli 13 cze 2008, o 11:15

_m_ napisał(a):a jak to sprawdzic mozna? Jezeli mojemu teraz nie lzawia (ma 3 mies) to juz nie beda? Czy to moze byc nabyte?


entropium to wwinięcie powiek do środka - obejrzyj jak wyglądają oczka, czy nie są powieki na górze i/lub na dole zawinięte do środka tak, że włoski jeżdzą po rogówce lub trzeciej powiece.
u mojego było widać że coś nie gra jak już miał 8 tygodni.

poczytaj tutaj, może zrozumiesz o co dokładnie mi chodzi :)
http://www.vetserwis.pl/powieki.html

pozdrawiam i życzę braku wady u psiaka :)

a, i z tego co wiem to nie jest nabyte. jak pies ma tę wadę, to widać już u szczeniaka. po operacyjnej korekcie może nawracać, jeśli wycięto za mało skóry, ale jak pies ma zdrowe oczka to raczej nie pojawi się nagle znikąd :)
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
pauli
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 689
Dołączył(a): 10 kwi 2008, o 08:54
Lokalizacja: łódź

Postprzez _m_ 13 cze 2008, o 11:54

pauli napisał(a):
_m_ napisał(a):a jak to sprawdzic mozna? Jezeli mojemu teraz nie lzawia (ma 3 mies) to juz nie beda? Czy to moze byc nabyte?


entropium to wwinięcie powiek do środka - obejrzyj jak wyglądają oczka, czy nie są powieki na górze i/lub na dole zawinięte do środka tak, że włoski jeżdzą po rogówce lub trzeciej powiece.
u mojego było widać że coś nie gra jak już miał 8 tygodni.

poczytaj tutaj, może zrozumiesz o co dokładnie mi chodzi :)
http://www.vetserwis.pl/powieki.html

pozdrawiam i życzę braku wady u psiaka :)

a, i z tego co wiem to nie jest nabyte. jak pies ma tę wadę, to widać już u szczeniaka. po operacyjnej korekcie może nawracać, jeśli wycięto za mało skóry, ale jak pies ma zdrowe oczka to raczej nie pojawi się nagle znikąd :)


a to nie mojemu widać piękne rude rzęsy :)))
dzięki... :lol:
Avatar użytkownika
_m_
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 90
Dołączył(a): 19 maja 2008, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ania_Ś 14 cze 2008, o 16:59

ika bardzo mi przykro z powodu twojego psiaka/ów :( .
Jednak bardzo źle opisałaś tutaj te psiaki (ich problemy zdrowotne) tak jakby każdy pies tej rasy miał z nimi problemy. Pies psu nie równy i należy o tym pamiętać. To że np twoje psiaki chorowały nie znaczy że innych psy również będą.
Fakt faktem jest to rasa podatna na uczulenia ( nigdy tego nie ukrywam) oraz łzawiące oczy. Mojej suni leci z oczu a psu nie. Ostatnio spotykam się bardzo często zwłaszcza na wystawach z pytaniami dlaczego mu nie łzawią oczy. Nawet specjalistka od genetyki która posiadała kiedyś chowa kazała to podkreślić.
Moja sunia ma tendencje do alergii. Byłam z nią raz u weterynarza i nigdy więcej. Znam swoje sposoby aby ulżyć psu a nie np sterydy które są podawane w takich sytuacjach. Często słyszę jak właściciele chowów wydają majątek u weterynarza. Znam również takich właścicieli których psy nie mają problemów z alergią.
Mam 2 psy i jak dotąd weterynarza odwiedzają bardzo sporadycznie. Oby tak dalej.
Mam zamiar w przyszłości mieć więcej tych pięknych psów ale niestety obecnie sytuacja finansowa mi na to nie pozwala. Do hodowli nie mogą być użyte "byle jakie" psy.
Każda rasa ma swoje plusy i minusy.
Napisz proszę z jakiej hodowli były twoje psy. Może w nich akurat tkwił problem ze zdrowiem psów.
Avatar użytkownika
Ania_Ś
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1172
Dołączył(a): 16 sie 2006, o 16:24
Lokalizacja: Rydułtowy
Rasa psa: Chow Chow

Postprzez ika 14 cze 2008, o 18:35

Mój pierwszy chowek był ze śląska z hodowli Złota Thaida
matka Szhirin Czarne Domino kupiłam go od Pani Basi Hanke,której to pies krył ww suczkę
Drugi psiak był z hodowli
Ving-Tsun
matka Panda Expo ojciec I'Kwong de Berlamont
kupiony w Łodzi też od własciciela psa pana Pawła Szemraja
Tak się zarzekam przed chow-chowem,ale dwa dni siedzę na necie w poszukiwaniu rasy o podobnym charakterze,ale bez problemów zdrowotnych lecz to wszystko nie to :(
To są psy z charakterem a przy tym sama rozkosz
Gdybym wiedziała,ze znajdę w Polsce psiaka ,którym będę się mogła cieszyc a nie zamartwiać na okrągło to...
Po śmierci Patosa czytaj FU-Fu( nazwę wymysliła lekarka kiedy usłyszała jak on fajnie oddycha ,takie charakterystyczne dla chowow sapanie)powiedziałam sobie z mężem,że był to drugi i ostatni chow w naszym życiu
Wytrzymałam w swojej decyzji jeden dzień,bo która rasa jest takim cudownym stróżem a przy tym nie jazgotliwy,nie plączącym się cały dzień pod nogami
Myślałam o goldenie,ale mieszkam nad samą rzeką i nie wyobrażam sobie życia z psem,który uwielbia wodę
Chowki unikają błota,deszczu,wszelakich kałuż,mają awersję do wszystkiego co mokre w przeciwieństwie do goldenów
Znawczynie rasy doradźcie jakąś dobrą,zdrową domową hodowlę,bo jednak miłość do chowa to miłość na całe zycie,której nie da się niczym i nikim innym zastąpić
Pozdrawiam
ika(totalnie załamana)
ika
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rasy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 5 gości

paw prints
cron