Psiaki.pl

Sporo razy słyszałam, że rasowe psy krócej żyją i z tego powodu boję się wziąć rasowca do domu...
I tu moje pytanie do was.
Czy to prawda?
I czy może ktoś z was ma pieska Shih tzu? Jeśli tak to ile ma lat? Na jakie choroby jest podatny? Chcę wiedzieć wszystko...

Oj...
I tak,i nie.
Rasowce,aby mogły powstać musiały być krzyżowane z osobnikami spokrewnionymi ze sobą. A brak domieszki ,,świeżej krwi'' spowodował predyspozycje do chorób genetycznych.
A kundelki,które mnożyły się przypadkowo, z osobnikami niespokrewnionymi (a przynajmniej blisko) od takich chorób się ustrzegły.
Wybór odpowiedniej hodowli oraz odpowiednie dbanie o psa wykluczy większość chorób.

Elena napisał(a):Sporo razy słyszałam, że rasowe psy krócej żyją i z tego powodu boję się wziąć rasowca do domu...
I tu moje pytanie do was.
Czy to prawda?
I czy może ktoś z was ma pieska Shih tzu? Jeśli tak to ile ma lat? Na jakie choroby jest podatny? Chcę wiedzieć wszystko...

To nie jest tak,że psy rasowe żyją krócej. Każda rasa jest narażona na specyficzne dla rasy choroby czy przypadłości ale poprzez odpowiednio dobrane krycia eliminowane są takie wady. Kundelki zaś to mixy najróżniejszych ras więc ciężko stwierdzić na jakie choroby jest narażony ale to nie znaczy,że żyją dłużej. To wszystko nie jest takie proste. Nie można na Twoje pytanie odpowiedzieć tak albo nie

A co do shih tzu to są już na forum tematy mówiące o specyfice tej rasy.

zasada jest prosta - duże psy żyją krócej, małe dłużej. a choroby gnębiące poszczególne rasy to inna sprawa.

ja bym do problemu podszedł inaczej.
1. psy wielorasowe.
często słyszy sie i widzi kundelka żyjącego 15-17 lat. nigdy na nic poważnego nie chorował. na tej podstawie wiele osób uważa ze kundelki żyją dłużej.
w rzeczywistości bardzo rzadko znane jest rodzeństwo psiaka. nikt nie wie ile urodziło się martwych szczeniąt a ile zmarło w pierwszych tygodniach. nikt nie wie jak długo żyło rodzeństwo i na co chorowały. gdybyśmy spojrzeli na wszystko dokładniej było by jak z moim dziadkiem. dożył 90 lat w zdrowiu. on jeden na 1000 osób które umarły młodo i od 60 lat bądź dłużej nikt o nich nie pamięta.
2. psy rasowe
możemy przeczytać o chorobach na które narażone są poszczególne rasy. czytając o chorobach mamy wrażenia ze psy rasowe muszą być bardzo chorowite. znamy średnia długość życia psów która jest dużo niższa niż ludzi.
w rzeczywistości psy rasowe częściej trafiają do weterynarza, maja lepsza opiekę medyczną i są dokładnie przebadane, stad wiedza o rożnych chorobach dotykających psy rasowe. średnia życia psów rasowych jest dokładnie znana. hodowcy prowadzą statystyki miotów.
podsumowując:
dłuższe życie i lepsze zdrowie psiaków wielorasowych to mit. jeden psiak zdrowy i długowieczny na setki które zmarły i nikt się nimi nie przejął.
kupując psa rasowego możesz przewidywać długość życia i zapobiegać ew. choroba. o psach rasowych wiadomo więcej i są mniejsza loteria genową od kundelków.

Długość życia psów dla każdej rasy jest inna. Nie można jasno nakreślić granic. Czym większy pies tym krócej żyje. Dążenie w niektórych rasach do monstrualnego wyglądu skutkuje także tym że psy coraz krócej żyją .

Jeśli zna się dobrze linie niektórych psów w obrębie jakiejś rasy można zauważyć pewną zależność pomiędzy wiekiem którego dożywają a ich pochodzeniem. Wynika to z genów, a bardziej z predyspozycji do niektórych chorób. Oczywiście predyspozycje do chorób nowotworowych wysuwają się tutaj na plan pierwszy.

Elena napisał(a):Sporo razy słyszałam, że rasowe psy krócej żyją i z tego powodu boję się wziąć rasowca do domu...
I tu moje pytanie do was.
Czy to prawda?
I czy może ktoś z was ma pieska Shih tzu? Jeśli tak to ile ma lat? Na jakie choroby jest podatny? Chcę wiedzieć wszystko...

To bzdura. Zależy, jak dbasz o psa - jeśli zapewniasz mu odpowiednią opiekę weterynaryjną, żywienie, otoczenia i miłość, pies będzie zdrowy i szczęśliwy. Jest oczywiście możliwość, że zaatakuje go jakaś choroba (niektóre rasy mają skłonność np. do dysplazji, inne np. do skrętu żołądka).
Musisz też wiedziec, że pies rasowy = pies rodowodowy. Jeśli chcesz, aby Twój pies był zdrowy, to wybij sobie z głowy kupowanie go na targu i w innych miejscach do tego nieprzeznaczonych, odwiedź lepiej pobliskie schronisko.
No i jeszcze jedna sprawa: są rasy, które żyję krócej. Są to psy olbrzymie, m.in. dog niemiecki, mastify, bernardyn, wilczarz irlandzki... Poza tym wydaje mi się, że teoria o której słyszałaś powstała stąd, że psy rasowe są często zdecydowanie lepiej, wytworniej traktowane niż kundelki. Teraz mało kto karmi swojego rasowca resztkami ze stołu. Może właśnie dlatego wielorasowce są bardziej odporne na różne bakterie, zarazki

Shih Tzu nie mam, generalnie "preferuję" większe psy, ale wiem jedno: ta rasa stała się ofiarą rozmnażania. Chyba ani razu nie zdarzyło się, żebym wychodząc na miasto nie napotkała Shih Tzu. A jak wiadomo, nadmierne i zbyt częste rozmnażanie prowadzi do wad genetycznych, psy z takich pseudohodowli często nie są prawidłowo socjalizowane, hodowcy nastawieni są na zysk, co oczywiście odbija się negatywnie na zdrowiu i charakterze psa

barols napisał(a):Długość życiaCzym większy pies tym krócej żyje.

Nie tak szybko. Masz poniekąd rację, ale po pierwsze musimy powiedzieć, że w obrębie rasy zdarzają się wyjątki, nie jest powiedziane, że np. onki żyją 15 lat, a pony 13. No i, tak jak pisałam w poprzednim poście, wszystkie psy narażone są na choroby, niektóre schorzenia są niemal charakterystyczne dla danej rasy

P.S. Onki to owczarki niemieckie, a pony polskie owczarki nizinne