Strona 4 z 4

Staffordshire bull terrier

PostNapisane: 23 lip 2008, o 15:18
przez xxxBostonxxx
Ja mam staffordshire bull terriera, ma prawie 2lata i wabi się Boston. Od malutkiego był wychowywany bez agresji, wśród ludzi i innych zwierząt. Jest w nim, zero agresji, jest ulubieńcem wszystkich sąsiadów i mówimy na niego "DZIDZIA :D " Ma wiele psich kolegów i koleżanek. M.in: sznaucer, owczarek środkowo-azjatycki, a nawet york. Ze wszystkimi sie świetnie bawi.

Więc nie piszcie że stafika nie da się nauczyć posłuszeństwa, ponieważ ja z Bostkiem chodze bez smyczy i ma na sobie tylko szelki i nigdy nie ucieka.

PostNapisane: 25 lip 2008, o 19:59
przez Boston
http://pl.youtube.com/watch?v=odi0XlI-4_g
Wejdźcie sobie, to chyba najlepiej opisuje charakter stafika :D

PostNapisane: 26 lip 2008, o 10:30
przez dariak15
bardzo fajny filmik :) i przydatny :wink:

Re: Staffordshire Bull Terrier

PostNapisane: 25 sty 2010, o 09:26
przez Moraz
Witam:) też jestem posiadaczem tej rasy mam samca 3,5 miesiecznego i naprawde jest to pozytywny psiaczek o niespozytej ilosci sily i energi jest to maly tytanek wczesniej mialem psy takie jak bull terrier i pit bull red nose(suczki) obie rasy wymienione sa wspaniale na temat staffika nie moge sie wypowiedziec tresciwie poniewaz za krotko go posiadam ale czuje gleboko w sercu ze jest to rowniez wspanialy psiaczek jak i jego poprzednicy narazie jest kochanym szczeniaczkiem korzystajacym z pelni zycia PozdrOoO!!!

Re: Staffordshire Bull Terrier

PostNapisane: 16 paź 2010, o 15:34
przez Crash
Witam, Jestem posiadaczem Staffika, psiak ( Raven ) ma w tej chwili 11 tygodni. Ładnie się chowa jest bardzo żywy,wesoły i ma nadmiar energii :wink:
Mam parę pytań z którymi się zwracam do kogoś kto ma już pewne doświadczenie z tą rasą, choć każda informacja która w jakiś sposób wzbogaci moją wiedzę będzie mile widziana :D

Piesek nauczył się już podstawowych komend, ( siad,leżeć, daję łapę ) za jakieś 2 tygodnie zbliża się termin kolejnych szczepień po których będę miał w końcu możliwość zabrać go na porządny spacer :!:
I tu nasuwa się moje pierwsze pytanie jak wyegzekwować bezwzględny powrót do mojej osoby po tym jak spuszczę go ze smyczy :?: ( oczywiście nie zamierzam tego robić byle gdzie i na pierwszej "wyprawię" wiem jedynie ,że jest to konieczne bo psiak goni za wszystkim co zobaczy i stwarza to zagrożenie zarówno dla niego jak i innych) Poza tym nawet się nie obejrzę kiedy solidnie podrośnie i wtedy może stać się na prawdę nie bezpieczny, socjalizuje go z psami jak tylko mogę (jak zaczniemy chodzić na spacery to będzie już łatwiej) Ale nie zależnie od tego jak potulny będzie względem innych psów jeśli za bardzo się rozbryka musi się oderwać od zabawy i wrócić na moją komendę. To samo względem kota :roll: Biedy kot ma już czasem kompletnie dość małego " towarzysza " i na prawdę puki co wykazał się dużą cierpliwością :D Jak skutecznie zareagować aby zostawiał kota w spokoju?

Z góry dziękuję za pomoc, Crash

Re: Staffordshire Bull Terrier

PostNapisane: 16 paź 2010, o 20:29
przez Ania_Ś
Proponuję zapiąć malucha na długa smycz. Będzie miał trochę swobody ale ciągle będzie zapięty. Zawołać go i gdy przybiegnie dać mu smakołyk. Powinien zapamiętać że przybieganie do właściciela opłaca mu się bo dostaje coś dobrego.

Re: Staffordshire Bull Terrier

PostNapisane: 18 paź 2010, o 18:08
przez Crash
Brzmi obiecująco, jednak najpierw muszę się wyposażyć w taki sprzęt :lol:
A jeszcze inna kwestia, lepsze są szelki czy obroża zwykła? Bo wyczytałem że szelki nie są najlepsze do pewnego okresu życia puki dobrze kości się nie wzmocnią :?:
Czy to bzdura czy coś w tym jest?

Re: Staffordshire Bull Terrier

PostNapisane: 1 lis 2010, o 18:18
przez Crash
Widzę że nikt nie jest w stanie udzielić mi informacji, więc na wszelki wypadek na razie pozostanę przy obroży :wink:
A mam inne pytanko jak mogę socjalizować małego z innymi psami? Nikt ze znajomych w okolicy nie posiada psa, więc jedyne psy jaki maluch widzi są na ulicy lub za płotem, a te są zazwyczaj nastawione negatywnie :|

Re: Staffordshire Bull Terrier

PostNapisane: 20 lut 2013, o 21:07
przez Kasiak321
Crash napisał(a):Widzę że nikt nie jest w stanie udzielić mi informacji, więc na wszelki wypadek na razie pozostanę przy obroży :wink:

I dobrze zrobiłeś :) Moim zdaniem lepsza jest obroża dla Twojego psa niż szelki :)