Dzisiaj z Lolą bylam u dr. Magdaleny Garncarz.
EKG które pokazalam (to które było robine poprzenim razem rzeczywiście
swiadczyło o przeroście lewej komory i lewego przesionka). Dr Garncarz
wykonała kolejne badanie EKG na którym wyszło to samo. Została podjęta
decyzja o koniczności USG i echo serca . Badanie zostało wykonane.
LOLA JEST ZDROWA. Jedynie 2 parametry tego badania były "wysokie" ale nadal
miesciły się na styk w górnej granicy normy. Mojej radości oczywiście nie ma
konca!!!
Dr Garncarz była zdziwiona poprzednią diagnozą.
Piszę o tym od razu aby przeprosić za zamieszanie jakie zapanowało za moją
przyczyną. Jednak po poprzednich badaniach, których wedle owego kardiologa
wyniki były fatalne, byłam niesamowicie zdenerwowana i sama niewiedziałam co
mam robić. Szukałam wsparcia u hodowcy. Tam go nie było więc zwróciłam się
na listę. Bardzo dziękuję Pawłowi Szymańskiemu za zbadanie Borysa - brata
Loli, jak również za wsparcie ze strony listowiczów.
Muszę się zgodzić z tym że moje działanie było pochopne, ale głęboko wierzę
w to że podobnie zareagowałby każdy na wieść że jego ukochany maluch jest
chory.
Pozdrawiam wszytkich i jeszcze raz dziękuję WSZYSTKIM.
JULKA