kastracja i sterylizacja

Weterynaryjne pytania i porady, profilaktyka, leczenie, dobrzy specjaliści...

Moderator: Moderatorzy

Postprzez Atena 18 maja 2007, o 19:24

Anonymous napisał(a):Hehehe, a jak go wykastrujesz to bedzie mial mozliwosc wykazania sie pod tym wzgledem? Mi o zadne wykazywanie sie nie chodzi, mieszkam na wsi i jesli bede mial duzy, ogrodzony ogrod to raczej pies nie bedzie sie widywał z innymi czworonogami a jesli juz to nie za czesto.

Po pierwsze, NIKT nie kastruje psa ot tak, na wszelki wypadek, bo może okaże się, że będzie nadpobudliwy :roll: a po drugie - ograniczając psu kontakty z innymi psami - ograniczasz jego samego, jego naturalne popędy i instynkty, o które tak zawzięcie się wykłócasz :idea: Pies jest zwierzęciem stadnym, odizolowanie go od innych zwierząt prowadzi do licznych problemów związanych m.in. z agresją właśnie, ponieważ nie zsocjalizowany pies nie potrafi się przystosować do hierarchii stada...
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez Gość 18 maja 2007, o 19:29

Atena napisał(a):
Anonymous napisał(a):Hehehe, a jak go wykastrujesz to bedzie mial mozliwosc wykazania sie pod tym wzgledem? Mi o zadne wykazywanie sie nie chodzi, mieszkam na wsi i jesli bede mial duzy, ogrodzony ogrod to raczej pies nie bedzie sie widywał z innymi czworonogami a jesli juz to nie za czesto.

Po pierwsze, NIKT nie kastruje psa ot tak, na wszelki wypadek, bo może okaże się, że będzie nadpobudliwy :roll: a po drugie - ograniczając psu kontakty z innymi psami - ograniczasz jego samego, jego naturalne popędy i instynkty, o które tak zawzięcie się wykłócasz :idea:


O to mi chodzi, zeby nie kastrowac na wszelki wypadek, tu sie rozumiemy. Ale tez nie chce, zeby psy byly zmieniane na sile, dlatego, ze poprostu sa naturalne.
No coz, nie bede mu na sile ograniczal, ale jesli w poblizu nie bedzie zadnych psiakow(a takowych jest niewiele) no to bedzie ciezko, choc na pewno nie bedzie myslal, ze jest jedynym psem na swiecie. To ja postaram sie byc dla niego dobrym przyjacielem. Poza tym, w moim przypadku kastracja bylaby bardzo niemądrym posunieciem, bo jesli ma byc tak jak do was pisze to nie widze sensu kastrowac psa.
Gość
 

Postprzez mwijatak 18 maja 2007, o 19:29

I co :?: Będziesz unikał kontaktu z innymi psami żeby nie zrodzić w nim agresji bądź popędu seksualnego :?: Będziesz go "wyprowadzał" na ogród :?: To ma być Twoje wyjście z sytuacji :?:

A co do braku siły to uwierz mi, że nie jestem słabą kobietką. Z agresywnym mieszańcem bernardyna z podhalanem ważącym w tej chwili drobne 70 kg radzę sobie bez problemu, ale z ciągnącym Maxem nie byłam w stanie sobie poradzić i Ty również byś sobie nie poradził ani szarpanie, ani rozkazem ani krzykiem ani biciem :!: Posiadanie psa błyskawicznie zredukuje Twoje teorie...

A co do zakupu przez Ciebie husky to wiesz jakie ogrodzenie musisz sobie zbudować żeby pies Ci przez nie nie zwiał :?: Miłego mieszkania w fortecy :roll:
Pozdrawiam
Marta

Kaja / Lalka [*]
15.04.2005 - 19.08.2016
Demon [*]
07.05.1997 - 13.08.2009
Na zawsze w moim sercu...


...outsiderka... :roll:

Jeżeli jesteśmy tym co jemy, to ja jestem łatwa, szybka i tania...
Avatar użytkownika
mwijatak
Moderator
Moderator
 
Posty: 3158
Dołączył(a): 1 cze 2005, o 11:01
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Atena 18 maja 2007, o 19:30

Anonymous napisał(a):Heh, a czy kobieta nie jest czlowiekiem?

ja o kozie, ten o wozie :?

Anonymous napisał(a):Silna kobieta tez utrzyma psa...watpie ze tutaj takie sa. Wcale taka panna nie musi byc jakas kulturyska od razu tez.

sam napisałeś, że
Wy nie wiecie ile sily moga miec niektorzy ludzie, takze prosze...

więc się w końcu zdecyduj - niektórzy ludzie, czy wszyscy :ojej:

mwijatak napisał(a):A co do zakupu przez Ciebie husky to wiesz jakie ogrodzenie musisz sobie zbudować żeby pies Ci przez nie nie zwiał :?: Miłego mieszkania w fortecy :roll:

zapomniałaś dodać jeszcze, że ogrodzenie musi być głęboko w ziemię wkopane, bo podkopać też się lubią :lol:
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Postprzez Basia_sz 18 maja 2007, o 19:33

Anonymous napisał(a):Co bym zrobil, wziałbym mocno i twardo pociagnał psa za soba na smyczy a ten poszedlby za mna. Proste. Jesli pies bylby przystepniejszy to wystarczylyby wyrazne polecenia(tak! są psy, ktorym wystarczą polecenia :!: ). Przeciez nie bede bil psa czy robil z siebie clowna krzycząc.

A niech mi tutaj kobiety nie wygaduja, ze nie ma mozliwosci utrzymania psa bo to jest smieszne. Wy nie wiecie ile sily moga miec niektorzy ludzie, takze prosze...jesli silny czlowiek trzyma mocno, za dobra smycz to przeciez pies nie pociagnie go jak nalesnika za soba.


Aha.... :shock: No to w takim razie pozostaje mi pogratulować Tobie krzepy :roll: , no ale nie ma się co dziwić, przecież sędzia piłkarski musi być silny, żeby poradził sobie z szarżującymi zawodnikami....
"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać." A. de Saint-Exupery
Avatar użytkownika
Basia_sz
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 4804
Dołączył(a): 18 wrz 2005, o 11:50
Lokalizacja: Jejkowice

Postprzez Gość 18 maja 2007, o 19:37

Zdaje sobie sprawe, ze taki pies prez 2 m ogrodzenie potrafi przeskoczyc, ale coz, te psy to moja "miłosc" wiec trzeba niekiedy sie poswiecic dla takowej.

Ale ogrodzenie skrzywione do srodka mysle, ze zatrzyma takiego psa, co do podkopywania...jesli sie robi dobre ogrodzenie to sie i tak je dosc duzo zalewa pod ziemie, wiec tutaj tez nie bedzie problemu.

Aha, pies nie bedzie wyprowadzany na ogrod, on poprostu bedzie tam sobie wolno biegal, zył, robil co bedzie chcial.

A co do ograniczania, na wsi jest inaczej niz w miescie, tutaj nie ma parkow dla psow, tutaj psy zyja z dala od siebie, jesli maja porządny dom i wcale nie chodzi mi o trzymanie na lancuchu.

Postaram sie, zeby pies od malego przebywał z innymi psami, ale nigdy, czy bylby wykastrowany czy nie nie zapewnilbym mu codziennego spedzania czasu z innymi psami.
Gość
 

Postprzez Atena 18 maja 2007, o 19:39

Anonymous napisał(a):O to mi chodzi, zeby nie kastrowac na wszelki wypadek, tu sie rozumiemy.

chyba jednak nie do końca się rozumiemy, bo nikt z nas nie chce kastrować psa tak na wszelki wypadek. Ale ok.

Anonymous napisał(a):Ale tez nie chce, zeby psy byly zmieniane na sile, dlatego, ze poprostu sa naturalne.

Hmmm, naturalne powiadasz :roll: tylko nie wiem, czy wiesz, czy zdajesz sobie sprawę z tego, że nadpobudliwość NIE JEST normalnym zachowaniem psa :!: Są to zaburzenia behawioralne, które powinno się leczyć. A sposobem leczenia jest właśnie kastracja/sterylizacja.
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Postprzez Basia_sz 18 maja 2007, o 19:48

Gościu Drogi, jak zacząłeś tutaj pisać, myślałam, że pisze to osoba dorosła.
Ale od pewnego czasu zaczęłam podejrzewać, że jesteś po prostu zwykłym...hmm (bądźmy kulturalni) nastolatkiem, który myśli, że pozjadał wszystkie rozumy i chełpi się jaki to on jest silny i mądry :roll: .

Anonymus napisał(a):Aha, pies nie bedzie wyprowadzany na ogrod, on poprostu bedzie tam sobie wolno biegal, zył, robil co bedzie chcial.


Współczuję Twojemu przyszłemu psu :roll:

A tak poza tym dziewczyny, wiecie co? Tak wałkujemy tego biednego Maxa, że w końcu doszłam do wniosku, że nie mam labradora, tylko Psa Baskervillów :rotfl:
"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać." A. de Saint-Exupery
Avatar użytkownika
Basia_sz
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 4804
Dołączył(a): 18 wrz 2005, o 11:50
Lokalizacja: Jejkowice

Postprzez mwijatak 18 maja 2007, o 19:50

basia_sz napisał(a):A tak poza tym dziewczyny, wiecie co? Tak wałkujemy tego biednego Maxa, że w końcu doszłam do wniosku, że nie mam labradora, tylko Psa Baskervillów :rotfl:


dopiero teraz odkryłaś, że masz w domu krwiożerczą bestię :shock: Och Ty biedna :rotfl:
Pozdrawiam
Marta

Kaja / Lalka [*]
15.04.2005 - 19.08.2016
Demon [*]
07.05.1997 - 13.08.2009
Na zawsze w moim sercu...


...outsiderka... :roll:

Jeżeli jesteśmy tym co jemy, to ja jestem łatwa, szybka i tania...
Avatar użytkownika
mwijatak
Moderator
Moderator
 
Posty: 3158
Dołączył(a): 1 cze 2005, o 11:01
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Atena 18 maja 2007, o 19:50

basia_sz napisał(a):A tak poza tym dziewczyny, wiecie co? Tak wałkujemy tego biednego Maxa, że w końcu doszłam do wniosku, że nie mam labradora, tylko Psa Baskervillów :rotfl:

no widzisz :lol: dzięki nam dowiedziałaś się kolejnej ciekawej rzeczy :twisted:
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Postprzez szczotek 18 maja 2007, o 19:52

Anonymous napisał(a):Co bym zrobil, wziałbym mocno i twardo pociagnał psa za soba na smyczy a ten poszedlby za mna. Proste.


Heh zabawne. Pocięgniesz psa a ten grzecznie pójdzie :P I kto tu mówi o wychowaniu psa :!:

Anonymous napisał(a):mieszkam na wsi i jesli bede mial duzy, ogrodzony ogrod to raczej pies nie bedzie sie widywał z innymi czworonogami a jesli juz to nie za czesto.


Chcesz kupić huskiego, twierdząc, że nie będzie miał styczności z innymi psami, albo rzadko. Dla takiego psa sam ogórd nie wystarczy. Wybierasz rasę, z którą szczególnie będziesz spotykał inne osobniki. Dlaczego :?: A no dlatego, że to pies, który potrzebuje ogromnej dawki ruchu, której nie zapewnisz mu ogrodzonym terenem.
Anonymous napisał(a):A niech mi tutaj kobiety nie wygaduja, ze nie ma mozliwosci utrzymania psa bo to jest smieszne. Wy nie wiecie ile sily moga miec niektorzy ludzie, takze prosze...jesli silny czlowiek trzyma mocno, za dobra smycz to przeciez pies nie pociagnie go jak nalesnika za soba.


Heh strongman :lol: Jestem niską osobą o wzroście 160 i mam sznaucera olbrzyma, w przyszłości będe miała doga niemieckiego i nie mów, że aby utrzymac psa nalezy mieć nie wiadomo ile siły. Na wychowaniu i tresurze jak widac sie nie znasz. Nie wystarczy pociągnąc psa, aby ten grzecznie za tobą poszedł. I w dodatku męski szowinista :rotfl:

Wypowiedzi gościa ewidentnie odbiegły od tematu...
Obrazek
Avatar użytkownika
szczotek
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1398
Dołączył(a): 28 sie 2006, o 16:30
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Postprzez ValdeQ 18 maja 2007, o 20:39

W kwestii formalnej:

po najmniejszej linii oporu :arrow: nieprawidłowo
po linii najmniejszego oporu :arrow: prawidłowo

Proszę o poszanowanie języka.
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Postprzez Gosinka 25 maja 2007, o 10:21

Anonymous napisał(a): ale jak ktos idzie z psem ulica i ma trudnosci z utrzymaniem takiego psa to bez kaganca ani rusz, nie chcialbym, zeby jakis pies czy to w czasie cieczki czy nie zaatakował i rozszarpał moje dziecko.


Moja psina też ciągnie do ludzi i powinnam ją dlatego zawsze na każdym spacerze (nawet rano jak idę po chleb) trzymać w kagańcu?
Ale dlaczego ciągnie to już nieistotne? Bo chce się przywitać, wylizać na wszystkie strony. Bo przylepa z niej straszna i pracujemy nad tym, aby zobojętniała nieco wobec obcych i nie była tak wylewna ze swoją miłością.
Aha, i jakby było mało rasa psów, w której typie jest moja suczka jest na liście psów uznawanych za agresywne - Perro de Presa Mallorquin. Na szkoleniu to się ze mnie "śmieją", że jak ona ma być agresywna - chyba napastnika zaliże na śmierć :-D
Obrazek
Avatar użytkownika
Gosinka
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 209
Dołączył(a): 6 lip 2006, o 07:40
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Madzinka 26 lip 2007, o 23:01

Nie jestem ekspertem w sprawie piesków, choć sporo o nich czytam :). Jednak teoria i praktyka to co innego. Ze względu na brak warunków mam jedynie kotkę i zdecydowałam się bez wahania na jej sterylizację zaraz po pierwszej cieczce. Moim zdaniem bardziej niehumaniterne jest pozwolenie, żeby przy każdej rui się męczyła. Nie wiem jak to wygląda u suczek, ale kotka wtedy miałczy dzień i noc, pręży się, nie ma apetytu. Jest to nieprzyjemne nie tylko dla właścicieli, ale też dla zwierzęcia, które nie może zaspokoić swoich popędów. Najbardziej "naturalnym" wyjściem byłoby umożliwić jej spotkanie z kocurem, ale co z kociątkami...?
Niestety zwierzęciu - przynajmniej kotu - nawet przy największym nakładzie pracy nie da się wmówić, że ma być w tym okresie spokojne i powtrzymać się od swoich zapędów :).
Mam też koleżankę, która nie wykastrowała swojego pieska, a jest to mieszaniec mastifa (więc dość spory piesek) i mówi, że bardzo żałuje, bo nie chodzi tylko o jej wygodę, ale widzi jak on strasznie się męczy, szczególnie, kiedy jakaś suczka w okolicy ma cieczkę :/.
Z tego co czytałam - choć może się mylę - to dla suczek (podobnie jak dla kotek), które nie będą miały szczeniąt sterylizacja jest nawet wskazana ze względów zdrowotnych.
Madzinka
Kandydat
Kandydat
 
Posty: 2
Dołączył(a): 26 lip 2007, o 19:12

Postprzez lilith_kaska 12 lut 2008, o 10:37

Co do kastracji pieskow jestem jak najbardziej za!!!!! Wlasnie wrocilam ze spacerku i widzialam cos co nie powinno miec w ogole miejsca. Otoz jakies 2 przybledy "sie kochaly"... I co? Kolejne szczeniaczki beda do zabicia lub do schroniska? Boze, ile tego wszystkiego jest! I wciaz sie mnozy... To straszne...A najbardziej denerwuja mnie ci ludzie (u mnie na osiedlu), ktorzy puszczaja swoje pociechy bez smyczy,a sami siedza w domu. A potem nie wiadomo gdzie isc z psem bo pelno tego wszystkiego lata! Mam tego dosc! I jeszcze sie rozmnazaja...Oh katastrofa! :evil:
Avatar użytkownika
lilith_kaska
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 273
Dołączył(a): 1 lut 2008, o 13:13
Lokalizacja: Rydułtowy, woj.śląskie
Imię psa: Kambodża
Rasa psa: wilczarz miniaturka ;D

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Zdrowie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 37 gości

paw prints