Strona 1 z 1

Wścieklizna - jestem zaniepokojony

PostNapisane: 2 maja 2008, o 23:27
przez Paweł
Witam,

Dzisiaj zaszczepiłem swojego psa (York, ma dopiero może 5 miesięcy) na wściekliznę. Weterynarz uprzedzał mnie ze pies po tym szczepieniu może zle znośić wszystko i żeby go oszczedzać przez kilka dni i nie wyprowadzać na spacer itp.

Weterynarz uspokajał mnie ze szczepionka nie jest groźna dla ludzi.

Gdy pies był juz w domu to faktycznie dziwnie sie zachowywał, był przycmiony i ogólnie cały czas spał. Położyłem go na swoim łóźku i pies na nim spał, po pewnym czasie sie obudził jak by dostał jakiegoś napadu rzucał sie bez celu zaczął szczekać na mnie i był przepełniony agresją wobec mnie, bał sie wszystko i skakał i ogólnie był wrogo do mnie nastawiony.

Chciałem go zdjąć z łóżka to nie chciał dać sie zgłapac i ogólnie walczył ze mną po czym ugryzł mnie w krocze gdy się po niego schylałem (trochę bolało :/ ) dodatkowo mnie obslinił.

Jestem teraz bardzo zaniepokojony czy aby mnie przypadkiem nie zaraził tą wścieklizną a raczej szczepionką. Po przeczytaniu informacji w internecie mój pies wykazywał 60-70% dla typowych objawów wścieklizny - Czy to możliwe aby szczepionka tak działała na psa??

Czy groźi mi coś po tym ugryzieniu i obślinieniu??

W internecie jest napisane ze przez slinę również ten wirus sie rozprzestrzenia.

Proszę o informacje bo jestem zaniepokojony

Pozdrawiam

PostNapisane: 3 maja 2008, o 09:20
przez Ewka
Rozumiem tych objawów nie było wcześniej? Na zdrowiu to ja tak nie bardzo się znam i nie wiem co to może być, ale nie jest to chyba wścieklizna. Czy pies ślinił się? Bo proces przebiegu wścieklizny polega na paru fazach. Zanim zacznie sie agresja, następuje zmiana usposobienia (stronienie od swiatła, nerwowość). Potem pies może być bardzo agresywny, gdy w jakikolwiek sposób zakłócimy jego spokój. Po takim napadzie najczęściej pies się uspokaja, potem paraliż i śmierć. Czas "inkubacji" choroby może trwać nawet 4 miesiące! Może to jest klucz takiej reakcji? Naprawdę nie wiem jak ci pomóc, może udaj się z psem do weterynarza, jeśli w ogóle pies da się ze sobą wziąć.

PostNapisane: 6 maja 2008, o 12:26
przez ValdeQ
Paweł, nie fantazjuj.

Wścieklizna ma tzw. okres utajenia, ktry liczy się w miesiącach, nie mógłby mieć pies objawów po jednym dniu.

Re: Wścieklizna - jestem zaniepokojony

PostNapisane: 13 wrz 2009, o 22:32
przez STARYWYGA
Paweł napisałeś piękne opowiadanie

Owszem pies może się różnie czuć ale to co napisałeś to paranoja

A pro po moja żabcia zawsze po szczepieniu tej samej nocy wymiotowała

Re: Wścieklizna - jestem zaniepokojony

PostNapisane: 14 wrz 2009, o 11:11
przez sonica
Każdy pies reaguje inaczej, jeden może wymiotować drugi nic nie robić i czuć sie normalnie.

Re: Wścieklizna - jestem zaniepokojony

PostNapisane: 3 lut 2012, o 20:55
przez STARYWYGA
Oczywiście
może być nawet gorączka
pies może do 2 dni być po prostu w nie dyspozycji