Witam !
Mój 13 letni jamnik od kilku lat przyjmował leki na serce oraz na odwodnienie. W płucach pojawiała się woda. Jakiś czas temu weterynarz zalecił zwiększenie dawki. Wszystko było dobrze do czasu gdy w nocy dostał duszności. Gdy dotarliśmy do weterynarza miał już siny język. Psiak podłączony był do tlenu. Dostał leki nasercowe i moczopędne. Jego stan był średni. Został w klinice. Weterynarz wyszedł z nim na trawke aby zrobił siusiu ale nie chciał. Po kilku godzinach jego stan znacznie się pogorszył. Nie był w stanie ustać na łapkach. Wypróźnił się na kocyk. To trwało do dzisiejszego poranka, kiedy to od nas odszedł. Cały czas był pod tlenem ale zastanawiamy się czy nie powinien zostać cewnikowany ? Ostatnie siusiu zrobił wczoraj w godzinach popołudniowych. A diuretyki dostawał nadal. Wszystko to aby pozbyć się tej wody w płucach.
Czy cewnikowanie byłoby w tym przypadku wskazane ? Czy wiązało się z jakimś niebezpieczeństwem?