przez Cavalier 31 gru 2008, o 11:42
Mam przykre doświadczenie z tym lekiem. Moja znajoma, chcąc oszczędzić w czasie Sylwestra stresu swojemu psu, udała się do weterynarza, który właśnie przepisał ten upokajający lek. W rezultacie po podaniu go, dość duży pies dostał jakiegoś paraliżu tylnich nóg i poraziło mu nerw wzrokowy. Skutki działania tego leku były nieodwracalne. Pies czuł się coraz gorzej, układ nerwowy musiało mu porazić i osłabiło serce, a że był już w sędziwym wieku, niestety nie przeżył. Pod koniec nie załatwiał się, tracił przytomność. Wet był zdziwiony, że tak się stało.
Ten pies ważył ponad 20 kg i otrzymał w sumie 2 tabletki (jedną wieczorem i jedną rano).
Nie radziłabym tego leku podawać, a jeśli już to b. ostrożnie.
Sedalin to b. silny środek i zwykle stosuje się dawki o wiele mniejsze niż podaje producent. Można podawać go jedynie zdrowym psom, nie mającym żadnych kłopotów zdrowotnych (np. z sercem, wątrobą, nerkami itd.).
Osobiście radzę Ci zmienić środek!
Ja wiem, że nigdy nie zastosuję Sedalinu w przypadku moich zwierząt - za duże ryzyko.
Nie występuje takie zjawisko, jak "pies rasowy bez rodowodu". Przykro mi. RR.