No więc tak:
dostałam dzisiaj sunie, mieszańca, ma 7 tygodni i jest strasznie przestraszona. W ogóle nie siusia, mimo, że o 15 zjadła całą saszetkę pedegrie junior i wciąż pije wodę. Wychodzę z nią co godzinę, ale ona kręci się przy klatce schodowej, siada i gdy ją podnoszę piszczy. Jest bardzo osowiała i cały czas śpi. Nie mam pojęcia co robić, jestem przerażona, proszę pomocy. Czy coś jej dolega, czy to normalne. Nigdy wcześniej nie miałam psa i naprawdę nie wiem co robić.
A i jeszcze jedno. Dużo czytałam na tym forum o karmieniu szczeniaczków, ale nie ma wprost powiedzianego co można, a co nie. Więc kolejne moje pytanie, co mogę jej podawać? Nie chcę ciągle dawać jedzenia z puszek, żeby nie przyzwyczaić jej. Czy są jakieś przepisy domowe? No i oczywiście jakie jedzenie dla piesków jest jednocześnie dobre, i niedrogie (nie dajmy się zwariować przede wszystkim).
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i liczę na pomoc. Z góry dziękuję.