Od jakiegoś czasu moja psinka kicha. Robi to zaraz po wyjsciu na podwórko. Do wczoraj tłumaczyłam sobie to alergią na trawy, pyłki...
Wczoraj pokichała w domu a z nosa wydobyła się zgrulona, skrzepnieta krew. zaczęłam kojarzyć fakty i rózne inne objawy. Alma , mimo, ze je tak jak zwykle dość mocno schudła. mam także wrażenie, ze coś dzieje się z koordynacją. kilka razy zachwiała się, źle stanęła na schodach.....
Czuję, że coś niedobrego się z nią dzieje. To kichanie z krwią.....Oczywiście w poniedziałek odwiedzimy weta.
Boje się, czy coś ( najgorszego) nie "zjada" jej od środka. czy ktoś z Was spotkał się z takimi objawami?