Witam,
Roxi jest 8 miesiecznym mieszancem i znamy sie od niedzieli czyli 3 dni, wczesniej zyla w kiepskich warunkach i byla zle traktowana. Zauwazylismy ze kuleje wiec bylismy u weta, dzis robione miala rtg no i wynik jest dosc slaby. Ma kosci dlugie znacznie ciensze niz powinna szczegolnie w jednej lapce co jest rownoznaczne z tym ze sa one slabsze, stad kuleje i ja boli. W ramach zalecen mamy krotkie i tylko na smyczy spacerki, zeby pies nie biegal, po schodach nie chodzil, nie przytyl, do tego lek zwany metacam, z tego co zrozumialam dziala przeciwbolowo i przeciwzapalnie i kontrola za 2 tyg. Lekarz powiedzial ze ma szanse z tego wyjsc, ze zanim stanie sie doroslym pieskiem kosci moga sie nadbudowac.
Czy ktos jeszcze moze walczy z ta choroba, albo walczyl wczesniej i z jakim rezultatem. Czy jest cos jeszcze co moge jej dawac zeby wzmocnic jej kosteczki, moze jakies preparaty witaminowe lub cos do jedzenia, psia kuchnia jest ciagle jeszcze dla mnie zagadka wiec Roxi jak na razie dostaje 2 razy dziennie psie jedzonko dla szczeniakow z puszki, plus szczeniece przysmaki za dobrze wykonane polecenia.
Pozdrawiam
Lia