Strona 1 z 1

Szczeniak pożarł mysz polną !!!

PostNapisane: 10 lip 2010, o 12:36
przez Nataliaa
Hej!
Nie wiedziałam zbytnio gdzie dodac ten post, czy zdrowie, czy zywienie, czy może jeszcze gdzie indziej, ale mam pewien kłopot i potrzebuje rady.
Właśnie wróciłam z psem ze spaceru i ogolnie jestem w małym szoku :shock: Mój 3 miesięczy samoyed w jakiś sposób wyczaił mysz polną. Na początku nie wiedziałam co robi, grzebał sobie w ziemi chwileczkę po czym dosłownie w kilka sekund zjadł żywą mysz polną, jak ją pożerał biedna jeszcze popiskiwała. Nie wiedzialam co mam zrobić... :shock: po konsumcji wystawał mu z pyszczka już tylko jej ogonek :ojej: Boje się teraz, czy nic mu nie będzie. On nie jadł nigdy surowego mięsa ( a juz na pewo nie żywego). Jak narazie jest z nim wszystko ok, nie wymiotuje nie ma biegunki, a od jej zjedzenia mineło jakies pól godziny. Nie wiem, czy on ją normalnie strawi i wydali, czy może mu zaszkodzić? Nie wiem moze panikuje za bardzo, może to dla psa normalna rzecz, ale on jest jeszcze taki młody. Dodam, że nie miał jeszcze ostatnie szczepienia na nosówkę i szczepienia przeciwko wściekliźnie, choć nie wiem czy ma to w tym przypadku jakieś znaczenie.
Ogólnie mam z nim wiele problemu pod tym katem, ostatnio zjadł opakowanie po metce cebulowej albo jakims pasztecie (taka biała gruba folia zakończona metalową zapinką) gdy chcialam mu to wyrwać to on wtedy natychmiast ją połknał i mam tak na prawie każdym spacerze. Na szczęście wydalił ta folię w całości i nic mu nie było, ale nie raz już zdarzały się biegunki. Probowalam zakładać mu kaganiec, jednak albo udawało mu się go ściagąc łapkami, albo po prostu rzucał się pyszczkiem na ziemie i ocierał o nią, żeby go zdjąć. Nie zajmował się wtedy ani spacerem, ani zabawą , nie myślał o załątwieniu potrzeb tylko jak ściagnąc kaganiec i dałam sobie z tym spokój. Nie wiem co zrobić, żeby zminimalizowac to jego zjadanie wszystkiego co napotka, bo naprawde zje wszystko papierosa, gume do zucia, kamyk, jak wspominałam mysz, albo opakowanie po czymś, jedym słowem WSZYSTKO! Niedawno się przeprowadziłam i nie mam mozliwosci wypuszczania go do ogródu(bo juz go nie posiadam), gdzie nie znalazlaby żadnych odpadow. A jak wiadomo w kazdym innym miejscu w naszym pieknym kraju na trawie mozna znalezc wiele roznych smieci. Staram się go ciągle pilnowac, jak widze z daleka jakis papierek czy cos takiego odrazy zmieniam kierunek, jednak zdarza mi sie czasami cos przegapić, a mu nie i wtedy nawet nie zdaże zareagować bo to juz zostaje zjedzone, zazwyczaj połkniete w całości w przeciągu sekundy.

Tak więc prosze o jakas radę odnosie zjedzonej zywej myszy czy mu to nie zaszkodzi oraz może jakies rady w zwazku ze zjadaiem smieci, jak temu zapobiec oraz czy on z tego wyrosnie?

Pozdrawiam
Natalia

Re: Szczeniak pożarł mysz polną !!!

PostNapisane: 11 lip 2010, o 10:45
przez leonberg
prawdopodobnie nic mu nie będzie. prawdopodobnie a nie na pewno, ponieważ nie można wykluczyć że myszka nie był chora na jakaś chorobę zakaźną. nie masz co się martwić na zapas. większość chorób ujawnia się po ok 2 tyg. w tym czasie obserwuj psiaka. jeśli stanie się osowiały, straci apetyt i przestanie pić wodę, to będą sygnały że coś jest nie tak.
bardziej bym się martwił, na twoim miejscu, pożeraniem śmieci na spacerze. to czy z tego wyrośnie okaże się z czasem. wcale nie musi. na chwilę obecną nie możesz odpuszczać nauki chodzenia w kagańcu. to chyba jedyna, prawie skuteczna metoda na śmieciożercę. w kaganiec wkładaj jakiś wonny przysmak, może kawałek kiełbaski, paróweczki itp w taki sposób by psiak musiał wsadzić pysk by go wyjąć. jak wsadzi zostaw mu na pysku kaganiec na chwilę starając się odwrócić jego uwagę od kagańca. trenuj wytrwale kilka razy dziennie aż do skutku. poszukaj w necie innych porad.
NIE MOŻESZ ODPUSZCZAĆ PSIAKOWI!!!!
1. Najważniejsza zasada szkolenia: właściciel musi być konsekwentny w swoim postępowaniu.
Nie może ulegać. na razie nauczyłaś swojego psiaka że jest od ciebie silniejszy a na pewno bardziej uparty. jeśli szybko nie zareagujesz problemy zaczyna narastać a im psiak starszy tym trudniej będzie go oduczyć niepożądanych zachowań. jeśli zostanie przywódca stada to bez walki może swojej pozycji nie oddać.

Re: Szczeniak pożarł mysz polną !!!

PostNapisane: 27 gru 2011, o 23:54
przez STARYWYGA
Rex zabijał myszy ale nie jadł
Czarek brzydzi się i jak zobaczy muche to omija ja lub dotyka łapą

Re: Szczeniak pożarł mysz polną !!!

PostNapisane: 25 gru 2013, o 13:52
przez sylwkabaran
Dobrze ze tylko mysz:)

Re: Szczeniak pożarł mysz polną !!!

PostNapisane: 16 sty 2014, o 18:11
przez Kaja228
instynkt w nim się odezwał :P

Re: Szczeniak pożarł mysz polną !!!

PostNapisane: 18 mar 2014, o 16:30
przez GlodnyZwierzak_pl
Dokładnie,to nic innego jak instynkt a już z całą pewnością nie ma żadnych obaw do niepokoju:) Mój szczeniak zjadł kiedyś kilak myszy i naprawde nic złego sie nie stało,żadnych rewolucji żołądkowych.

Re: Szczeniak pożarł mysz polną !!!

PostNapisane: 10 maja 2014, o 19:59
przez Onamapsa
Mój bawi się myszami na szczęście - nie zabija i nie zjada, ale pastwi się to fakt, więc nie wiem czy mysz z tego zadowolona

Re: Szczeniak pożarł mysz polną !!!

PostNapisane: 2 cze 2014, o 13:25
przez GlodnyZwierzak_pl
Małe kotki też lubią bawić się myszami polnymi,nawet częściej niż psy,chociaż w tym wypadku jest to coś naturalnego:) Minęło już trochę czasu więc jeżeli możesz to napisz jak będziecie już po wizycie u weterynarza czy wszystko jest w 100% w porządku z pieskiem.

Re: Szczeniak pożarł mysz polną !!!

PostNapisane: 27 lis 2014, o 11:07
przez matro
mój i pies i kot bawi się z myszami polnymi ale nigdy nie zjadają ...

Re: Szczeniak pożarł mysz polną !!!

PostNapisane: 30 lip 2015, o 09:21
przez dobraewka
Może się pomyliłaś przy zakupie i Twój pies jest takim większym kotem?
Tak na poważnie, to raczej nie masz się o co martwić, jeśli do tej pory nic się nie stało, to pewnie już żadne objawy nie nastąpią. Psy podobnie jak świnie są w stanie zjeść wszystko, choć niektóre są bardziej wybredne :) Mój kiedyś znalazł w lesie nogę sarny i wrąbał ją razem z kopytem!

Re: Szczeniak pożarł mysz polną !!!

PostNapisane: 20 sie 2015, o 01:26
przez Dom!n!k
Mój spanielek z kolei za młodu ubóstwiał... ślimaki winniczki. Nigdy mu to nie zaszkodziło. Mysz, jeśli nie przenosiła żadnych chorób ani pasożytów, którymi psiak mógłby się zarazić, także nie powinna zaszkodzić - przecież psy to mięsożerne zwierzęta, w ich żyłach płynie wilcza krew, więc na ich zdrowiu nie powinno się to odbić.