Wczoraj tak około południa mój piesek wymiotował śliną dwa razy, a później w nocy chyba z pięć razy, ale już nie śliną, to wyglądało jak mała kupka, wnioskuję, że były to treści pokarmowe... Szczeniak jednak czuje się dobrze i zachowuje tak jak zwykle, czyli bawi się, lata po mieszkaniu, je normalnie i ma zimny i mokry nosek. Przyznam się szczerze, że byłam z nim pare razy na dworzu, dodam, że ma 7 tyg i żadnego szczepienia, jest tylko odrobaczony... Czy piesek złapał jakiegoś wirusa? Czy jest to raczej spowodowane tym, że zjadł jakiegoś włosa itp... Bardzo proszę o odpowiedź, bo nie wiem co robić... Pozdrawiam!