Kleszcze ...

Weterynaryjne pytania i porady, profilaktyka, leczenie, dobrzy specjaliści...

Moderator: Moderatorzy

Postprzez Gość 2 cze 2007, o 08:17

A czy pies berneńczyk (gruba sierść) regularnie kąpiący się w stawie może złapać kleszcza? Nie chodzę z nią po żadnym lesie jedynie to może się wytarzać w zwykłych trawach i pod cisami.
Gość
 

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez ValdeQ 2 cze 2007, o 10:44

Sierść nie ma nic do rzeczy, z wyjątkiem tego, że w długiej jest trudniej kleszcza wypatrzyć.

Jeśli na terenie kleszcze są, to na niego wejdą, jeśli nie ma to nie. Ale po co ryzykować?
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Postprzez Gość 4 cze 2007, o 08:27

ValdeQ napisał(a):Mhm-mmm, nie nie, kleszcze trzeba wykręcać :!:
po prostu czeba wziaz pieczete i wy ciagnac
Gość
 

Postprzez ValdeQ 4 cze 2007, o 09:41

Anonymous napisał(a):
ValdeQ napisał(a):Mhm-mmm, nie nie, kleszcze trzeba wykręcać :!:
po prostu czeba wziaz pieczete i wy ciagnac


Najpierw trzeba się nauczyć pisać, potem wyciągać kleszcze, a na końcu dopiero doradzać innym :idea:
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Postprzez marta1982 19 lip 2007, o 14:29

Niewiem czy słyszeliście, ja dziś sie dowiedziałam, że jakiegoś człowieka w Polsce (nie pamiętam w jakim mieście) sparaliżowało od kleszcza :o, całą połowę ciała ma sparaliżowaną!!!!!!!!!! Katastrofa!
Dlatego uważajmy, bo jak widzać na tym przykładzie kleszcze są i to w dodatku pozakarzane jakimiś choróbskami!
Miejmy na uwadze swoje zwierzęta no i siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
marta1982
Młodszy Miskowy
Młodszy Miskowy
 
Posty: 5
Dołączył(a): 17 maja 2007, o 10:18

Postprzez Ruselek 19 lip 2007, o 20:19

Mi weterynarz powiedział, że za bardzo ludzie "piszczą" o tych kleszczach.
Ruselek
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 123
Dołączył(a): 30 kwi 2007, o 21:35

Postprzez ValdeQ 19 lip 2007, o 23:42

Ruselek napisał(a):za bardzo ludzie "piszczą"


A niektórzy to nawet od nich umierają, bezczelni :shock: :evil:
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Postprzez Magda* 24 sie 2007, o 13:15

Ja mam pytanie odnośnie kleszczy. Znalazłam dzis u małej na szyi kleszcze wielkości monety 2 gr :cry: normalnie mnie zamurowalo. Stosowaliśmy Frontline , ale pora znów zakropić Atosię , być może tym razem zastosuje Fiprex. U nas jest chyba jakaś plaga kleszczy :/ i chciałabym zabezpieczyc ją czyms wiecej. Byłabym spokojniejsza. Atena 26.08 konczy dopiero 4 miesiące i nie wiem czy gdybym zastosowała Fiprex bądź Frontline i np. obroże Preventix bylo by to dla niej bezpieczne :?: czy pozostac tylko na kropelkach ?
Pozdrawiamy Magda & Atena


Obrazek
Magda*
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 1527
Dołączył(a): 2 sty 2006, o 16:02
Imię psa: Atena ( zwana Tolą ;))
Rasa psa: Labrador retriever

Postprzez Basia_sz 24 sie 2007, o 16:58

Magda, ja zastosowałam Maxowi krople Sabunol - do kupienia w zoologiku.
Kupiłam przed wyjazdem w Biedszczady, więc ponad miesiąc temu, prawdopodobnie już nie działają, ale od tej pory Max nie miał ani jednego kleszcza. Jestem zadowolona. Nie wiem, czy tam, gdzie byliśmy, nie było kleszczy, ale Max łaził po różnych zaroślach i chaszczach, a kleszcza nie złapał, podobnie po powrocie.
Dawka 20-40 kg kosztuje u nas 19.90. Może spróbuj?
"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać." A. de Saint-Exupery
Avatar użytkownika
Basia_sz
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 4804
Dołączył(a): 18 wrz 2005, o 11:50
Lokalizacja: Jejkowice

Postprzez Magda* 24 sie 2007, o 20:35

Dzieki za odp. Coś musze zastosowac skutecznego. Ale te kleszcze to koszmar normalnie :?
Pozdrawiamy Magda & Atena


Obrazek
Magda*
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 1527
Dołączył(a): 2 sty 2006, o 16:02
Imię psa: Atena ( zwana Tolą ;))
Rasa psa: Labrador retriever

Postprzez bjossa 24 sie 2007, o 21:14

przeciw kleszczom bardzo polecam obroże Bayer Kiltix, od 6 lat Brutus jej używa i nie zdarzyło się aby miał wtedy kleszcza (zanim zaczęłam ją stosować to dość często je łapał mimo). Może nie jest zbyt estetyczna ale bardzo skuteczna, co jest nieporównywalnie ważniejsze. 8)
Zwycięzca nigdy się nie poddaje, poddający się nigdy nie zwycięża.
Obrazek
Avatar użytkownika
bjossa
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 2019
Dołączył(a): 15 cze 2007, o 22:47
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez KasiK 27 sie 2007, o 10:43

Co do antykleszczowych specyfików, to niestety, ale chyba nie ma idealngo produktu dla wszystkich. Trzeba sprawdzić kilka firm i pozostać przy najlepszej. U Luczki nie działał ani Fiprex, ani Frontline, ani Beaphar Flea-drops. (Tzn. odstraszały i wybijały większość, ale część się wbijała). Za to Sabunol - idealnie. Trzeba też popatrzyć na działani, bo niektóre zatruwają tylko te już wbite, a nie odstraszają.
If it's not a Malamute, it's only a dog...
Bezdomne Szpice
Stake-Out
Avatar użytkownika
KasiK
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 513
Dołączył(a): 11 lut 2006, o 19:27
Lokalizacja: Z Alaski pod Palenicą ;)

tytanie

Postprzez kodi28 24 paź 2007, o 12:22

Nasza hirtoria:
W czwartek wyjechałem w trasę ,po południu tel. że Diana nasza suczka wymiotuje.W piątek rano już nie miała siły wyjść na dwór ,po moim powrocie do domu tel. skonsultowałem się z lek. wet. a ten kazał zobaczyć jaki ma mocz.Okazało się że mocz był brązowy z tą informacją udałem się do w/w lekarza on stwierdził babeszjozę zaaplikował preparat Imizol oraz inne leki.
Od soboty nasza Dianka dostawała kroplówkę gdyż strasznie wynitowała pomimo leków przeciwwyniotnych.W poniedziałek było z nią tak źle że byłem zdecydowany na + ale udałem się do drugiego lekarza opowiedziałem całą historię dostała znowu porcję leków wspomagającyh przeciwbólowych przeciwwyniotnych oraz leki na wątrobę gdyż miała zaawansowaną zółtaczkę.
We wtorek rano lekarz stwierdził zatrzymanie się zółtaczki. A przedpołudniem + + nadmienię tylko ze począwszy od piątku w chwili sprawdzania moczu do + + mocz oddała tylko raz w niedzielę
w nocy pomimo podawania leków moczopędnych czy nerki mogły paść tak szybko przy tej chorobie a coś może zrobiłem żle i czy mogłem ją uratować
kodi28
 

Postprzez ValdeQ 24 paź 2007, o 13:35

Współczuję.

Co do pytania, mogłeś jedynie stosować profilaktykę, preparaty przeciw kleszczom. Teraz zaś możesz ostrzec innych właścicieli, aby nie lekceważyli zagrożenia ze strony kleszczy.
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Re: tytanie

Postprzez Gość 24 paź 2007, o 14:48

kodi28 napisał(a):Nasza hirtoria:
W czwartek wyjechałem w trasę ,po południu tel. że Diana nasza suczka wymiotuje.W piątek rano już nie miała siły wyjść na dwór ,po moim powrocie do domu tel. skonsultowałem się z lek. wet. a ten kazał zobaczyć jaki ma mocz.Okazało się że mocz był brązowy z tą informacją udałem się do w/w lekarza on stwierdził babeszjozę zaaplikował preparat Imizol oraz inne leki.
Od soboty nasza Dianka dostawała kroplówkę gdyż strasznie wynitowała pomimo leków przeciwwyniotnych.W poniedziałek było z nią tak źle że byłem zdecydowany na + ale udałem się do drugiego lekarza opowiedziałem całą historię dostała znowu porcję leków wspomagającyh przeciwbólowych przeciwwyniotnych oraz leki na wątrobę gdyż miała zaawansowaną zółtaczkę.
We wtorek rano lekarz stwierdził zatrzymanie się zółtaczki. A przedpołudniem + + nadmienię tylko ze począwszy od piątku w chwili sprawdzania moczu do + + mocz oddała tylko raz w niedzielę
w nocy pomimo podawania leków moczopędnych czy nerki mogły paść tak szybko przy tej chorobie a coś może zrobiłem żle i czy mogłem ją uratować


Tak tak profilaktyka, ale jak juz się to stało to co czy zrobiłem to co należy czy coś przeoczyłem?
Gość
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Zdrowie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 6 gości

paw prints
cron