Byliśmy z małą u weta leczenie trwało powyżej pół miesiąca ,wydaliśmy na nie nie mało drapanie sie różówa skóra swędzące ją uszy i lizanie łap wszystko znikneło ale kiedy przestaliśmy chodzić bo wet powiedział że juz nie trzeba po 2 tygodniach skóra znowu różowa stwierdziliśmy że świad powraca niestety chyba mocniejszy zauważyliśmy u sisi to że zadrapuje niektóre miejsca do krwi ! niewiem co robić żal mi jej ...
Przepraszam jesli zle napisałam nazwę tej chorobu ale tak wyczytałam w necie .pomóżcie prosze