Smierdzaca sprawka

Sposoby i zasady pielęgnacji włosa, zębów, pazurów... Dobre preparaty, dobrzy fryzjerzy...

Moderator: Moderatorzy

Smierdzaca sprawka

Postprzez tysia 29 mar 2008, o 11:47

wITAM wAS :D pISAŁAM DO WAS WCZESNIEJ PISZAC O MOIM PIESKU W JAKIM STANIE GO KUPIŁAM"CAŁY ZAPCHLONY-PCHŁY W RANACH"PAMIETACIE :D Jest juz ZDROWY :D hura,ale przeszedł swoje-niema co :cry: ale narescie to juz wspomnienie :D to nasz mały rozrabiaka :) Wabi sie Maxiu-a moje dzieci za nim szaleja.Niekiedy sama niewiem czy one za nim czy Maxiu za nimi :D Nawet niewiedziałam ze taki mały towarzysz człowieka moze wprowadzic tyle radości do domu :D Chodzi i jezdzi z nami wszedzie :D tam gdzie my tam i on :D Mamy tylko jeden mały problemik :( niemozna Maxia zostawic samego w domu,bo dostaje "rozwolnienie"ŁADIE PISZAC :D Mowie tu o pozostawieniu go na 10-15 minut.Gdy spieszy mi sie odebrac dziecko,niezawsze zabieram go w brzydka pogode.No i wtedy jest masakra :( Pierwsze co robie to otwieram okno a pozniej duze i smierdzace sprzatanko :( I wiem ze niepowinno byc kupki bo tyle co ja zrobił.Zrobiłam nawet mały eksperyment:zamknełam go na 5 minut w łazience i chyba sie domyślacie co było dalej :( BARDZO SMIERDZACA SPRAWA :( tak sobie mysle ze nasz Maxiu ma nerwice,czy jest top mozliwe???czy on tak za nami jest???niewiem jak mam mu pomoc i sobie.Bo przeciez zdarzaja sie takie sytuacje ze musze wyjsc sama :(
tysia
 

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez bjossa 29 mar 2008, o 12:47

psiak pewnie robi to z nerwów, mojemu Brutuskowi zdarza sie ze jak widzi spakowane walizki (czyli ktos gdzies wyjezdzana na dłuzszy okres) to wymiotuje...

musisz nauczyc psa zostawac samemu w domu, sprobuj np. zostawiac włączone radio, tak zeby cos mu gadało zeby nie czuł sie taki porzucony...
Zwycięzca nigdy się nie poddaje, poddający się nigdy nie zwycięża.
Obrazek
Avatar użytkownika
bjossa
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 2019
Dołączył(a): 15 cze 2007, o 22:47
Lokalizacja: Gdańsk

Śmierdząca sprawka

Postprzez Gość 15 kwi 2008, o 13:45

Nie mam juz sił :( robie wszystko i nic nie skutkuje :( dzisiaj zostawiłam go dosłownie na 20 minut samego w domu(właczyłam radio)zreszta jak zawsze i nic :( .Dosłownie masakra.Dom w takim stanie jak po.....(sama nie wiem poczym)poprostu jak po wielkim sraniu!Zaraz ścieranie i pranie!i psa kąpanie bo cały osrany :x BRAK SŁÓW!!!Trzeba przezyc by uwierzyc!Moja rodzinka zaczeła sie bac zostawiac Maxia samego w domu-wiadomo z jakich przyczyn,zreszta ja chyba najbardziej :) Nic nie skutkuje na niego.Wyczerpały nam sie pomysly.Nasz pies to chodzac NERWICA :)
Gość
 

Postprzez Veroonica 15 kwi 2008, o 18:28

Może on poprostu boi się zostawać sam... I z tego strachu tak robi :?
A byłaś u weta może on ma jakies leki na uspokojenie.
A ile miał miesięcy lub lat jak go kupiłaś :?:
Rasowy = Rodowodowy!
www.stoppseudohodowcom.org


Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem! - Arthur Schopenhauer
Avatar użytkownika
Veroonica
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1002
Dołączył(a): 24 mar 2008, o 16:30
Lokalizacja: NibyLandia
Rasa psa: Jamnik

Śmierdząca sprawka

Postprzez Gość 16 kwi 2008, o 07:36

Byłam z nim u weterynarza.Weterynarz po wysłuchaniu mnie zrobiłtak :lol: :lol: :lol: -DOSŁOWNIE!Powiedział,ze mu to przejdzie i ze trzeba dac mu troche czasu.A czas myka i myka.........a tu Maxiowi nie przechodzi :cry: Kupiliśmy go jak miał 3,5 miesiąca-był w okropnym stanie.Cały zapchlony,pchły w ranach-pisałam o tym wczesniej.I twierdze ze dobry znawca na psach napewnoby go nie kupił,bo ja sama zwatpiłam jak go zobaczyłam czy go mam kupic...ale zrobilo mi sie go bardzo zal.I pomyslałam sobie za doprowadze go do zdrowia.I tak sie tez stało :D bardzo go kochamy-jest naprawde wyjatkowy(nawet w tym bleee co nam robi hihihi)Maxiu ma teraz 6 miesiecy-i mam pytanie;CZY JEST JESZCZE SZANSA NA ODUCZENIE GO WYPROZNIANIA SIE W DOMU???a jesli chodzi o leki uspakajające to powiem w prost NIEPODOBA mi sie to.To jest młodziutki piesek i zaraz go czyms za młodu faszerowac-wydaje mi sie ze narazie nie ma sensu podawac mu takich specjałów,i narazie napewno mu tego niepodam.No coż moze mi ktos jeszcze cos doradzi??? :D a moze miał ktos taki problem ze swoim psiakim tak jak ja ?i go oduczył to niech kliknie do mnie.POZDRAWIAM :D
Gość
 

Re: Śmierdząca sprawka

Postprzez mysza.aneta 19 kwi 2008, o 15:04

Anonymous napisał(a):Byłam z nim u weterynarza.Weterynarz po wysłuchaniu mnie zrobiłtak :lol: :lol: :lol: -DOSŁOWNIE!Powiedział,ze mu to przejdzie i ze trzeba dac mu troche czasu.A czas myka i myka.........a tu Maxiowi nie przechodzi :cry: Kupiliśmy go jak miał 3,5 miesiąca-był w okropnym stanie.Cały zapchlony,pchły w ranach-pisałam o tym wczesniej.I twierdze ze dobry znawca na psach napewnoby go nie kupił,bo ja sama zwatpiłam jak go zobaczyłam czy go mam kupic...ale zrobilo mi sie go bardzo zal.I pomyslałam sobie za doprowadze go do zdrowia.I tak sie tez stało :D bardzo go kochamy-jest naprawde wyjatkowy(nawet w tym bleee co nam robi hihihi)Maxiu ma teraz 6 miesiecy-i mam pytanie;CZY JEST JESZCZE SZANSA NA ODUCZENIE GO WYPROZNIANIA SIE W DOMU???a jesli chodzi o leki uspakajające to powiem w prost NIEPODOBA mi sie to.To jest młodziutki piesek i zaraz go czyms za młodu faszerowac-wydaje mi sie ze narazie nie ma sensu podawac mu takich specjałów,i narazie napewno mu tego niepodam.No coż moze mi ktos jeszcze cos doradzi??? :D a moze miał ktos taki problem ze swoim psiakim tak jak ja ?i go oduczył to niech kliknie do mnie.POZDRAWIAM :D


Z tego co pisalas to jedna mysl przychodzi mi do glowy, to jest tak jak sie kupuje psy od pseudohodowcy (zapchlone w okropnym stanie) :?
A co do rad to musisz stopniowo przyzwyczajac do zostawania samego, np zamknij na 2minuty, na poczatek, w innym pokoju (Ty badz w pokoju obok), a ponziej stopniowo wydluzaj ten czas i zobacz jak sie zachowuje. I okazuj mu duuuuzo milosci.
mysza.aneta
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 57
Dołączył(a): 9 kwi 2008, o 12:58
Lokalizacja: Skała

Re: Śmierdząca sprawka

Postprzez Diana S 19 kwi 2008, o 19:31

mysza.aneta napisał(a):A co do rad to musisz stopniowo przyzwyczajac do zostawania samego, np zamknij na 2minuty, na poczatek, w innym pokoju (Ty badz w pokoju obok), a ponziej stopniowo wydluzaj ten czas i zobacz jak sie zachowuje. I okazuj mu duuuuzo milosci.



Podpisuje sie pod tymi slowami... Obrazek
Avatar użytkownika
Diana S
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 3047
Dołączył(a): 30 lip 2007, o 00:16

Postprzez ValdeQ 20 kwi 2008, o 12:01

Zaraz, zaraz, chyba czegoś nie łapię...

Pies ma od paru miesięcy biegunkę, a wszyscy, łącznie z weterynarzem, twierdzą, że mu to przejdzie?

Przecież pies jest chory. Nie toleruje pokarmu. Cierpi! Trzeba się poważnie zająć jego żywieniem.
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Postprzez mysza.aneta 20 kwi 2008, o 12:21

ValdeQ napisał(a):Zaraz, zaraz, chyba czegoś nie łapię...

Pies ma od paru miesięcy biegunkę, a wszyscy, łącznie z weterynarzem, twierdzą, że mu to przejdzie?

Przecież pies jest chory. Nie toleruje pokarmu. Cierpi! Trzeba się poważnie zająć jego żywieniem.

Tylko ze wlascicielka psa nic o biegunce nie mowila, ale o wyproznaniu sie psa w domu. Jesli by mial biegunke to chyba kazdy normalny weterynarz przepisalby mu leki a nie mowil o lekach uspakajających :?
mysza.aneta
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 57
Dołączył(a): 9 kwi 2008, o 12:58
Lokalizacja: Skała

Re: Smierdzaca sprawka

Postprzez pauli 20 kwi 2008, o 13:54

tysia napisał(a):niemozna Maxia zostawic samego w domu,bo dostaje "rozwolnienie"ŁADIE PISZAC :D


a jednak pisała o biegunce ;)
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
pauli
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 689
Dołączył(a): 10 kwi 2008, o 08:54
Lokalizacja: łódź

Re: Smierdzaca sprawka

Postprzez mysza.aneta 20 kwi 2008, o 14:07

pauli napisał(a):
tysia napisał(a):niemozna Maxia zostawic samego w domu,bo dostaje "rozwolnienie"ŁADIE PISZAC :D


a jednak pisała o biegunce ;)

Tak, tylko jest jedna roznica, pies ma biegunke tylko wtedy gdy jest sam, a takto nie ma. I to nie moze byc biegunka pokarmowa bo jakim cudem, ma tylko w wybranych momentach ?
:)
mysza.aneta
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 57
Dołączył(a): 9 kwi 2008, o 12:58
Lokalizacja: Skała

Postprzez pauli 20 kwi 2008, o 14:20

czytam czytam i nie doczytałam się :) no i właśnie - jak jest z innymi kupkami?
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
pauli
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 689
Dołączył(a): 10 kwi 2008, o 08:54
Lokalizacja: łódź

Postprzez mysza.aneta 20 kwi 2008, o 14:34

pauli napisał(a):czytam czytam i nie doczytałam się :) no i właśnie - jak jest z innymi kupkami?

No wlasnie, to jest zadziwiajace.
Nic mu sie nie dzieje jak jest z kims (rodzina), zostaje i jest tragedia.
Moim zdaniem trzeba go przyzwyczajać powolutku do samotnosci (zostawania samemu) i kochac (tak jak wczesniej napisalam).
mysza.aneta
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 57
Dołączył(a): 9 kwi 2008, o 12:58
Lokalizacja: Skała

Śmierdząca sprawka

Postprzez Gość 22 kwi 2008, o 21:59

Boże drogi,jak to czytam to...sama nie wiem,czy nie ktorzy umieją czytac,a przedewszystkim rozumowac(jako tako)Czy ja ''ADMINISTRATOR'' napisałam że mój Maxiu ma biegunke pokarmową...brak słów...itd.z kad masz tyle pieknych czerwonych łapek to nie mam pojecia :lol: Owszem ujełam jedno zdanko,ze Maxia "nie mozna zostawiac samego w domu,bo dostaje rozwolnienie Ładnie pisząc"Ale pisze ostatni raz ze jest to na tle,że musi zostac sam.No i pisałam przeciez ze byłam z tym u weterynarza.Ale to bez znaczenia...Jedyna osoba ktora wie o co mi chodzi i z jakim problemikiem sie borykam to ''MYSZKA.ANETA''PODSMYCZ.Przedewszystkim umie czytac :) POZDRAWIAM CIEPLUTKO PANIĄ :) DZIEKUJE ZA RADY :) nadal walczymy z problemikiem,jak było tak jest nawet włoczone radio nie pomaga-ale właczamy jak wychodzimy-nie poddajemy sie :)
Gość
 

śmierdząca sprawka

Postprzez Gość 23 kwi 2008, o 21:58

to chyba nie jest mądre obrażanie własciciela forum... a napewno nie jest grzeczne

Anetko masz całkowita racje:)Widac kto tu komu z raczki jada :) -ale ...nie ktorzy tak maja :) dziwie sie takim ludziom brrrr... Aneta wyobraz sobie,ze zostawiłam dzisiaj Maxia na 10 minut i nie było kupki :) no dosłownie jestem w szoku do tej pory :) jak wracałam do domu wiedziałam ze mnie czeka wielkie sprzatanie...a tu taka niespodzianka :) dosłownie cudownie :) myślałam ze udusze swojego szczeniaczka ze szczęscia. :) świetnie :) no w koncu jakis postep :) Jak tak dalej pojdzie to bede musiała zmienic Temat na stronce :D hehehe-żartuje :) Mam nadzieje ze jutro tez mnie tak milutko zaskoczy :) Anetko pozdrowionka tylko dla ciebie-i nie przejmuj sie czasem tym co nie ktorzy pisza :wink: bo cale te zgrzyty to przezemnie :) ale ja nigdy zdania nie zmieniam.I JESTEM PRZEKONANA ZE TO JA MAM RACJE!!! bUZIOLE DLA CIEBIE:*
Gość
 

Następna strona

Powrót do Pielęgnacja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 23 gości

paw prints