no to nas chyba odblokowali-ciekawa jestem na ile
ANETA,SIE WIE
ANETKO mój Maxiu musiał byc naprawdę u psychochodowcy-bo on nadal nam to robi,chodz widze ze sa małe postepy-ale jest to wykańczajace.No cóz nie poddaje sie zabardzo sie do niego przyzwyczalilismy i pokochalismy.I tak bedzie z nami juz na zawsze
Byliśmy wszyscy tzn.ja ze swoja rodzinka u psiego fryzjera-było świetnie
Chcielismy mu skrócic włos,ale fryzjer nam odradził ,mówiac ze jest taki zadbany ze szkoda i ze jak daje sobie rade z taka sierscia to szkoda byloby ja scinac-no i nie scielismy
wyrwał mu włoski z uszu,maszynka objechał dookoła pupu
i brzuszek mu skrócił.Swietna sprawa
Dmuchamy na niego wszyscy-bo to nasz rozrabiaka-pomyslałam nawet nad kupnem drogiego psa tej rasy ale boje sie ze bedzie taki sam tzn.podwzgledem zostawiania psa samego w domu,to jak narazie ryzykuje.Musze najpierw Maxia nauczyc czystosci,mam nadzieje ze mi sie to uda
pozdrawiam