Strona 1 z 2

cocker spaniel angielski

PostNapisane: 4 maja 2008, o 14:16
przez nandara
Niedawno dostałam pieska rasy cocker spaniel angielski.Mam go już tydzień ma prawie 9 tyg.
Nie kupiłam mu jeszcze smyczy ani obroży(obroże ma tylko przeciw pchelną i kleszczą) gdyż nie wiem kiedy zacząć go uczyć

Nie wiem też jakich preparatów używać do jego sierści i uszu itp.
proszę napiszcie

W tym tyg. pójdę na szczepienie gdyż pies ma 9 tyg. kiedy będzie ostatnie szczepienie??
Proszę o pomoc!! :?: :!:

Re: cocker spaniel angielski

PostNapisane: 4 maja 2008, o 15:42
przez Julinia
nandara napisał(a):Niedawno dostałam pieska rasy cocker spaniel angielski.

Miał być beagle :twisted: :roll:

Takk

PostNapisane: 4 maja 2008, o 15:46
przez nandara
Tak,miał być beagle ale wole zmienić zdanie niż podjąć złą decyzję.Razem z rodzicami zdecydowaliśmy że beagle nie jest odpowiednim pieskiem więc zdecydowaliśmy się na cocker spaniela angielskiego.Ale teraz w tym wątku proszę o pomoc w pielęgnacji pieska.

Re: Takk

PostNapisane: 4 maja 2008, o 15:47
przez Julinia
nandara napisał(a):Tak,miał być beagle ale wole zmienić zdanie niż podjąć złą decyzję.Razem z rodzicami zdecydowaliśmy że beagle nie jest odpowiednim pieskiem więc zdecydowaliśmy się na cocker spaniela angielskiego.Ale teraz w tym wątku proszę o pomoc w pielęgnacji pieska.

Oba nie wiele się różnią :roll: Cocker ma taki sam instynkt myśliwski jak beagle :roll: Wiem bo moja mamusia miała cocker spaniela :roll:

PostNapisane: 4 maja 2008, o 16:16
przez draca-ena
Julinia, a moze odpowiadal bardziej pod wzgledem wygladu? No nie wiem, ja majac do wyboru cockera albo beagle'a na pewno wybralabym spaniela. Bo pod wzgledem wygladu roznia sie znacznie, chociaz oba maja instnykt mysliwski, sa energiczne. Ja do roznic dodalabym ze wg mnie o wiele latwiej nauczyc spaniela zostawania w domu niz beagle'a, ale to juz moje osobiste odczucie i zdanie.

Co do obrozy i smyczy - jesli chodzi o obroze to ja polecam taka ktora ma dosc duzy zakres regulacji, bedzie dluzej sluzyla. Co prawda po szczepieniach jest kwarantanna ale przyuczac do obrozy mozna praktycznie od poczatku, choc szczeniak nie musi nosic jej caly czas :).

Spaniela na razie mozesz wyczesywac, mysle ze preparaty nie beda teraz szczegolnie opotrzebne. Na ladna siersc mozesz czasem dac surowe jajko :). Teraz czesanie nieby nie jest suoper potrzebne ale ucz spokojnego stania przy czesaniu od poczatku- bo spaniele to energiczne psiaki i ani sie obejrzysz a nie da sie uczesac, nie ustoi spokojnie :).

Uszy sprawdzaj regularnie. Musisz nauczyc spokoju przy czyszczeniu uszu co u spanieli jest dosc czesta koniecznoscia - czyscisz najpierw na sucho (palcem albo watka nawinieta na palec), a potem watka zamoczona np. w oleju parafinowym, albo specjalnym plynie (ja mialam Otosol) Poza tym, spanielom trzeba wycinac wloski z uszu i do tego tez musisz zawczasu przyzwyczaic bo potem spaniel jest taki, ze przy jego energniczosci odetniesz mu cale ucho :mrgreen:.

Re: Takk

PostNapisane: 5 maja 2008, o 18:03
przez Spanielu$Koczka
nandara napisał(a):Tak,miał być beagle ale wole zmienić zdanie niż podjąć złą decyzję.Razem z rodzicami zdecydowaliśmy że beagle nie jest odpowiednim pieskiem więc zdecydowaliśmy się na cocker spaniela angielskiego.Ale teraz w tym wątku proszę o pomoc w pielęgnacji pieska.


dobry wybór.. 8)

a co do spanieli to pytaj o wszystko to Ci opowiem :wink:
Smycz polecam flexi 8 m dla psów Medium innej nie kupuj krótszej albo dla małych psów, bo pies zerwie (tak było u mnie) :D Spanielki troche gubią tej siersci, więc przygotuj się na solidne wyczesywanie. :) Pozwól mu się wyszaleć na dworze, inaczej zdemoluje Ci mieszkanie :P Hehe... Nie żebym Cie straszyła, ale z tymi spanielkami to jest różnie. Na pewno wyrobisz sobie kondycje :D

Hmm... Co jeszcze? Najlepiej jest stosować szampon specjalny dla spanieli, wydaje mi się, że taki jest najodpowiedniejszy (ale jest doć drogi :? ) Z tymi uszami uważaj żeby kołduny psu się nie porobiły, bo później trzeba iść do fryzjera... Konieczne też jest wycinanie włosków, które rosną na łapkach, tzn. między 'poduszkami'. :wink:

Ps. Jakiego koloru jest sierść Twojego psiaka?

hmmm

PostNapisane: 6 maja 2008, o 15:07
przez nandara
Mój piesek jest umaszczenia podpalanego.Spanielu$Koczka masz spanielka??będę pytać o wszystko co będę ppotrzebować moje gg 10511016 a może podasz swój numer?? :?:
Ma obecnie 9 tyg i 2 dni jutro idę do weta mam go na parterze a ja mi9eszkam na 1 piętrze.Zdam wam relacje z wizyty.Ile niewięcej kosztuje ten szamponik dla spanielków??Jakich rozmiarów powinno być legowisko dla spanielka??Bo jeszcze nie kupuje ale chciałąbym znać rozmiary.

PostNapisane: 6 maja 2008, o 18:05
przez Spanielu$Koczka
moje gg to 8781938 :)
Tak mam spanielka, a właściwie spanielke :wink: :) , Koka ma 10 maja - 9 miesięcy to nieco więcej niż Twój piesek, ale cały czas to jeszcze szczeniak. A ten szampon myśle kosztuje jakieś 50 zl, szczerze mówiąc nie miałam go jeszcze, niestety w zoologicznych sklepach nie mogę go dostać widziałam taki w internecie, ale dokladnie nie mogę określić ile kosztuje.. 8)

Aha a co do rozmiarów legowiska to później moje zmierze i podam Ci wymiary. Tak dla wglądu to zobacz jak wygląda legowisko Koki. :wink:

Obrazek

Re: Takk

PostNapisane: 6 maja 2008, o 19:26
przez Gość
Julinia napisał(a):Oba nie wiele się różnią :roll: Cocker ma taki sam instynkt myśliwski jak beagle :roll: Wiem bo moja mamusia miała cocker spaniela :roll:

Do konca sie nie zgadzam z Twoja wypowiedzia, bo roznia sie, niby obie rasy mysliwskie ale beagle to goncze a cocker spaniele to plochacze, u begle jest silniejszy instynkt mysliwski.
A co do pielegnacji to kup dobrej jakosci kosmetyki, szampon i spray do rozczesywania (mozesz jeszcze odzywke do splukiwania). Polecam kosmetyki firmy Iv San Bernard. Sama mam spanielka i wiem z doswiadczenia ze jesli bedziesz regularnie czesac swojego pieska to wszystko w porzadku bedzie, oczywiscie musisz go takze trymowac wtedy nie bedzie siersci w mieszkaniu :)
Co do obrozy przeciwpchelnej to bardziej zamiast takiej obrozy polecam Ci kropelki, przeciwpchelne i przeciwkleszczowe, do rozprowadzenia na grzbiecie poprostu maja lepsze dzialanie niz obroza.

Re: Takk

PostNapisane: 6 maja 2008, o 19:28
przez mysza.aneta
Anonymous napisał(a):
Julinia napisał(a):Oba nie wiele się różnią :roll: Cocker ma taki sam instynkt myśliwski jak beagle :roll: Wiem bo moja mamusia miała cocker spaniela :roll:

Do konca sie nie zgadzam z Twoja wypowiedzia, bo roznia sie, niby obie rasy mysliwskie ale beagle to goncze a cocker spaniele to plochacze, u begle jest silniejszy instynkt mysliwski.
A co do pielegnacji to kup dobrej jakosci kosmetyki, szampon i spray do rozczesywania (mozesz jeszcze odzywke do splukiwania). Polecam kosmetyki firmy Iv San Bernard. Sama mam spanielka i wiem z doswiadczenia ze jesli bedziesz regularnie czesac swojego pieska to wszystko w porzadku bedzie, oczywiscie musisz go takze trymowac wtedy nie bedzie siersci w mieszkaniu :)
Co do obrozy przeciwpchelnej to bardziej zamiast takiej obrozy polecam Ci kropelki, przeciwpchelne i przeciwkleszczowe, do rozprowadzenia na grzbiecie poprostu maja lepsze dzialanie niz obroza.


Powyzej ja pisalam tylko mnie wylogowalo :(

PostNapisane: 23 lip 2008, o 09:48
przez Sandra
Sama mam Beagle'a :D . Suczka dwumiesięczna, tricolor i wabi się Lami. Powiem wam szczerze jedno: Beagle są strasznie uparte a cockery są posłuszne i łatwiej się szkoli, bo w bloku mieszka jeden taki właśnie cocker spaniel i powiem ,że są o wiele bardziej posłuszne. Zupełnie zgadzam się z mysza.aneta . Beagle to psy gończę a spaniele to płochacze :D

PostNapisane: 23 lip 2008, o 11:05
przez Spanielu$Koczka
Sandra napisał(a):Sama mam Beagle'a :D . Suczka dwumiesięczna, tricolor i wabi się Lami. Powiem wam szczerze jedno: Beagle są strasznie uparte a cockery są posłuszne i łatwiej się szkoli, bo w bloku mieszka jeden taki właśnie cocker spaniel i powiem ,że są o wiele bardziej posłuszne. Zupełnie zgadzam się z mysza.aneta . Beagle to psy gończę a spaniele to płochacze :D

łoojej... cockery są posłuszne? :lol: moja spanielka ma prawie rok, a posłuszna wcale nie jest... chociaż cały czas próbujemy, żeby przynajmniej przychodziła na zawołanie, a tu nic... :roll: znam sporo właścicieli spanielków i żaden nigdy nie powiedział mi, że ich pies się słucha..

PostNapisane: 24 lip 2008, o 13:27
przez cockermanka
Spanielu$Koczka napisał(a):znam sporo właścicieli spanielków i żaden nigdy nie powiedział mi, że ich pies się słucha..

A czy ktokolwiek z tymi psami pracował nad ich wychowaniem? bo coś w to wątpię. :roll:
Brzmi mi to,jak obiegowa opinia że "spaniele są głupie"... :evil:

Dla 9 tygodniowego malucha szampon i odżywki jeszcze nie są potrzebne...
U nas Iv San Bernard nie sprawdził się zupełnie,podobnie jak 1AllSysytem - kosmetyki trzeba dobrać indywidualnie (u nas był ok Hery,a teraz mamy Bio-Groom i jest super).

Malucha trzeba koniecznie już przyzwyczajać do czesania.

I tak mnie jeszcze zastanawia - 9 tygodniowe szczenie nie było jeszcze szczepione??? :shock:

PostNapisane: 26 lip 2008, o 17:13
przez Spanielu$Koczka
cockermanka napisał(a):
Spanielu$Koczka napisał(a):znam sporo właścicieli spanielków i żaden nigdy nie powiedział mi, że ich pies się słucha..

A czy ktokolwiek z tymi psami pracował nad ich wychowaniem? bo coś w to wątpię. :roll:
Brzmi mi to,jak obiegowa opinia że "spaniele są głupie"... :evil:

Gdybym sądziła, że spaniele są głupie, to tego psa bym dziś nie miała.
Praca nad spanielem? Chyba tylko szkolenie... Nie każdego na to stać, poza tym czytając o spanielu dowiesz się, że to "wesoły, oddany właścicielowi, posłuszny pies", dlatego sporo ludzi decyduje się na tą rasę, a później oddaje... Ja cały czas pracuje nad Koki wychowaniem i jakoś szczególnych postępów nie ma. Ale i tak jest kochana, a to że ucieka, kiedy jest spuszczona ze smyczy i się nie słucha, zaowocowało tym, że wcale jej nie spuszczam, chyba że na zamkniętym terenie.

PostNapisane: 26 lip 2008, o 17:42
przez pauli
Spanielu$Koczka napisał(a):Praca nad spanielem? Chyba tylko szkolenie... Nie każdego na to stać, poza tym czytając o spanielu dowiesz się, że to "wesoły, oddany właścicielowi, posłuszny pies", dlatego sporo ludzi decyduje się na tą rasę, a później oddaje... Ja cały czas pracuje nad Koki wychowaniem i jakoś szczególnych postępów nie ma. Ale i tak jest kochana, a to że ucieka, kiedy jest spuszczona ze smyczy i się nie słucha, zaowocowało tym, że wcale jej nie spuszczam, chyba że na zamkniętym terenie.



samodzielna praca z psem też jest możliwa ;) nie tylko poprzez szkolenie pod okiem fachowca możliwe jest nauczenie psa posłuszeństwa ;) o beaglach też nasłuchałam się, że są "głupie". to bzdura, bo głupie nie są, tylko.. trochę oporne ;) nie mogę wypowiadać się z miejsca wyroczni, która wyszkoliła na glanc beagle'a bo też mam kłopoty z posłuszeństwem od jakiegoś czasu [za młodych chwil było lepiej ;)], ale codziennie, praktycznie na każdym spacerze, ćwiczymy przywoływanie czy ignorowanie innych psów [druga, sprawiająca kłopot kwestia].
więc nie mów, że tylko szkolenie na które nie każdego stać, tylko codziennie coś ćwiczcie! ;)