A więc zaczne od tego, że właśnie na spacerku znalzłam sunie pekińczyka, dokłądnie na cmentarzu.
MOże się komuś zgubiła to jeszcze sprawdzę, ale musiało to być dość dawno temu, ponieważ sunia wygląda tragicznie.
I w zwiążku z tym pytanie właśnie w dziale pielęgnacja.
Co zrobić jej z sierścią?? Ona jest calusieńka sfilcowana
Mało tego, że ma kołtunki..... poprostu jeden wielki filc, wygląda jakby ją wyprali w pralce 90stopni
U mojej mamy jest pekinia, sama ją pielęgnuje ale ona jest czesana i kąpana na bieżąco, że tak powiem.
Tu rozkładam ręce bo niewiem jak się mam do tego zabrać
Pomocy bo wisać że sunia z tą sierścia(jak można to nazwać) przechodzi męczarnie.