Yorki z Lublina Silver Spring

Genetyka, techniki hodowlane, tendencje w hodowli.

Moderator: Moderatorzy

Postprzez bjossa 20 lut 2008, o 23:00

york to teraz taka popularna rasa, że napewno ich hodowli w lublinie jest wiecej. na tej stronie http://www.zk.lublin.pl/ w dziale 'szczenieta' masz dośc sporo hodowli yorków, ktore aktualnie maja szczenieta...
Zwycięzca nigdy się nie poddaje, poddający się nigdy nie zwycięża.
Obrazek
Avatar użytkownika
bjossa
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 2019
Dołączył(a): 15 cze 2007, o 22:47
Lokalizacja: Gdańsk

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Ja chciałbym psa z hodowli

Postprzez Mastif 21 lut 2008, o 16:39

Ja chciałbym psa z hodowli ale w warszawie niemoge znaleść prosze o pomoc
Matfisy są super bo som duże i ciężkie.
Avatar użytkownika
Mastif
Młodszy Miskowy
Młodszy Miskowy
 
Posty: 5
Dołączył(a): 20 lut 2008, o 11:58
Lokalizacja: Gruzja (tbilisi)

Postprzez bjossa 21 lut 2008, o 17:01

http://www.warszawa.zkwp.pl/ dział szczenieta i na samym dole pełno yorków.... wcale nie było ciezko znalezc :roll:
Zwycięzca nigdy się nie poddaje, poddający się nigdy nie zwycięża.
Obrazek
Avatar użytkownika
bjossa
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 2019
Dołączył(a): 15 cze 2007, o 22:47
Lokalizacja: Gdańsk

Yorki z Lublina

Postprzez Yorkulka 23 lut 2008, o 15:51

Witam. Mam yorka od Pani Uli i jestem zadowolona,sunia ma pół roku, ma
dobry charakter pewnie po części po rodzicach /choć to zależy od właściciela jak ułoży psa/szybko się uczy, jest śliczna ma piękny włos, myślę by ją wystawić, była oglądana przez fachowców i dostała obiecujące noty. Jest pod stałą opieką veta i jak na razie nic podejrzanego nie stwierdził.
Po przeczytaniu informacji o świeżbowcu i nużycy bardzo się baliśmy o naszą sunię ale vet zapewnił,że sunia jest zdrowa, a te świństwa przebywają w mieszkach włosowych i przy osłabieniu organizmu lub w złych warunkach mogą się namnożyć i wywołać chorobę. Chcieliśmy ją przebadać bo kupiliśmy mniej więcej w tym czasie co Pani która ma problemy.
Pozdrawiam
Yorkulka
 

Re: Yorki z Lublina

Postprzez Gość 24 lut 2008, o 10:55

Pani Urszulo, moze by sie Pani zajela hodowlą ????!!!!
Gość
 

Re: Yorki z Lublina

Postprzez Yorkulka 24 lut 2008, o 14:07

Anonymous napisał(a):Pani Urszulo, moze by sie Pani zajela hodowlą ????!!!!


Czy to tyczyło do mnie? Jeśli tak to pomyłka ja na prawdę mam Yorka od P. Uli może z tymi psiakami dzieje się naprawdę coś niedobrego i powinnam mieć się na baczności ale jak pisałam vet badał małą.

Jeśli coś się dzieje to proszę o więcej informacji wtedy od veta zażądam dogłębnych badań. będę wdzięczna szkoda mi psiaka a i dziecko mam też.
Yorkulka
 

Postprzez ARTUR 29 lut 2008, o 10:05

Przysłuchuję się już dłuższy czas tej rozmowie i nie rozumiem co tacy anonimowi „ GOŚCIE” na forum chcą osiągnąć ? Nie pytacie na forum o porady jak opiekować się szczeniakiem lub czym najlepiej go leczyć .Wygląda na to że zależy im tylko na obsmarowaniu jakiegoś hodowcy? Bez względu na to czy informacja jest prawdziwa czy też nie .Z pierwszego anonimowego listu wynika że ktoś kupił zdrowego szczeniaka, potem szczeniak okazał się chory anonimowicz straszył hodowcę Związkiem Kynologicznym. I co przez to chce osiągnąć? Za takie choroby jak nurzyca czy świerzbowiec w uchu Związek musiałby wykluczyć 80% hodowli w Polsce i psy rodowodowe z pewnością wystawiane na wystawach i z uprawnieniami hodowlanymi przestaną dawać szczenięta rodowodowe a zasilą fabryki psów bezrodowodowych ? Czy naprawdę tego chcesz panie „aninimowy” aby hodowle które pewnie mają jakieś osiągnięcia wystawowe zmieniły się w jeszcze jedną fabrykę yorkopodobnych, małych nieszczęść? Wszyscy hodowcy którzy hodują psy rodowodowe muszą dołożyć wiele starań i spełnić wiele wymogów a także dołożyć czasem sporo pieniędzy aby wystawić swoje psy na wystawach i zdobyć dla nich przynajmniej uprawnienia hodowlane, i uważam że chwała im za to bo przecież gdyby chcieli tylko zarabiać na swoich psach to wystarczyłoby (tak jak mamy tego liczne przykłady)produkować szczeniaki bez rodowodów. Nie martwiąc się o zdrowie szczeniąt bo pozostają anonimowi i przecież nie podpisują takiego szczeniaka nazwą swej hodowli . Przecież taka wpadka z czasowym obniżeniem odporności u szczeniaków może się zdążyć w każdej hodowli, choćby po szczepieniu. A nie znam hodowli w której nie byłoby nigdy przypadku świerzbowca w uchu lub czasowego spadku odporności u szczeniąt. Uważasz że szczeniak jest chory to go trzeba było zwrócić, tym bardziej jeżeli hodowca ( jak piszesz) chciał zwrócić ci pieniądze. Wygląda na to że w przeciwieństwie do Ciebie ,hodowca uczciwie podszedł do sprawy, a takich zachowań ze strony hodowców jest mało. A że nie chciał płacić za leczenie to widocznie( moim zdaniem) miał powód , może nie do końca zgadzał się z taktyką leczenia przyjętą przez „Twoich” lekarzy, których być może podejrzewa, że potrafią naciągać właścicieli psów na zbędne wydatki, i leczą tak zwierzę aby właściciel zawsze miał po co do nich wrócić .... A może hodowca z sobie tylko znanych przyczyn nie chciał dokładać się do leczenia, nie sądzę jednak aby w grę wchodziła kwestia finansowa skoro hodowca proponował zwrot pieniędzy za szczeniaka. Trafiłeś Gościu anonimowy na uczciwego hodowcę któremu teraz obrabiasz tyłek, a uważam że tak naprawdę to boli cię Twoja urażona duma i usiłujesz się odegrać obsmarowując hodowcę na forum.

W większości przypadków hodowcy stosują jedną zasadę a mianowicie ...”nigdy pod żadnym pozorem nie przyjmuje się z powrotem do hodowli szczeniaka który raz z niej wyszedł.....” zasada może co dla niektórych brutalna ale praktyczna , ludzie różnie opiekują się psami , czasem kupując je jako zabawkę dla dzieci , po kilku dniach okazuje się że albo ich poniosło i wydatek był na ich kieszeń za duży ,albo przy nieumiejętnym opiekowaniu się szczeniakiem dochodzi do różnych urazów wewnętrznych które owocują np. epilepsją i aby do końca nie stracić zainwestowanej w szczeniaka kasy usiłują go zwrócić jako zdrowego z powrotem do hodowcy. Na pierwszy rzut oka po szczenięciu nic nie widać i jeżeli hodowca go przyjmie to w 90% w ciągu kilku tygodni ..”wychodzi szydło z worka..” w efekcie hodowca zostaje z psem którego nie sprzeda i który jest psem specjalnej troski płacąc za głupotę innych a przede wszystkim za swoje miękkie serce, bo trudno powiedzieć "NIE" gdy widzi się wychowanego przez siebie szczeniaczka którego nieodpowiedzialny właściciel chce się pozbyć.
Bardzo łatwo jest kogoś skrzywdzić i zniesławić szczególnie gdy ktoś daje szczeniakowi swój przydomek hodowlany , i podpisuje się pod nim swoim nazwiskiem w przeciwieństwie do tych „ anonimowych” którzy rzucają anonimowe oskarżenia, ale przyznać się do swoich błędów jest ciężko, bo skąd wiesz czy np. ta przepuklina nie jest wynikiem Twoich niezamierzonych błędów ??? Ja nie twierdzę że źle opiekujesz się szczeniakiem ale najłatwiej obsmarować kogoś na forum przed całym światem szczególnie gdy sprawę znamy tylko z jednej strony. Dziwne tylko wydaje mi się jedno, skoro widziałeś ( jak piszesz )że szczeniak ma przepuklinę czy zmiany na skórze to po co zdecydowałeś się na takiego szczeniaka? A może nie miał żadnych zmian a te które wystąpiły ukazały się w późniejszym czasie? Jeżeli tak ,to skąd hodowca w chwili sprzedaży miał wiedzieć że szczeniak jest chory??? SORY ale jakoś trudno mi w to uwierzyć że hodowca celowo sprzedał ci chorego szczeniaka podpisując się pod nim swoim nazwiskiem i nazwą swojej hodowli.
Jak będziemy do takich spraw podchodzić w ten sposób to za chwile okaże się że hodowca nie odpowiada tylko za ....gradobicie, trzęsienie ziemi i koklusz... bo wszystko inne to już wina hodowcy.


.
ARTUR
 

Postprzez ValdeQ 23 mar 2008, o 00:07

ARTUR napisał(a):W większości przypadków hodowcy stosują jedną zasadę a mianowicie ...”nigdy pod żadnym pozorem nie przyjmuje się z powrotem do hodowli szczeniaka który raz z niej wyszedł.....” zasada może co dla niektórych brutalna ale praktyczna


Nie przydajesz popularności hodowcom takim stwierdzeniem. Na szczęście to nie jest prawda.

Etyczny hodowca zawsze przyjmie z powrotem szczenię z wadą, o której nie poinformował nabywcy. Będzie to zagwarantowane w umowie. Nie radzę Ci kupować szczenięcia u hodowcy, który uważa inaczej, choćby miał najlepsze na świecie osiągnięcia hodowlane. Nie zasługuje on na to miano.

Nie odnoszę sie do pozostałej części wypowiedzi, ani nie zabieram głosu w sprawie hodowli, o której jest ten wątek. Skomentowałem jedynie cytowane zdanie.
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Postprzez Gość 8 lis 2008, o 18:37

Jestem nowa na tym forum .leczę koty i poznałam przez przypadek tych wlaścicieli co leczą tego yorka z nuzycą . Zaliczyli 2 kliniki 3 gabinety prywatne i nawet konsultacje profesora.Sunia jest leczona ponoc od 8 tygodnia non stop z nawrotami ,obecnie powikłania z gleboką ropowićą , ma obecnie ponad rok i jeszcze w życiu czegoś takiego nie widzialam ogolona cala a widok okropny , cieknaca ropa z ran i straszny smród na poczekalni ludzie od nich uciekają .Żal mi tych ludzi ,sunię tylko noszą ale walczą do konća , ponoć z tego co mi mowili wynika ze suka która urodziła tą sunię musiała być leczona na nużycę , dlatego na nią nie działają żadne leki .Miałam kupić dzieciom yorka ale ten widok mnie wyleczył.
Gość
 

Postprzez mArGoSiA 8 lis 2008, o 20:35

Jeżeli dobrą i sprawdzoną hodowlę to nie musisz się martwić,że Twoje szczenię będzie tak poważnie chore.
RASOWY=RODOWODOWY
http://www.stoppseudohodowcom.org/
http://arka.strefa.pl/rasa.html

Przeczytaj! To nic nie kosztuje.
mArGoSiA
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 16 lis 2007, o 16:06

Postprzez Gość 11 lis 2008, o 15:02

Gosiu dziękuję za pomoc ,znalazłam tą chodowle gdzie ci ludzie kupili sunię i nie dziwi mnie to że mieli takiego pecha ,jak tam suka rodzi po 7 sztuk . Chyba jest tak jak w tym linku rasowy czy ne rasowy.Tu jest ta chodowla http://www.yorkiuli.republika.pl/psy/main.htm
Gość
 

Poprzednia strona

Powrót do Hodowla

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość

paw prints