przez kultura 18 wrz 2009, o 08:39
Z wami jest podobnie jak z palaczami, nikt normalny nie wdychałby dymu i smrodu. Rozmawiałem z takim miłym i kulturalnym panem o paleniu w windzie, twierdził, że nigdy tego nie robi, pół godziny później widziałem go wychodzącego z windy z papierosem w zębach. Głupich nie sieją sami się rodzą. Opisujecie ludzi, np. kobietę, która siedzi całymi dniami i marzy o spokoju. Wy wychodzicie i pozostawiacie swoje czworonożne pociechy same, które po paru minutach nasłuchiwania czy nie wracacie zaczynają wyć i ujadać. Czasem stoicie na korytarzu i nasłuchujecie czy wasz piesek nie szczeka, on w tym samym czasie stoi i nasłuchuje czy nie wrócicie. Ten sam poziom umysłu. Pies i właściciel. Odchodzicie zadowoleni a pieski zaczynają wyć. W osobie, która spędza wiele godzin w domu, i zamiast upragnionego spokoju słuchać musi waszego szczekającego psiaka po godzinach, dniach może a w zasadzie musi rodzić się żądza zemsty. Wy sami za mniejsze przewinienia gotowi bylibyście zamordować, na przykład za prawdę o was i waszym podejściu do pieskiego tematu.