Melduję, że pierwsza noc minęła spkojnie wszystkie maluchy w pierwszej dobie przybraly na wadze i jak to u takich brzdąców bywa treścią zycia na chwilę obecną jest jedzenie i spanie
Odetka bardzo ładnie się nimi opiekuje.
Tak liczny miot wywołał poruszenie w dandusiowym światku i przejdzie do dandusiowej historii, nie często to się zdarza, przeważają mioty w ilości 4-5 sztuk lub mniejsze, mogę więc być naprawdę dumna z moich dzieciaków.
A wy jesteście swiatkami historii kynologocznej w podwójnym wydaniu nie tylko jest to pierwszy miot dandie dinmontów w Polsce od co najmniej 11 lat ale na dodatek jest miot nie typowy bo bardzo jak na tę rasę liczny
Pewnie jesteście ciekawi jak z bliska wyglada taki mały danduś, przyznać trzeba, że takie okazje mogą zdarzyć się niezmiernie rzadko postaram sie więc w miarę możliwości czasowych pokazać tę niezwykłą rasę od chwili narodzin.
Małe dandusie bardzo różnią się od swoich dorosłych rodziców, pszczki są krótkie i pomarszczone i prawie pozbawione włosa - takie male sliczne brzydale - , stop prawie nie jest zaznaczony ale już u takich malców można zauwazyć ogromne oko.
Szata szczeniąt też różni się znacznie w chwili obecnej czarne szczenięta w przyszłości zmienia kolor na barwę pieprzu, na ich głowach zaznaczą się jasne czupryny, a tułów zrobi sie szary - moze być w różnych odcieniach.
A oto z bliska dwa jednodniowe maluchy jeden to musztardaka, a drugi to przyszły pieprzyk