niestety AneciaX jest ofiarą stereotypów. poniekąd to nie jej wina ale wiedzy jaka pokutuje w społeczeństwie.
wiec by obalic kilka "prawd":
1. nie ma psów do ogródka. do ogródka to są gipsowe krasnale
każdy pies dla prawidłowego rozwoju psychicznego musi być wyprowadzany na spacery. dzięki temu nie jest np. strachliwy, z nudów nie demoluje mieszkania, nie przekopuje ogrodu itd. coraz więcej psiaków z ogrodów, nawet na wsiach, wychodzi na spacery. coraz więcej psów na wsiach, nie jest na całe życie uwiązanych do budy.
2. psy nie meczą się ze swoim właścicielem. im bliżej swojego ludzkiego stada, tym pies bardziej szczęśliwy.
zostawienie samego psa w ogrodzie nawet na kilka godzin jest dla niego tęsknotą za ludzkim stadem. wilk odrzucony przez stado i zostawiony samotnie, umiera.
3. rasy małe i średnie to w większości przypadków psy myśliwskie o sporym temperamencie wymagające więcej ruchu niż rasy duże i olbrzymie. moje potwory śpią nawet 16 godzin dziennie, żaden mały psiak nie potrzebuje tyle snu
w czym AneciaX ma racje to to, że psinka przyzwyczaja się. Powinni jak najszybciej podjąć decyzję, gdzie będzie mieszkał.
jeśli chcecie mieć psa (ale tak naprawdę) to brak miejsca nie będzie problemem. bardziej bym się martwił czy podołacie wszystkim obowiązkom. czy zdajecie sobie sprawę że od dziś, przez 15 lat będzie zawsze z wami. że będzie trzeba zaczynać dzień od spaceru i na spacerku kończyć i nie ma zmiłuj się mamo - pada deszcz
, że na wakacje pojedziecie wyłącznie tam gdzie przyjmują rodziny z psami, że będziecie się spieszyć z wizyty u Cioci i nie będzie można u niej zostać ma noc bo psiak czeka w domu, że wzrosną domowe wydatki a sprzedawca ze sklepu zoologicznego będzie wam się kłaniał na ulicy jak starym znajomym
bądź co bądź troszkę kaski u niego przez kilka lat zostawicie
itd. itd.