tak, tak w miejscach publicznych to jest konieczne!!! Kagańce!!! Ja jeszcze nie trafiłam na plicjanta gdzie nie miałam kagańca dla psa, ale moja koleżanka raz szła z taką miniaturką dobermana i przechodziła obok posterunku policjii i Lulek (jej pies) zaczął szczekać na policjanta i wlepił jej mandat 50zł!!!!!!!
Może to takie nie duże pieniądze, ale jednak wolę zainwestować w ten kaganiec niż żeby mieli psa zabrać!
Dlatego właśnie byłam w sklepie zoologicznym i kupiłam dwa kagańce uzdowy i nylonowy teraz tylko pozostaje mi przyzwyczaić Reksia, żeby nie zdejmował go!!
I właśnie niewiem jak Reksa przekonać, że kaganiec nie jest taki zły!
Może pomożecie?
Pozdrawiam Was i Wasze Pieski