przedstawiam wam moja swinke morska - Guzika. W zasadzie powinna sie nazywac inaczej, bo jest dziewczynka, ale co tam Jej pierwsze imie brzmialo Gizmo, pozniej sie przeksztalcilo w Guzika i tak juz zostalo
W chwili obecnej Guzik to starowinka, ma jakies 4-4,5 roku i sie zaczyna sypac Wyleczylismy jakis stan zapalny organizmu, to teraz mamy lapki chore ma strasznie ropiejace wrzody, a jedna lapka wyglada jak balonik Wprawdzie po intensywnym leczeniu antybiotykiem i lekami przeciwzapalnymi oraz smarowaniu wszelkiego rodzaju masciami jest troszke lepiej, ale wet mi mowi, ze ciezko bedzie, bo jest to praktycznie niewyleczalne no dobra - koniec smucenia, pora na fotki: