Rozmawiamy o tym co zawsze w takich tematach. O pieniądzach! Ludzie chcą mieć psa, którym będą mogli się szczycić, którego ludzie będą chwalić, podziwiać - i chcą to wszystko osiągnąć jak najmiejszym kosztem. Nie potrafią wbić sobie do głowy, że tak naprawdę rasowy pies MUSI mieć rodowód (metrykę). Inaczej jest on tylko mniej lub bardziej podobnym psem w typie jakiejś rasy. Czyli mówiąc prościej kundelkiem. Niestety słowo "kundelek", które mi kojarzy się z czymś słodkim, przyjemnym i może trochę nieobliczalnym, wielkiej liczbie osób kojarzy się z czymś gorszym. Gdyby tak było, osoby te wzięłyby po porstu psa ze schroniska. Przecież tam też można spotkać dużo ładnych psów. Niektórzy jednak usilnie starają się zachować chociaż pozory.
Nie wrzucam tu wszystkich do jednego kotła. Wiem, że nie wszscy są tacy. Ale zauważcie, że właśnie tak podchodzi do tego niestety duża część właścicieli psów bez papierków. Moim zdaniem możecie wszyscy brać przykład z Basi i Oli, które mają śliczne psy i bez problemu mówią o nich, jak o psach "pseudorasowych".
Kakadu - jeśli nie stać Twoich rodziców na rasowego psa od razu, to może spróbujcie przez rok odkładać pieniądze, które wydawalibyście na wyżywienie takiego sznaucera olbrzyma - jestem pewna, że nazbieracie na najpiekniejszego psa.. może nawet na rodezjana.