przez Holka7 25 sie 2006, o 10:48
Ja bym mimo wszystko spróbowała ze strażą miejską. Na osiedlu moich rodziców pieski biegające samopas tez były zmorą, ale kilka telefonów, ostrzeżeń uspokoiło towarzystwo. Zresztą ta pani chyba nie uważa się za Pana Boga na waszym osiedlu, skoro załatwia sprawy administracyjne? a z tego co piszesz, mozna wywnioskowac, że ona zupełnie bez powodu czuje nad wami przewagę i gra wam na nosie. Zróbcie z nią porządek.
Milucha - Klucha