Ludzie jestem kompletnie bezradna
Odkad zaczelam sie tak w UM wypytywac jakie sa prawa i obowiazki w tej kwestii cos nagle (odnosze wrazenie ze na zlosc mi
) ludzie zaczeli zmieniac przepisy.
Juz jakis czas temu zaczeli wywieszac kartki z info.,ze kazdy pies ma chodzic w kagancu i na smyczy, a do tego zbierac po swoim pupilu...
Ja juz nie wiem co robic bo:
1. Moj piesek ciagnie na smyczy
i czesto puszczalam ja wieczorkiem bo nie mialam do nie sily...a nie dosc ze takie przepisy teraz to za chwile moj brzuch nie pozwoli mi na taka szarpanine z nia.
2. Kaganiec to kompletna bzdura chyba ze dla psow zabojcow... pozatym po co mojej kaganiec jak juz i tak idzie na smyczy
3.Co do zbierania to hm.. u nas nikt tego nie robi...
co nie znaczy ze ja nie moge... ale powiedzcie mi gdzie to mam wyrzucac?? Do zwyklego kosza po drodze??
Ostatnio widze tylko jedno rozwiazanie. Wyprowadzic sie
Co o tym myslicie. Moze to ja zle wszystko widze... ?