- od Bohumina to ja się trzymam z daleka. Raz zabrałam tam mojego męża, przez pierwsze 15 minut stał osłupiały, był przekonany, że jesteśmy w Korei. Bohumin praktycznie jest opanowany przez przybyszów z Azji. Mnie wygodniej robi się zakupy w Karvinie.basia_sz napisał(a):Eee tam, przecież w Boguminie trzy czwarte Czechów mówi po polsku