no wiec tak.. niestety nadal problem jest
tzn w mniejszym stopniu, ale nadal.. nawet widze z tarasu jak po zrobieniu kupy ucieka, ale czasem zrobi koło po podwórku i wraca
kupiłam kość ze żwaczy, ale nie bylismy wytrzymac tego smrodu w domu..
kupilismy tabletki i na razie podajemy - Dacca chyba je lubi
zresztą ona jak śmietnik - qurcze ciągle głodna - łakomczuch - może z tego powodu tez zjadania tych kup
oczywiscie kupy sa sprzatane, ale ona takich starych nie zjada - ona jak zrobi to najczesciej odwracała sie i zjadała - teraz odrwacamy jej uwagę..
podaję tez czasem papaję - nie wiem czy to ma jakikolwiek sens ale podaję..