Wlasnie tez nie wiem jak sobie poradzic z tym by moj pies przestal skakac na gosci.Trudno zebym kolezanke,ktora odwiedza mnie rzadko wlaczala w wychowanie mojego psa i kazala jej wychodzic zaraz po tym jak weszla bo musze psa nauczyc.Ludzie ,ktorzy nie maja psa tego nie rozumieja.A moj pies po prostu zachowuje sie skandalicznie.Nie moge go utrzymac,tak sie wyrywa.Cieszy sie jak glupi na widok kazdego.Zadne siad nie pomaga.On ma dopiero pol roku,wiec moze mu przejdzie??Nawet na spacerach cieszy sie na widok kazdego czlowieka,gdy ktos nas mija to musze go mocno trzymac przy nodze bo najchetniej od razu by sie z tym kims wital,katastrofa.
Czy ma ktos jakas rade by zapanowac nad tym milusinskim co kocha wszystko i wszystkich??