Pies niszczy rzeczy w mieszkaniu! POMOCY!!

przez **Jahera** 19 maja 2010, o 18:51

osobiście uważam, że najlepszym rozwiązaniem - a przede wszystkim obowiązkiem właściciela psa - jest zapewnienie mu takiej dawki ruchu, jakiej potrzebuje. Zwróćcie uwagę, że psom w domach jednorodzinnych , na wsiach , jakoś nie zdarza się niszczenie mieszkania. Po prostu mają wiele innych ciekawych rzeczy do roboty np. niszczenie ogródka, krzewów, gonienie wiewiórek, kotów, węszenie żab i jeży.

Dlatego biorąc psa do mieszkania miejmy na względzie fakt, że trzeba będzie na dworze spędzać tyle czasu, ile pies potrzebuje, że trzeba będzie wstać o 6.00 czy nawet 5.00 rano żeby iść się wyszaleć z psem, inaczej.... Denerwują mnie ludzie którzy wychodzą z pieskiem na siusiu wokół bloku (chociaż fakt faktem zdarzają się psy którym więcej nie trzeba nawet im się nie chce! znam takiego psa który mieszka na wsi ale i tak cały dzień leży pod drzewem) a potem się dziwią że mieszkanie zniszczone a pies płacze.... Czemu się dziwić? A co on ma robić ????

**Szukasz czegoś dla swojego pupila?**

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.

przez **henia** 25 maja 2010, o 20:55

NAPISZĘ WAM CO ROBIĆ ALE MAM PROŚBĘ DO WAS GDY USŁYSZYCIE ,ŻE KTOŚ MA PODOBNY PROBLEM PORAŹCIE CO ROBIĆ BY LUDZIE ZA TAKIE ZACHOWANIE NIE BILI PIESKÓW I NIE WYSYŁALI DO SCHRONISKA. KAŻDY PIES CHOCIAŻ 1 RAZ DZIENNIE MUSI SIĘ WYSZALEĆ WYRZUCIĆ Z SIEBIE NADMIAR ENERGII. PIES POZOSTAWIONY SAM W DOMU NIE MA TAKICH ZACHOWAŃ ZE ZŁOŚCI TYLKO BOI SIĘ PORZUCENIA .OSTATNIA OSOBA WYCHODZĄCA Z DOMU MÓWI DO PSA PODNIESIONYM GŁOSEM TYLKO 1 SŁOWO CZEKAJ ,WYCHODZĄC Z DOMU NIE ŻEGNAMY SIĘ Z PSEM NIE PATRZYMY W JEGO OCZY,NIE ROZCZULAMY SIĘ PO PROSTU WYCHODZIMY BEZ SŁÓW.WARTO TO POĆWICZYĆ WYCHODZIĆ NA PARĘ MINUT MÓWIĆ CZEKAJ I WRACAĆ I TAK PARĘ RAZY WTEDY PIES ZROZUMIE ,ŻE WRÓCIMY.ZOSTAWIAMY PSU DOSTĘP DO ZABAWEK I SZMATKI PACHNĄCEJ WŁAŚCICIELEM.ZANIM PIES SIĘ PRZYZWYCZAI DO POZOSTAWANIA W DOMU WARTO ZOSTAWIĆ CICHO GRAJĄCE RADIO I GDY SZYBKO ROBI SIĘ CIEMNO SZCZEGÓLNIE JESIENIĄ I ZIMĄ ZOSTAWIAMY MAŁE ŚWIATEŁKO.MY LUDZIE TEŻ NIE LUBIMY CIEMNOŚCI W DOMU.GDY WRACAMY DO DOMU NIE WITAMY SIĘ Z PSEM ,MILCZYMY ,NIE PATRZYMY W JEGO OCZY A GDY NA NAS SKACZE ODWRACAMY SIĘ TYŁEM. DOPIERO PO OK.10 MINUTACH WITAMY SIĘ Z PRZYJACIELEM.Z PSEM WYCHODZIMY 3 RAZY DZIENNIE A JEŻELI NIE MOŻEMY SPEŁNIĆ TEGO WARUNKU LEPIEJ GO NIE KUPUJMY BO GO TYLKO MĘCZYMY. PIES JEST ZWIERZĘCIEM STADNYM I NAJLEPIEJ I NAJPEWNIEJ SIĘ CZUJE GDY PRZYWÓDCĄ STADA JEST CZŁOWIEK I TAKIM ZACHOWANIEM TO ROBIMY NO I PRZYWÓDCA STADA MOŻE SOBIE WYJŚĆ Z KIEDY CHCE. BARDZO PROSZĘ WAS O SPOSTRZEŻENIA I OPINIĘ W JAKIM CZASIE WSZYSTKO SIĘ UŁOŻYŁO WOLONTARIUSZKA NA RZECZ ZWIERZĄT ŻLE TRAKTOWANYCH PRZEZ CZŁOWIEKA Z 15 LETNIM DOŚWIADCZENIEM. HENRYKA henia8@interia.pl

przez **HENIA** 25 maja 2010, o 21:02

ZAPOMNIAŁAM DOPISAĆ .NA BOGA NIE UŻYWAJCIE ŻADNYCH KLATEK BO TO NIC NIE DAJE A POGŁĘBIA PROBLEM. HENRYKA

przez **ValdeQ** 25 maja 2010, o 22:05

Henia, pisanie wielkimi literami jest w sieci uważane za bardzo niegrzeczne. Pisanie bez wyraźnie zaznaczonych zdań, bez znaków przestankowych oznacza lekceważący stosunek do osób czytających (Ty zaoszczędzisz 15 sekund nie wstawiając przecinków, 1000 osób straci po kilka minut próbując zrozumieć takie zdanie bez przecinków).

Jeżeli Cie to nie przekonuje, to weź pod uwagę, że pisząc a ten sposób niwelujesz swoje oświadczenie o wieloletnim stażu. Niezależnie od tego co masz do powiedzenia, dla czytających jesteś osobą o 15-minutowym stażu, bo te o 30-minutowym już powyższe zasady rozumieją.