Pies ciągnie i szczeka na inne psy

[Majeczka92]

Witam.
Mam dość kłopotliwy problem... Otóż moja roczna suczka rasy Labrador strasznie ciągnie i ujada, gdy idzie inny pies. Nie moje jej wtedy utrzymać, nie reaguje na żadną prośbę, nawet na krzyk i smakołyki. Po prostu za wszelką cenę chce dojść do tego psa, ale boję się, że go ugryzie, więc nie podchodzę.
Podobnie z obcymi ludźmi, tyle że jak idzie człowiek to nie reaguje, gorzej jak coś do niej powie i wyciąga rękę.

Wstyd mi za nią, jest ogólnie kochanym psem, ale ma takie wyskoki...

Doradźcie coś, jeśli macie sposoby. Z góry dziękuję

[Agrestowa]

kochana, zajecia w szkole dla psów i to nie indywidualne ale grupowe
jak szkoda wydac Ci 500zł to zakup za 30zł linke treningowa i niech pies podejdzie powacha, jak warknie to go odciagnij z głosnym fe,Twoj strach o to czy zaatakuje moze przerodzic sie u psa w agresje bo okaze sie ze to co nieznane to niebezpieczne.
i tak, zacznijmy ze psu trzebazapewnik odpowiednia dawke ruchu i myslenia, zacznij ze swoim psem pracowac czy to w aport czy zwykłe komendy
jak widzisz innego psa to sadzaj swojego w komendzie "SIAD" i mow mu to na okragło tak zeby załapał co to za komenda i czego od niego wymagasz w miedzy czasie podsówaj mu jakies smakołyki...pamietaj Twoj wzrok musi byc szybszy niz Twojego psa.....jezeli chcesz aby z kims sie przywitał to TY pierwsza podchodzisz do kogos a dopiero pies (czy to człowiek czy pies)...mozesz równiez np jak szybciej zobaczysz jakiegos psa odwrocic uwage swojego rzucajac mu piłeczke czy smaczek w przeciwna strone...jezeli nie masz psa wystawowego to naucz go ze jak stajesz to pies siada....
Psy działaja mechanicznie w wykonywaniu poleceń, naucz go ze chodzi sie tylko z lewej strony (to wyeliminuje ciagniecie na prawo), nigdy ale to nigdy jak widzisz jakiegos psa nie napinaj smyczy bo to oznaka tego ze pies jest w gotowosci do ataku, zawsze luzna.....jak ciagnie to nie szarp go z całej siły tylko mocno szarpnij raz a konkretnie....z nauka chodzenia to moze popróbuj np w kółeczku na jakims placu gdzie psów nie ma a chodza po sciezkach w odległosci powiedzmy 10-15metrów.... wiem ze jest duzo przeciwników i dławików i kantarków ale to moim zdaniem sa super do nauki chodzenia przy nodze....dławik to koszt ok 7zł , dławik zakładasz psu tak aby zacisnał sie i popuscił sam (jak pies z lewej strony to tak zeby dłuzsza strona opadała z góry na dół nigdy z dołu do góry!!!!!!!!!!) i tak jak pies zaczyna Ciebie wyprzedac tak ze jego zad znajduje sie na wysokosci twoich bioder pociagasz mocno i mowisz równaj (pies po któryms razie załapie i stanie w miejscu po pociagnieciu zanim wymówisz RÓWNAJ)i popuszczasz na luzno smycz, znowóz pociaga i robisz to samo...jestem pewna ze po dwóch dniach załapie (łańcuszek nie moze byc odwrotnie czyli z dołu do góry bo jak zacisniesz to dławik sie nie obluzuje i bedzie dusił psa, a ten w efekcie przyzwyczai sie do podduszania).....na ppustym placu badz w domu cwicz chodzenie przy nodze z komenda równaj i zatrzymanie czyli Ty stajesz a pies wykonuje komende siad (w domu oczywiscie na smyczy zeby pies kojarzył najpierw pewne kwestiezachowania sie na smyczy i jak ciagnie to tez szybki ruch pociagniecia i popuszczenie)...jezeli pies nosi zwykła obroze to najpewniej przyzwyczaił sie do ciagniecia i duszenia i uodpornił sie na twoje zachowanie...łańcuszek dławikowy ma jeszcze jeden plus a mianowicie ciagniecie i szczekanie bedzie nie tylko korygowane przez pociagniecie ale równize przez metaliczny dzwiek który dławik wydaje...za kazdym razem za dobrze wykonane polecenie nagroda....jak stanie na równaj i pociagniecie to chwal go na kazdym kroku...tylko uwaga niech ta nauka bedzie równiez na spacerze gdzie nie ma psów np co 4 krok stajemy i pies isada, jak ciagnie Ty równaj itp itd

kolejnym rozwiazaniem na uporne i mega ciagnace psy jest kantar zwany halti (nie polecam dla ludzi którzy sa wygodni bo jak raz wyprubuja tego wynalazku to nie bedzie im sie chciało pracowac z psem) sprawia on ze mamy pod kontrola kazdy ruch psa i w kazdej chwili go korygujemy bez obawy ze bedziemy za psem smigac po ulicy albo liczyc zdzbla trawy na glebie

no i pracuj z psem w domu np chowaj mu smaczki pod dywan (po jednej sztuce i powiedz zeby szukał uczac go przy tym komed podstawowych które przydaja sie w zyciu codziennym na spacerach i wyjazdach


p.s komenda siad i równaj powinna byc wykonana tylko raz a stanowczo...oczywiscie zanim załapie mozesz powtorzyc ja 3 razy jak pies za 3 razem nie usidzie to zwyczajnie w swiecie chwytach go prawa reka za obroze a lewa rekea (jak psa nauczysz chodzenia z lewej strony)podcinasz psa z tyłu tak jakbys głaskała go od zadu do końca tylnych łap z lekkim naciskiem, w połowie ogona i stopu powinien podkulic sie do Siadu reka która trzymasz obroze czy tez dławik naciskasz reka aby wiedzial co wymagasz i ze ty rzadzisz

[Chita]

Agrestowa... nie mam słow na to by opisać co pomyślałam czytając twój sposób JAK NAUCZYĆ PSA KOMENDY SIAD

zastanów się czy milej by Ci było spędzać z kimś czas gdy w razie czego Cię przytrzyma(halti, kantar) czy bedzie Cie podduszał(dławiki)

szkole psy na codzień. są to psy bardzo różne. zastanówmy się dlaczego roczna suka labka tak sie zachowuje... dlaczego ciagnie i szarpie sie do innych psów:
1 wedlug suczki inne zwierzaki sa ciekawsze niz właściciel
2 nie ma innych rozrywek na spacerze a jak każdy pies potrzebuje sie wyłądować fizycznie(czuje radosc gdy ciagnie bo sie meczy) i psyhicznie(ma o czym myslec w domu i nie tylko)
a dlaczego zachowuje sie w taki a nie inny sposób w stosunku do ludzi?
1 TO JEST LABRADOR. poczytaj o psyhice tej rasy to sie dowiesz o co mi chodzi bo ten post i tak pewnie bedzie za dlugi...
2 wyżej wspomniany LABRADOR nie wie jak masie zachowywać w ludzkim towarzystwie wiec zachowuje sie tak samo jak w stosunku do psów. wita się skakaniem, szałem radości itp itd

standardowa procedura=szkolenie. jak już napisałą moje poprzedniczka najlepiej grupowe... ja proponuje agility. wiem ,że labek i agility dziwnie brzmi ale tu chodzi żeby jednocześnie wymeczyć psa i fizycznie i psyhicznie. i bron boże nie dawajcie przeszkód tak wysoko jak powinny być dla tego psa (large) bo sie pozabija! to ma być zabawa wiec ustawcie hopki najniżej jak się da( ale tak żeby nie leżały czyli small

jeśli nie szkolenie z treserem to możesz walczyć sama. aby pies tej rasy był spokojny musi miec zaspokojone wszystkie potrzeby czyli oprócz tego co ty mu dajesz musi się jeszcze porządnie zmeczyc kazdego dnia. nie chodzi o bieganie przy rowerze pol godziny i już. tylko: podstawowe komendy,aportowanie, sztuczki... to go zmeczy nie tylko fizycznie ale tez zmeczy sie syhika psa. a do tego ty bedziesz dla swojej suni 'bardziej atrakcyjna' bo z tobą czas bedzie sie spedzało w ciekawy i opłacalny(nagroda) sposób. psy niemysląw kategoriach DOBRE I ZŁE!!! PSY MYŚLĄ OPŁACALNE I NIEOPŁACALNE i musisz to wykorzystać

do tego wszystkiego idealny byłby kantar/halti/obroża uzdowa tylko musi być idealnie dopasowany wiec oczywiscie na zakupy musisz sie udac z psem. gdy już go kupisz i założysz nie wolno sciagac puki pies sie nie uspokoi to znaczy dopuki pies nie zaprzestanie prób uwolnienia się.

a teraz opisze jak nauczyc psa siadania bez duszenia, podcinania, szarpania i niepotrzebnego stresowania psa:
1 trzeba mieć tzw władzę czyli coś takiego za co pies 'da się zabić'. najczesciej sa to pieszczoty, jedzenie albo zabawa zabawką. u labka pewnie jedzenie
2 miejsce do cwiczen: dom albo dwór. zalezy od tego gdzie pies sie mniej rozprasza czyli dla tej suni pewnie to bedzie dom
3 wołamy psa do nas i NAGRODA
4 kucamy(tak jakoś zawsze mi sie szybciej sy uczy)
5 i teraz mamy dwie drogi w zależności od tego jak pies sie zachowuje:

droga Astoi, siedzi lub położył się i patrzy sie na nagrode lub n Ciebie to znaczy zastanawia sie o co chodzi
1dajemy nagrode nad nos i tak naprowadzamy psa aby usiadł cały czas
2gdy pies ma CZTERYŁAPY NA ZIEMII dostaje nagrode
3po 4-5udanych razach musi byc przerwa 5min na tzw odarownie umysłu żeby pies sobie przemysłął pare rzeczy

droga B czyli pies skacze fruwa szczeka piszczy lize czyli na wlasna lape chce sie dostac do nagrody
1 siadamy na krzesle
2 reka z nagroda nad swoja głową
3 gdy pies ma 4łapy na ziemi POWOLI dajemy reke w kierunku psiego pyska
4 jak tylko jedna łapa oderwie sie od Ziemii wracamy do punktu2 drogi B
5 za grzeczne bycie na odłodze i chwile skupienia nagroda
6 powtarzamy to kilkakrotnie w ciagu dnia w rożnych sytuacjach i miejscach
7 idziemy na drogę A

za idealnie wykonane cwiczenie(nie tylko siad)musi byc nagroda. najlepiej dodać do tego SZAŁ RADOŚCI bo to uczy czworołapnego zwierzaka ,że jak dobrze coś zrobi to jest fajnie. a przecież kazdy pies woli jak jest fajnie bo wtedy jest opłacalnie

[Agrestowa]

przeczytałam to co napisałas i niestety nie dokońca sie zgadzam sie z tym co napisałas....kantar to dla mnie i nie tylko (chwała bo zostałbym posadzona o znecanie sie nad zwierzetami) to akcesora dodatkowe , w ZADNYM WYPADKU WYCHOWAWCZE!!! a dlaczego, dlatego ze pies uczony chodzenia i wykonywania komend w halti tylko i wyłacznie nadal bedzie ciagnał na zwykłej parcianej obrozy, halter sprawdza sie gdy pokazujemy psu czego wymagamy w komendzie ale nie uczenia ciagłego, sprawdza sie gdy jest slizgawica na ulicach czy tez jedziemy z psem w duze skupisko ludzi i psów (wystawa czy np jakis jarmark) i mozemy tam w ciasnych alejkach idealnie manewrowac psem....moje na codzień chodza w łańcuszkach, ba najczesciej w zmijkach które nie maja 1cm grubosci i zawsze chodza na luzie, zawsze przy nodzeod dawien dawna nie ma efektu ciagniecia i podduszania, pies raz nauczony efektu dławika nie powróci do ciagniecia....ba wiekszosc dobrych z zaznaczeniem dobrych szkół tresury nie uzywa zwykłych obrozy ani KANTARÓW!!! oczywiscie nie dotyczy to psów typu haszczaki czy tez onki z racji tego ze maja zbyt gruba siersci najzwyczajniej w swiecie efekt dławika na nie nie działa bo go nie czuja...czy uwazasz cos złego w pokazaniu psu co oznacza komenda siad poprzez pogłaskanie psa od zadu do końca tylnych łap w naciskiem na zgiecie łapy?? ja nic,poza efektem ze za drugim razem pies załapuje o co chodzi a człowiek nie musi powtarzak komendy 20 razy i machac smakołykiem nad głowa, komenda zeby była zrozumiała dla psa musi byc wypowiedziana TYLKO RAZ, inaczej pies zalapuje ze moze sobie pozwolic na co mu sie chce bo przeciez własciciel bedzie do mnie gadal i mi machał zarciem nad swoja głowa, pies ma załapac ze dobrze wykonana komenda to nagroda nie wiadoma jaka i niewiadomo skad, a jak nagroda jest znana bo pies ja widzi to zadna atrakcja a komende po co wykonac skoro wiem co jest (a jak pies np nie lubi smaczków to co?? piłka mu macham nad swoja głowa czy chwale zanim wykona komende??) i do dorosłego psa nie kuca sie proszac o wykonanie komendy!!!! bo dorosły pies wykorzysta to swierdzajac ze jestescie równi i bedzie probował zdominowac lub tylko wymusic dostanie czegos za niewykonanie komendy, kucanie sprawdza sie ale u szczeniaków ras małych czy tez psów głuchych, wówczas takie kucanie ma sens bo ma jakies znaczenie...nie wiem ile psów w zyciu resocjalizowałas i jakie i z iloma róznymi przypadkami dosrosłymi miałas do czynienia na szkoleniach??
a ze tak zapytam np jezeli uczysz psa komendy "zostań to tez machałas mu smaczkiem nad glowa albo siadałas na krzesle??...zaden moj pies a edukowanie owych zaczełam w wieku 8 lat nie byl nagradzany zawsze smaczkami plus wychwalanie, zawsze smaczek zamieniany pk tym jak wyłapał komende pochwała a potem automatycznie bez zadnych nagrodek bo w zyciu nie zawsze jest czas na dawanie nagródek psu, sa rózne sytuacje
labradory nie nadaja sie na agility na obi tak, jak najbardziej bo to sport polegajacy na pracy człowieka i psa ..no ale tu musze zasmucic psy nie moga byc ani na kolczatkach ani na kantarach obroze zaciskowe albo polzaciskowe (bo do obi potrzeba PT a tu juz scisle mamy okreslona obroza dla psa), i nie jestem do końca pewna czy pies zawsze mysli kategoriamy opłacalne-nieopłacalne, w fazie uczenia zapewne tak ale w dalszym zyciu nie, bo np co jest opłacalnego w tym ze biore psy na jarmark dominikański i tak musza chodzic przy nodze, po odpowiednim nakierowaniu smyczy siadaja bo wymaga tego sytuacja albo kaze im warowac??nie chwale ich, nie daje smaczków a i tak wykonuja komende bo wiedza ze musza sie podporzadkowac mi, one nawet bez komendy zwalniajacej nie obwachaja trawki nie mowiac o obsikaniu jakiegos krzaczka..bo wspolne zycie miedzy psem a człowiekiem ma byc miłe a nie udreka i szarpanina ani wiecznymi pochawałami..to tak jak dziecko trzeba nauczyc malucha co wolno a co nie i co my jako rodzice wymagamy od niego co nie znaczy ze zawsze dziecko bedziemy chwalic albo nie pokazujemy ze za to zebył grzeczne cały rok pod choinke dostanie taki prezent i od lipca pokazujemy mu machajac co dostanie jak bedzie grzeczne

[Chita]

Agrestowa, chyba coś źle zrozumiałam... w swoim pierwszym poście w tym temacie napisałąś ,że aby sa nauczyć siad(tak ja to zrozumiałąm!) trzeba szarpnąć go dławikiem i jednocześnie tylne łapy zmusić do siadu nie naciskając na zad tylko wytrącając tylne łapy z równowagi. teraz napisałąś coś innego i chyba źle się zrozumiałyśmy

uważasz ,że lepiej nie kucać. przemyślałam to i według mnie jest tak. wstawania, podawania łapy, siadania i leżenia lepiej uczyć na kucaka bo jak człowiek uczy wszystkiego na stojąco(mówię o dużym psie) to trudniej jest psu zrozumieć ,że ma się polożyć bo człowiek zwkle musi sie schylic itd. jak pies opanuje na kucaka siad i waruj to po prostu zawsze można wstać wydać komende na stojąco. według mnie tak jest łatwiej. każdy ma swoje metody.tak narawde każdy pies ymaga innego podejścia. to co idealne dla jednych nie jest dobre dla drógich

skrytykowałąś ćwiczenia uwagi i uspokajania psa to znaczy uczenie psa jak ma sie uczyc. nie rozumiem Cie. jak chcesz nauczyc czego kolwiek jak pies ni może usiedziec spokojnie w miejscu? wytłumacz

teraz jestem chora ale za tydzień lub dwa spróbuję umieścić filmoski z moim Basterem w innym temacie

nie róbmy offa

[Agrestowa]

przeczytaj uwaznie komenda siad to przytrzymanie obroży i pokazanie psy przez pogłaskanie po zadzie i lapach czego wymagamy, pociagniecie do siebie tyczy sie komendy równaj

co do uwagi to nie wiem jak mozna skupic ja u ROCZNEGO LABKA Z ADHD z machaniem jedzenia, pies taki powinien skupic sie na głosie własciciela, wydawanej wyraznie komendzie i wówczas myslec o jakiejs NIEWIADOMEJ nagrodzie tak aby była nagroda, jezeli pies widzi co dostanie to w pewnej chwili przestaje to byc atrakcyjne...i kucanie w tym wypadku to naprawde bład bo pies szaleje własnie do wszystkiego na jego wysokości: do reki jak ktos wyciaga , do innego psa, a to oznacza ze jest niezsocjalizowany-nie wiemy tylko w jaka strone to poszło bo nikt tego nie sprawdził czy to lek i ciekawość zarazem, czy moze agresja lekowa a moze chec dominacji, albo obrony za wszelka cene włascicielki, coby to nie było uczenie go komend na jego poziomie moze bardzo duzo negatywnie namieszac, nawet przy szkoleniu Yorków nie zniza sie do ich poziomu (bo łatwo o probe zmiany hierarchii) co najwyzej przy nauce komend noga reke sie obniza zeby pies załapał o co chodzi

[Paulina i Bemol]

Wydaje mi się że zanim zaczniemy dawac rady należy zadać kilka podstawowych pytań
1. Czy wydaje ci się że pies jest agresywny (ma zamiar gryźć, szczeka ale i warczy, ciągnie) czy ciągnie bo się cieszy chce się bawić
Proponuje podejść do jakiegoś psa w kagańcu i sprawdzić o co chodzi tak naprawdę, oczywiście pies musi być pod kontrolą, nie puszczasz i czekasz co będzie
2. Jeśli pies przejawia agresje to do jakich psów, w jakiej sytuacji, czy mamy do czynienia z jakimś schematem
3. Czy psiak gdy był mlodszy miał kontakt z agresywnym, rzucającym się psem, nawet nie że został zaatakowany ugryziony ale czy zdarzało się dość często że jakiś pies warczał na niego (często jacyś sąsiedzi maja niesocjalizowanego psa i to wystarczy, by źle wpłynęło na naszego, agresja w głównej mierze wynika ze strachu)
4. Czy pracujesz z psem od małego, czy zna jakieś komendy (możliwe że nigdy nie pokazałaś tak naprawde psu co wolno a co nie, nie ma jasnej granicy pies sam nie wie o co chodzi, jest zdezorientowany)
Tutaj zostału podane dwa w sumie diametralnie różne sposoby szkoleń, powiem że o dziwo ja się zgadzam z oboma tylko że to zależy od psa.

Sposób Agrestowej jest na psa juz niesocjalizowanego, ukształtowanego którego trzeba skorygować. Jako, że twoja psina jest jednak młoda może by sie dało to załatwić troszkę delikatniej chociaż jeśli mamy do czynienia z agresja nie możesz na to pozwalać trzeba działać zdecydowanie bo jego agresja to nie tylko zagrożenie dla innych psów ale i dla niego samego, w końcu kogoś ugryzie, komuś sie nie spodoba i będą kłopoty.

Sposób Chity natomiast bardziej pasuje do początkowego szkolenia na które w twoim przypadku może być już za późno, warto spróbować, jednak piszesz że nie dajesz rady odwrócić uwagi psa.

Oczywiście najlepsze byłoby szkolenie grupowe pod opieką trenera, jednak jeśli z jakiś powodów nie jest to możliwe warto powalczyć samemu, masz duże szanse miec jeszcze spokojnego ułożonego psa podpowiem że przyda się ogromny zapas cierpliwości i konsekwencji i fajnie jakbyś miała do pomocy znajomego z łagodnym psem do pomocy, znacznie by to ułatwiło sprawę.

PS:Chita mogę zapytać co ty za psy szkolisz na odzień ??

[zeberka161]

szczeze to zamiast dawac rady to zrobilyscie dziewczynie wode z mozgu

ok kazda z was ma dobre checi ale zanim cos napiszecie to pomyslcie nad tym ze 100 razy.

Co do dławikow mam swoje zdanie uwazam ze sa ok ale tylko wtedy jeśli ktoś umie z nimi pracować. !!

Kantar hmm ja używam go osobiście i uważam ze po tygodniowych lekcjach z moim psem mój pies teraz chodzi normalnie przy nodze na szelkach więc psa idzie nauczyć wszystkiego. Tylko zależy to od naszego podejścia do sprawy.


Co do nauki komend to już takie działy tutaj istnieją i są tam moim zdaniem świetnie opisane metody jak nauczyć czegoś psa.
Wystarczy odrobinę chęci aby poszukać.

A co do tego labka to jest to młody psiak, który ma dużo energii a jeśli nie ma zapewnionego odpowiedniego kontaktu z psami to nie dziwmy mu się, że do nich ciągnie.A stres właścicielki i jej niepewność tylko pogarszają sprawę.

To tyle z mojej strony trochę wysiłku jeszcze nikomu nie zaszkodziło aby poszukać na forum odpowiednich tematów i je przeczytać.