Witam,
Z góry bardzo dziękuję za wszelkie sugestie. Jednocześnie witam wszystkich gdyż na forum jestem nowa.
Nie będę przytaczać całej naszej historii jak to z jednego psa zrobiły się trzy, gdyż czasu by na to starczyło chociaż historia bardzo ciekawa... W każdym razie od trzech tygodni mamy w domu nie tylko dwuletnią suczkę Polę (znajdę mieszkająca z nami od roku) i wieloletniego osiedlowego włóczęgę Ediego przygarniętego miesiąc temu, ale i .... ich psie dziecko, samca Kluska. Ma on teraz 3,5 tygodnia.Nadmienię, że nie planowałam mieć trzech psów - ale ten mały cudem uniknął śmieci - Pola miała być wykastrowana, a mały urodził się baaardzo przedwcześnie kilka godzin przed kastracją. Weterynarze nie dawali mu zbytnich szans na przeżycie, ale co tam - żyje! W świetle wszystkich cudów ostatniego miesiąca postanowiliśmy, że jest to znak <lol> i postanowiliśmy, że psiak zostaje:).
Jest tylko jedna rzecz, która nas martwi. Pola nie jest zbyt zaborcza wobec szczeniaczka. pozwala zarówno nam jak i Ediemu go dotykać, lizać, podchodzić, brać na ręce, oczywście pod warunkiem że ona przy tym jest;). Natomiast martwi nas, nie wiem czy słusznie, reakcja Ediego na synka. On się go chyba...boi. Od samego początku go unika, jak mały do niego próbuje podejść, Edi ucieka do innego pokoju. Kiedy mały piszczy, Edi ywdaje z siebie dziwne dźwięki albo patrzy przerażony na nas i na niego... Raz zawołaliśmy Ediego mając na ręku Kluska i delikatnie dalismy go mu obwąchać - czynność wąchania trwała może 0,000001 sekundy po czym tak samo szybko Edi uciekł do drugiego pokoju... Nie wiem jak rozumieć tą jego reakcję. Chcielibyśmy, żeby pieski dobrze się ze sobą czuły, ale najbardziej boję się czy Edi nie bedzie o niego zazdrosny i czy nie zrobi mu krzywdy. Jest samcem o raczej dominującym charakterze, ma swoje zachcianki i odpały, mamy go też na tyle krótko, że wszystkich reakcji nie przewidzę. Oczywiście w planach mamy kastrację Ediego w tym samym terminie kiedy kastrowana będzie Pola.
Nie wiem jak z nimi postępować - zachęcać Edusia do kontaktów z pieskiem, czy liczyć aż relacje same się ukształtują? Czy pies, który całym sercem kocha Polę i nas może zrobić szczeniakowi krzywdę?
Kiedy najlepiej wykastrować małego Kluska ? (pierwszy raz mamy w domu szczeniaka, wcześniej tylko przygarnięte znajdy)
Mam też drugie pytanie odnośnie zlizywania wszystkich (!!!) odchodów szczeniaczka przez Polę. Teraz są już całkiem spore (wielkości dłoni) a POla jest małym psem (8 kg) i wszystko co to centymetra zjada i zlizuje po małym! Czy takie ilości jego odchodów jej nie zaszkodzą? Kiedy powinna przestac je zjadać? (robi tak nawet szczeniak załatwi się w domu, a ona jest na dworze - wraca - widzi kupę - zdjada (lol!).
Z góry serdecznie dziękują Klusek, Pola i Edi